Data: 2003-05-16 08:41:59
Temat: Re: Żywa nadzieja
Od: "zielsko" <4zielsko@USUN_TOhoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03-05-16 użytkownik ajtne napisał :
> Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
> news:ba0oop$dp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Poniżej przedstawiam Państwu nową metodę psychoterapii
> > http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/5-terapia.htm#p14
>
> Teraz tylko przejrzałam pobieznie (mknę do pracy! ;), ale już widzę,
> że wiele w tej metodzie jest pomysłów z pracy nad żalem po stracie. I
> wygląda to bardzo sensownie. Bo warto przejść przez żałobę, żeby
> później ta strata nie pracowała na swój własny sposób wywołując
> objawy. Albo nie zaciążyła (nomen omen) na patogennym przekazie
> rodzinnym. Kkontrowersyjne wydaje mi się nieco "Zaakceptowanie
> częściowego przyczynienia się oraz częściowej odpowiedzialności za
> zaistnienie tragedii" ALe to też zapewne zależy od indywidualnego
> przypadku. Tyle sprintem.
>
A ja juz sie przyjrzalem i podzielam twoj poglad bardzo fajne i
poskladane ale...trudno ocenic terapie przez pryzmat zalozen.
Fajna bylaby podbudowa teoretyczna. Np i ocena skutecznosci.
zielsko
--
www.fotozielsko.prv.pl
Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati
|