Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.pw.edu.pl!not-for-mail
From: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.
Date: Tue, 20 Apr 2004 07:47:47 +0000 (UTC)
Organization: Wyrazam prywatne opinie
Lines: 73
Message-ID: <s...@v...iem.pw.edu.pl>
References: <c5r1v9$5vh$1@news.onet.pl> <c5rmap$4vhbl$1@ID-222808.news.uni-berlin.de>
<c5to3j$lmk$1@news.onet.pl> <c5trj5$5mui6$1@ID-222808.news.uni-berlin.de>
<c5ttdu$l8d$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c5uc1q$5rg1f$1@ID-222808.news.uni-berlin.de>
<c61cl1$6uglg$1@ID-222808.news.uni-berlin.de> <0...@p...pl>
Reply-To: t...@i...pw.edu.pl
NNTP-Posting-Host: volt.iem.pw.edu.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: julia.coi.pw.edu.pl 1082447267 1346 194.29.146.3 (20 Apr 2004 07:47:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@p...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 20 Apr 2004 07:47:47 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/0.9.7.4 (FreeBSD)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:266187
Ukryj nagłówki
On Mon, 19 Apr 2004 23:07:46 +0200, Veronika <v...@o...pl> wrote:
> tycztom:
> Robak Ci juz zacytował.
B. nisko upadłaś. Szkoda. Myślałem, że Veronikowe istoty zaczęły posługiwać się
własnym rozumkiem. Myliłem się. Stoisz w miejscu - a nawet się cofasz ;)
Dla przykładu: od jakiegoś czasu obserwuję UUGDs /nalegałem też na ich powrót/. Otóż
ci UUGDs
są podpuszczani średnio raz dziennie - w podobny sposób - tak jak KsPijak podpuścił
Ciebie i
złapał na haczyk własnych interpretacji. Różnica między wami polega na tym, że Ty
łykasz
ŁATWIZNĘ jak lane kluchy. UUGDs o których mówię - przeciwnie. Za każdym razem
wyczuwam
samodzielne mysli i nieupolitycznione /niezRobaczone przez faceta, który potrzebuje
pomocy,
ponieważ nie radzi sobie ani z butelką ani z uzależnieniem od netu/ kwintesencje.
Ale to jeszcze nie wszystko Veroniko. Nie szczędziłem Tobie ostatnio superlatyw. Nie
ukrywam
też, że niektóre z Twoich wypowiedzi miały być przeze mnie nominowane - lecz...
W odnóżce rozpoczętej przez Ciebie -> czepiasz się :) A ja Cię złapałem na jeszcze
bardziej
banalny haczyk niż Robak. Otóż wymyśliłem sobie, że dołożę 1 warstwę /zupełnie tak
jak LAYERS
w Photoshopie ;)/. Warstwa ta, to sztuczny problem - zagranie na uczuciach -
przyznaję
wstrętna manipulacja. Wymyśliłem też sobie, że jeżeli potraktujesz ten nowy problem
jako
ucieczkę i uczynisz go głównym problemem /tycztomkowa kładka niczym manna z nieba dla
czepialskiej Veroniki/, to tak naprawdę DOSZŁAŚ JUŻ DO WNIOSKU, ŻE CZEPIALSTWO,
KTÓRYM
PORUSZYŁAŚ TEN WĄTEK STOI NA NIŻSZYM PRIORYTECIE NIŻ MOJA - WYMYŚLONA - ZAGRYWKA NA
UCZUCIACH.
Innymi słowy: dyndasz na moich widełkach jak gUpia siksa, która czuje to, że się
myliła, ale
się nie przyzna. Wykorzysta natomiast podsuwane przeze mnie "kładki", żeby zupełnie
jak
PSPnowicjuszka przeskoczyć z tej kładki na kolejną kładkę - tym razem NIESTETY
ROBACZYWĄ.
Widzisz już zatem Veroniko, że nie pomyliłem się co do Ciebie. Cofasz się - a ja
liczyłem, że
jest inaczej. Nie wykorzystujesz własnego rozumku. Łapiesz się jak 'mały gUpiutki
miś' na
podkładane kładki. Zauważ też, że Robak nie wyjaśnia. On używa 'piekła' żeby Cię
podporządkować /robaczywej degrengoladzie/. Myślący UGD/UUGD użyją /nawet tego samego
piekła
- typu manipulacja ale do tego, żeby przetrzeć ślepka takim myślicielom jak Ty.
Przykre jest
to /i tu nie ma co owijać/, że w największych marzeniach sennych można liczyć
przynajmniej na
CHARYTATYWNOŚĆ tego Za_Job(u/a). Prawda jest taka, że prekursorzy PSP dostają jeszcze
po
łapach.
> Napisałeś te dwa słowa tak sobie, jakby nic nie znaczyły.
Te słowa nie były głównym problemem, były natomiast kontynuacją wątku - kładką.
Przypomnij
sobie na czym polegał główny problem - zapoczątkowany przez Ciebie. Problem UCZUCIA
został
sztucznie stworzonym przeze mnie problemem, po to, by złapać Cie na haczyk
bezmyślności
'gUpiego maUego misia'. No i masz, czegoś chciała. A teraz przestań się motać, tylko
pomyśl
i odpowiedz sobie na pytanie: czemu po raz kolejny spierdzieliłam moje STOSUNKI
/podstaw co
chcesz :)/ z Tomkiem? Czemu pozwoliłam na to, aby to Robaczyna /pijaczyna/
podsuwał mi gotowe kładki? Czemu nie użułam własnego rozumu?
> Może dla Ciebie nic nie znaczą.
Znaczą - ale nie mogę się chyba otworzyć przed kimś, kto ma mózg zwiewny niczym
chorągiewka?
Nie mogę tego zrobić przed kimś, kto ma móżdżek zwiewny niczym letnia, prześwitująca
w słońcu
sukienka. Zrozum proszę.
> W moim przypadku znaczą.
Cieszę się.
> Amen.
> Nie wysilaj się, nie musisz robić ze mnie idiotki ;-)
> Zgadnij dlaczego? ;-)
Nie będę zgadywał Veroniko. Przyszedłem na SPS, ponieważ sam w dużym stopniu czuję
się
kretynem. Wuczuwam ten kontrast dzielący mnie od wyżyn PSP. Nie jest to tajemnicą.
Liczę
natomiast na to, że łącząc swój potencjał /regularnie pracujących UGD/ razem
osiągniemy
sukces. Zresztą już po roku pisania tu z wami, odczuwam znaczą różnicę.
Apeluję do Ciebie, żebyś się przyłączyła. Żebyś posługiwała się własnym JA, zamiast
dreptać
bezwiednie kładkami, które są Tobie podsuwane.
>
> V-V
Pozdrawiam
oTTo
|