a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45

21. Data: 2011-11-15 17:44:44

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:j9u2k7$kjn$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-11-15 15:10, SuzIQ pisze:
>
>>> Odpowiem co wiem, i krotko bo jestem w robocie. Moja odpowiedz dot.
>>> przytoczonego artykuklu. O ile dobrze pamietam opisana w sytuacja
>>> miala miejsce w USA. Wydaje mi sie ze odpowiedzialnosc prawna w tym
>>> kraju jest mocno egzekwowana.
>>
>> pod warunkiem ze pacjent ma ma imie majkiel a nazwisko dżekson - nigdy
>> rozdzielnie ;)))) a reszta to zapewne jak wszędy...
>
> Nie jak wszędy. Procesy z McDonaldsem,

chcialam moze rozwiac jeden mit frywolnosci systemu sadowniczego w usa,
ktory widze kroluje niepodzielnie. Otoz owa starsza pani, ktora zasadzila
McDonalda
- nie zostala uznana w 100% ofiara
- w ogole zaczela sie sadzic, bo Mc Donald zupelnie ja olal kiedy wiedzac,
ze podaje wrzatek do picia- przekraczjac normy termiczne jakie inne
restauracje stosowaly,,
pani sie dosc powaznie poparzyla (poparzenie 3 stopnia, i to jeszcze w
miejscach najbardziej wrazliwych- pani chyba z rok byla leczona, i pozostala
z bliznami o ograniczeniami fizycznymi) , poza tym wielu innych klientow
poparzylo sie dosc powaznie wczesniej i zwrocilo uwage, ze podawany jest
wrzatek a nie "goraca kawa"- mimo wszystko McDonald wszystko mial gdzies, i
uznawal ze ma swoje normy i nic nikomu do tego. A ze pani poniosla dosc
powazne koszty leczenia, pozostala trwale uszkodzona, to i starala sie o
jakies odszkodoawanie nawet za leczenie
(tutaj tez bym rozwiala moze niewiedze, ze takie sadzenie innych o koszty
leczenia sa dosc czeste z powodow lezacej i kwiczacej w usa
kapitalistyycznej sluzby zdrowia. Czyli jak nie masz forsy, czy nie
pracujesz w odpowiedniej pracy, czy jestes jakos chory i podejrzanie zdrowy,
to po porstu zadna ubezpieczalnia cie nie ubezpieczy. A jesli zachorujesz
przez np nieodsniezony chodnik, to wtedy stalbys sie bankrutem- bo koszty sa
tutaj niebotyczne- no wiec zaczyna sie szukac forsy gdzie mozna. A ze ktos
ponosi wine, ze nie machnal lopata na chodniku, to i zaczyna sie akcja
sadowinicza)

no wiec wracajac do owej pani, i arogancji McDonalda- sprawa poszla do sadu,
i McDonald chyba zostal uznany w 70% , owa Pani w 30%. A forse jurorowie
przywalili chyba juz ze zlosci na arogancje wielkiej korporacji wzgledem
maluczkich.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2011-11-15 18:04:42

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Lis, 15:10, SuzIQ <u...@k...com> wrote:
> W dniu 2011-11-15 14:18, J-23 pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 15 Lis, 10:00, SuzIQ<u...@k...com> wrote:
> >> W dniu 2011-11-15 09:38, J-23 pisze:
> >>> On 15 Lis, 08:08, SuzIQ<u...@k...com> wrote:
> >>>> W dniu 2011-11-15 07:40, J-23 pisze:
> >>>> --
>
> >>>>>> a czemu mnie to smieszy, to juz tylko ja wiem*subiektywnie*
> >>>>>> --http://ulub.pl/nqHTJGOkV4/peja-kocham-cie0001
>
> >>>>> Po to by pani mogla dalej zyc musimy pani poobcinac nogi i jedna reke.
> >>>>> Nie jestesmy pewni czy uda sie uratowac oczy? Ale sansa przezycia
> >>>>> znacznie wzrosnie. Tak mowi lekarz do pacjetki. Sam chorujac na te
> >>>>> sama chorobe, chetnie podda sie terapii farmaceutycznej, ktora
> >>>>> uszkodzi jego system immunologiczny, zniszczy duza ilosc hemoglobiny.
> >>>>> uszkodzi nerki i watrobe... costam jeszcze. Ale, ale nie bedzie
> >>>>> potrzebna amputacja. Co bys wybrala?
>
> >>>> bramke numer 2.
> >>> tez bym tak wybral. lekarz pomyslalby podobie, ale oobowiazuja go tzw.
> >>> procedury medyczne (teren usa) i strach przed odpowiedzialnosci
> >>> moralna, prawna... et cetera
>
> >> j23, jaka odpowiedzialność? :) :)
:)http://www.gazetalekarska.pl/xml/nil/gazeta/numer
y/n2009/n200910/n200...
> > Odpowiem co wiem, i krotko bo jestem w robocie. Moja odpowiedz dot.
> > przytoczonego artykuklu. O ile dobrze pamietam opisana w sytuacja
> > miala miejsce w USA. Wydaje mi sie ze odpowiedzialnosc prawna w tym
> > kraju jest mocno egzekwowana.
>
> pod warunkiem ze pacjent ma ma imie majkiel a nazwisko dżekson - nigdy
> rozdzielnie ;)))) a reszta to zapewne jak wszędy...
>
> piosenka dla agenta :)http://www.youtube.com/watch?v=hJC_i2avjmk&feature
=related
> --
> 1001 sposobów na zdedanie - znam,wiem ale nie powiem

