Data: 2008-07-28 06:58:19
Temat: Re: a po slubie...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Chodzi mi w tym o reklamy.
>
> Odbiorcą reklam jest JA irracjonalne.
>
> Dlatego z analiz [racjonalnych] nie da się nic powiedzieć
> o poziomie wpływu reklamy na człowieka.
>
> Tak samo stwierdzenie w imieniu racjonalnego JA: "mnie tam
> reklamy nie ruszają", jest w istotnej mierze komiczne.
> Ha-ha-ha! :))
>
Niczego nie zrozumiałeś. Ja prawie w ogóle telewizji nie oglądam,
zwłaszcza ostatnio. Jeśli trafiają się reklamy, kiedy akurat coś
oglądam, to zwykle zaczynam robić coś innego. Czasami jakaś reklama
przykuje moją uwagę, to obejrzę ją do końca. Niektóre są zabawne,
niektóre z pewnością mają na mnie taki wpływ, że kupuję coś
reklamowanego, owszem. Czasem jednak zdarza się tak, że pamiętam samą
reklamę, a nie wiem, jakiego produktu dotyczyła, serio. A reklamy, o
której piszą Ikselka i Aicha raczej nie widziałam albo puściłam mimo, bo
nawet po dokładnym opisie nie kojarzę. :)
Ewa
|