Data: 2008-09-19 19:33:02
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczę
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@g...pl pisze:
> jest realnie nikim - jego osobista Horpyna
Albo żona, albo matka. Normalny facet nie widzi zagrożenia w każdej
napotkanej kobiecie, zwłaszcza dość pokojowo do niego nastawionej.
> Do następnego (jak mi się zachce, oczywiście, bo może już ten zaszczyt
> ciebie nie spotka - no, musiałabym się bardzo nudzić, tak jak teraz).
Toś nieźle się ponudziła. Brawo! :)
Ewa
|