dzieki, super choc najbardziej podoba mi sie akompaniament

moze nie znasz?
Mike Patton - Ore D'Amore
http://www.youtube.com/watch?v=jhaBDuSresQ&feature=r
elated

i stare radio jak mowi Marcin Kydrynski
Fred Buscaglione- che bambola!
http://www.youtube.com/watch?v=hNjdrzBYzOk&feature=r
elated

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2011-11-15 19:58:07

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: SuzIQ <u...@k...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-15 19:04, J-23 pisze:
> On 15 Lis, 15:10, SuzIQ<u...@k...com> wrote:

>> piosenka dla agenta :)http://www.youtube.com/watch?v=hJC_i2avjmk&feature
=related

> dzieki, super choc najbardziej podoba mi sie akompaniament
>
> moze nie znasz?
> Mike Patton - Ore D'Amore
> http://www.youtube.com/watch?v=jhaBDuSresQ&feature=r
elated
>
> i stare radio jak mowi Marcin Kydrynski
> Fred Buscaglione- che bambola!
> http://www.youtube.com/watch?v=hNjdrzBYzOk&feature=r
elated

grazie mille :)*

per te agecie :)
http://www.youtube.com/watch?v=QtH_g9RQvuQ&feature=r
elated
i dla wspaniałej Hani
http://www.youtube.com/watch?v=z5RtLfE7K6Q&feature=r
elated
btw uwielbiam te piosenke :)*
dla numero uno makontenta - lubi je :))))))))))))))))
http://www.youtube.com/watch?v=1GAb4C2ZcYE&feature=r
elated
dla kochanej fra
http://www.youtube.com/watch?v=pB2U4fA-xHk&feature=r
elated
dla slitasniego reda
http://www.youtube.com/watch?v=TYCDNRpyzrM&feature=r
elated
dla miszczówy qury
http://www.youtube.com/watch?v=a0_UDG0Oigg&feature=r
elated
dla pomaranczowej aichy
http://www.youtube.com/watch?v=T-hWSjjZ4hY&feature=r
elated
dla strongmena ghosta
http://www.youtube.com/watch?v=pA2xo0T8BR0&feature=r
elated
dla zołzy ikselki
http://www.youtube.com/watch?v=Qxc4onRBSI8&feature=r
elated
dla brazowookiej vilarki
http://www.youtube.com/watch?v=TBxg_yqi7eM&feature=r
elated
dla przystojnego stalkera
http://www.youtube.com/watch?v=nfAYk3hNKWU&feature=r
elated
i dla siebie, jak kogos pominalem przepraszam
http://www.youtube.com/watch?v=26PAgklYYvo
--
1001 sposobów na zdedanie - znam,wiem ale nie powiem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2011-11-15 20:00:39

