Re: a moze by tak....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2004-06-07 20:55:57

Temat: Re: a moze by tak....
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "* kachna *" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:CB_wc.55559$vP.13137@news.chello.at...
> ... jeden dzien w tygodniu bez wulgaryzmow?...
>
> pozdrawiam
> kachna
>
> --------------
> * Koprofilut - osobnik z lubością przeklinający publicznie, żywiący się
> zainteresowaniem innych koprofilutów. Często z powodzeniem. (czlowiek
cale
> zycie sie uczy ;))
> /specjalne pozdrowienia dla tworcow i czytelnikow dzialu "reguly_akronimy"
> :) - ale ta nazwa wydaje mi sie czasem zbyt lagodna/

Ja wiem, że to nie na temat, ale tak mi się jakoś skojarzyło:

"A może byśmy tak najmilszy
wpadli na dzień do Tomaszowa...."

O ile dobrze cytuję z pamięci, a pamięć mam już nieco nadwątloną "zębem
czasu"
(czym?)

Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-06-07 20:59:43

Temat: Re: a moze by tak....
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. Kaśka<- ca2koq$s2m$...@n...onet.pl naszkrobal/a:

> "A może byśmy tak najmilszy
> wpadli na dzień do Tomaszowa...."

Czy to jakaś aluzja? ;)

> Kaśka

pzdr
Tomek

--
Aktor zawsze jest ograniczony innymi osobami, zespołami, czasem.
A tu masz pióro, jak ci się nie uda, wyrzucisz, zaczniesz od nowa.
[Jerzy Stuhr]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-06-08 18:44:40

Temat: Re: a moze by tak....
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:2ik38vFn6gmrU1@uni-berlin.de...
> ->J.E. Kaśka<- ca2koq$s2m$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
>
> > "A może byśmy tak najmilszy
> > wpadli na dzień do Tomaszowa...."
>
> Czy to jakaś aluzja? ;)

1. najmilszy - tak
2. wpadli - nie
3. na dzień - tak
4. do Tomaszowa - a gdzie to jest?

>
> > Kaśka
>
> pzdr
> Tomek
>
> --
> Aktor zawsze jest ograniczony innymi osobami, zespołami, czasem.
> A tu masz pióro, jak ci się nie uda, wyrzucisz, zaczniesz od nowa.
> [Jerzy Stuhr]