Przed moim domem jest żywopłot, który Pamiętam od dziecka. Jeden z ligustru
a dookoła placu zabaw chyba buk.
Oba cięte regularnie przez Zieleń Miejską.
Ligustr jest piękny, ale większy niż kiedyś (nie udaje się go chyba utrzymać
w niewielkich rozmiarach).
Buki niskie są OK ale wysokie (2m) zaczęły stopniowo tracić boczne liście i
gałęzie i teraz Zieleń sadzi całość od nowa.


Użytkownik "Andrzej Opejda" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:8t0qks$974$1@news.ipartners.pl...
>
> Monika <m...@c...edu.pl> wrote in message
> news:39F1B369.30887E82@ckj.edu.pl...
> > Pisalam juz te wiadomosc raz- powtarzam bo nie wiem czy wiadomosc
> > zostala nie zauwazona, czy nikt nie wie jak mozna uratowac zywoplot.
> > Mam zywoplot z ligustru. Czesc roslin juz w tej chwili jest "gola", a
> > na czesci choruja liscie. Tworza sie na nich brunatne okragle plamki (
> > w
> > srodku jasniejsze, na brzegach ciemniejsze), po pewnym czasie taki lisc
> > opada. Co to jest za choroba? Jak mozna z tym walczyc?
> > Bede wdzieczna za wszystkie rady.
> > Pozdrawiam- Monika
> >
>
> Nie studiowalem nigdy chorob ligustru, a i teraz tez nie mam pod reka
zadnej
> z ksiag, abym mogl cos sciagnac. Przyzwyczailem sie, ze zywoploty takie po
> 10-15 latach przypominaja suchorosla pustynne i dlatego swoj odmlodzilem
> radykalnie tnac go na 30 cm rok temu i znowu mam piekne zielone liscie.
Byc
> moze Twoj zywoplot jest rowniez wiekowy?
>
> Pozdrawiam
> Andrzej Opejda
>
>