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: SuzIQ <u...@k...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-15 20:58, SuzIQ pisze:
> W dniu 2011-11-15 19:04, J-23 pisze:
>> On 15 Lis, 15:10, SuzIQ<u...@k...com> wrote:
>
>>> piosenka dla agenta
>>> :)http://www.youtube.com/watch?v=hJC_i2avjmk&feature
=related
>
>> dzieki, super choc najbardziej podoba mi sie akompaniament
>>
>> moze nie znasz?
>> Mike Patton - Ore D'Amore
>> http://www.youtube.com/watch?v=jhaBDuSresQ&feature=r
elated
>>
>> i stare radio jak mowi Marcin Kydrynski
>> Fred Buscaglione- che bambola!
>> http://www.youtube.com/watch?v=hNjdrzBYzOk&feature=r
elated
>
> grazie mille :)*
>
> per te agecie :)
> http://www.youtube.com/watch?v=QtH_g9RQvuQ&feature=r
elated
> i dla wspaniałej Hani
> http://www.youtube.com/watch?v=z5RtLfE7K6Q&feature=r
elated
> btw uwielbiam te piosenke :)*
> dla numero uno makontenta - lubi je :))))))))))))))))
> http://www.youtube.com/watch?v=1GAb4C2ZcYE&feature=r
elated
> dla kochanej fra
> http://www.youtube.com/watch?v=pB2U4fA-xHk&feature=r
elated
> dla slitasniego reda
> http://www.youtube.com/watch?v=TYCDNRpyzrM&feature=r
elated
> dla miszczówy qury
> http://www.youtube.com/watch?v=a0_UDG0Oigg&feature=r
elated
> dla pomaranczowej aichy
> http://www.youtube.com/watch?v=T-hWSjjZ4hY&feature=r
elated
> dla strongmena ghosta
> http://www.youtube.com/watch?v=pA2xo0T8BR0&feature=r
elated
> dla zołzy ikselki
> http://www.youtube.com/watch?v=Qxc4onRBSI8&feature=r
elated
> dla brazowookiej vilarki
> http://www.youtube.com/watch?v=TBxg_yqi7eM&feature=r
elated
> dla przystojnego stalkera
> http://www.youtube.com/watch?v=nfAYk3hNKWU&feature=r
elated
> i dla siebie, jak kogos pominalem przepraszam
> http://www.youtube.com/watch?v=26PAgklYYvo
ps! jery no i dla wielkojajcej pauliny ;)
http://www.youtube.com/watch?v=NglOOYqaQfE&feature=r
elated

--
1001 sposobów na zdedanie - znam,wiem ale nie powiem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2011-11-15 22:52:56

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-15 18:44, Iwon(K)a pisze:

>>>> Odpowiem co wiem, i krotko bo jestem w robocie. Moja odpowiedz dot.
>>>> przytoczonego artykuklu. O ile dobrze pamietam opisana w sytuacja
>>>> miala miejsce w USA. Wydaje mi sie ze odpowiedzialnosc prawna w tym
>>>> kraju jest mocno egzekwowana.
>>>
>>> pod warunkiem ze pacjent ma ma imie majkiel a nazwisko dżekson - nigdy
>>> rozdzielnie ;)))) a reszta to zapewne jak wszędy...
>>
>> Nie jak wszędy. Procesy z McDonaldsem,
>
> chcialam moze rozwiac jeden mit frywolnosci systemu sadowniczego w usa,
> ktory widze kroluje niepodzielnie. Otoz owa starsza pani, ktora
> zasadzila McDonalda
> - nie zostala uznana w 100% ofiara
> - w ogole zaczela sie sadzic, bo Mc Donald zupelnie ja olal kiedy
> wiedzac, ze podaje wrzatek do picia- przekraczjac normy termiczne jakie
> inne restauracje stosowaly,,
> pani sie dosc powaznie poparzyla (poparzenie 3 stopnia, i to jeszcze w
> miejscach najbardziej wrazliwych- pani chyba z rok byla leczona, i
> pozostala z bliznami o ograniczeniami fizycznymi) , poza tym wielu
> innych klientow poparzylo sie dosc powaznie wczesniej i zwrocilo uwage,
> ze podawany jest wrzatek a nie "goraca kawa"- mimo wszystko McDonald
> wszystko mial gdzies, i uznawal ze ma swoje normy i nic nikomu do tego.
> A ze pani poniosla dosc powazne koszty leczenia, pozostala trwale
> uszkodzona, to i starala sie o jakies odszkodoawanie nawet za leczenie
> (tutaj tez bym rozwiala moze niewiedze, ze takie sadzenie innych o
> koszty leczenia sa dosc czeste z powodow lezacej i kwiczacej w usa
> kapitalistyycznej sluzby zdrowia. Czyli jak nie masz forsy, czy nie
> pracujesz w odpowiedniej pracy, czy jestes jakos chory i podejrzanie
> zdrowy, to po porstu zadna ubezpieczalnia cie nie ubezpieczy. A jesli
> zachorujesz przez np nieodsniezony chodnik, to wtedy stalbys sie
> bankrutem- bo koszty sa tutaj niebotyczne- no wiec zaczyna sie szukac
> forsy gdzie mozna. A ze ktos ponosi wine, ze nie machnal lopata na
> chodniku, to i zaczyna sie akcja sadowinicza)
>
> no wiec wracajac do owej pani, i arogancji McDonalda- sprawa poszla do
> sadu, i McDonald chyba zostal uznany w 70% , owa Pani w 30%. A forse
> jurorowie przywalili chyba juz ze zlosci na arogancje wielkiej
> korporacji wzgledem maluczkich.

Dzięki za rozjaśnienie. Ja tylko chciałam uświadomić Izie, że
odpowiedzialność prawna lekarzy w Stanach jest pojęciem znacznie
szerszym i - przede wszystkim - rzeczywiście istniejącym, w porównaniu
do naszej pięknej ojczyzny.
Zatem można sądzić, że TAM odpowiedzialność za śmierć pacjenta może być
dla lekarza wymiernie bardziej dotkliwa niż za uboczne skutki leczenia -
czy raczej WYleczenia.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2011-11-16 00:54:44

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Nov 2011 20:58:07 +0100, SuzIQ napisał(a):
> [...]
> dla kochanej fra
> http://www.youtube.com/watch?v=pB2U4fA-xHk&feature=r
elated
>
Dziekuję pięknie :))

Coś dla niezwykłej Suzi:
http://www.youtube.com/watch?v=xZpTTokiCrE&feature=r
elated

Pozdrawiam :)
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2011-11-16 07:24:45

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: SuzIQ <u...@k...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-16 01:54, Fragile pisze:

> Dziekuję pięknie :))
>
> Coś dla niezwykłej Suzi:
> http://www.youtube.com/watch?v=xZpTTokiCrE&feature=r
elated
>
> Pozdrawiam :)
> M.

zabralas mnie w kosmos, kosmos to moj dom :) :) dziekuje
--
1001 sposobów na zdedanie - znam,wiem ale nie powiem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2011-11-16 23:03:00

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-15 20:58, SuzIQ pisze:

> dla pomaranczowej aichy
> http://www.youtube.com/watch?v=T-hWSjjZ4hY&feature=r
elated

Dzięki :) Ładna kołysanka.
BTW, nie będziesz może wiedzieć Ty albo Jot - jaka to piosenka?
Śpiewana po włosku, przez mężczyznę, stara - lata 60. albo najpóźniej
początek 70-tych. Zwrotki nie pamiętam, ale refren składał się z 4
wersów i każdy zaczynał się od "ricordirai", a potem były jakieś słowa,
2 razy po 3 sylaby - w każdym wersie w innej tonacji. Poszukiwania na
tubie nie dały właściwych rezultatów. .

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2011-11-16 23:26:35

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:j9uqg9$99b$1@news.onet.pl...

> Dzięki za rozjaśnienie. Ja tylko chciałam uświadomić Izie, że
> odpowiedzialność prawna lekarzy w Stanach jest pojęciem znacznie szerszym
> i - przede wszystkim - rzeczywiście istniejącym, w porównaniu do naszej
> pięknej ojczyzny.

tyle tylko, ze podalas przyklady imo ironizujace a nie ilustrujace.

> Zatem można sądzić, że TAM odpowiedzialność za śmierć pacjenta może być
> dla lekarza wymiernie bardziej dotkliwa niż za uboczne skutki leczenia -
> czy raczej WYleczenia.

owszem, dotkliwa. Dlatego min takie koszty uslug medycznych.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2011-11-16 23:57:54

Temat: Re: a propos -Kiedy lekarz nie zgadza się z własnym zaleceniami?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Nov 2011 00:03:00 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-11-15 20:58, SuzIQ pisze:
>
>> dla pomaranczowej aichy
>> http://www.youtube.com/watch?v=T-hWSjjZ4hY&feature=r
elated
>
> Dzięki :) Ładna kołysanka.
> BTW, nie będziesz może wiedzieć Ty albo Jot - jaka to piosenka?
> Śpiewana po włosku, przez mężczyznę, stara - lata 60. albo najpóźniej
> początek 70-tych. Zwrotki nie pamiętam, ale refren składał się z 4
> wersów i każdy zaczynał się od "ricordirai", a potem były jakieś słowa,
> 2 razy po 3 sylaby - w każdym wersie w innej tonacji. Poszukiwania na
> tubie nie dały właściwych rezultatów. .
>
Może Luigi Tenco albo Bruno Lauzi?

Pozdrawiam,
M.