Data: 2001-08-21 10:08:28
Temat: Re: a w dzisiejszej panoramie
Od: jacek <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <m...@p...ninka.net>, n...@p...ninka.net
says...
> > A to tak jest dobre? Uwazam ze korzystniejsze byloby przedstawianie przez
> > pracodawce swoich potrzeb BEZ troski o to czy nie uzna sie ich za
> > nietolerancyjnych gdy niewlasciwie sformuluja ogloszenie.
> > Co do rol. No wiesz. To wytworem spoleczenstwa USA jest Jackson. Nie
> > europejskiego.
> i czego ten przyklad ma dowodzic?
Gdyz te idiotyczne tryndy przychodza zza wielkiej kaluzy. Np PC,
unisexizm (albo nie wiem jak to nazwac juz). Nie dziwne jest wiec ze w
kraju gdzie sukces jest bogiem kazdy chce byc jak najbardziej z przodu -
murzyni bardziej czarni, feministki bardziej feministyczne, liberalowie
bardziej liberalni. Przy braku historii i kontekstu tworza sie takie
populistyczne potworki wlasnie jak MJ. To wytwoery tego spoleczenstwa. To
to spoleczenstwo uznaje za normalne a wrecz z radoscia przyjmuje coraz
bardziej excentryczne nowosci - nawet jesli zagrazaja one przyszlosci
spoleczenstwa. Ale Spass muss sien.
> > Oczywiscie to prezydentem USA byla Indira Ghandi;-)) Jako ze w jej kraju
>
> popatrz sobie na pozycje kobiety w Indiach - takiej normalnej kobiety
> w zyciu codziennym. To w Indiach ciagle jeszcze uklada sie malzenstwa
> - tak, ze mlodzi nie widza sie do dnia slubu. To w Indiach usuwa sie
> ciaze badz w ogole porzuca juz narodzonego noworodka, jesli jest to
> dziewczynka a juz jedna jest w rodzinie... bo kazda rodzina chce miec
> syna.
Nie dramatyzuj. Mowisz o klasie spolecznej porownywalnej z naszymi
melininami. Tak sie sklada ze mam w Indii troche znajomych - mam ich TAM,
a nie emigrantow. Nie przecze ze maja inne do naszego podejscie do wielu
spraw. Tylko ze to u nich byla Indira, i to ich spoleczenstwo ma dluzsza
droge rozwoju. Wiec "straszym szacunek a gafy im sie wybacza". Spojrzyj
na to z tego punktu widzenia.
> > Oczywiscie wychodzisz z zalozenie ze mezczyna i kobieta sa tylko
> > kosmetycznie inni. Wychodz z niego dalej. Mi zdecydowanie bradziej
>
> nie wychodze z takiego zalozenia. Nigdzie tego nie napisalam.
> A ty najwyrazniej jestes jasnowidzem.
Wiesz, IMHO cala filozofia "rownosci" na tym sie opiera. Oczywiscie nikt
przy zdrowych zmyslach nie bedzie tak przejaskrawial jak ja, ale mielismy
juz socjalizm z kobietami traktorzystkami.
> > odpowieda rola mezczyzny a nie zniewiescialego faceta przy meskiej
> > kobiecie.
>
> a mnie zdecydowanie bardziej odpowiada rola kobiety ktora sama umie
> zadbac o siebie, zarobic wystarczjaaco duzo na zycie i nie byc
> uwieziona w domu przy dzieciach i czekac na meza kiedy przyjdzie z
> pracy i przyniesie pensje.
Daj spokoj. "sam sobie sterem, zeglarzem, okretem...wtem jak banka
prysnal o szmat glazu - nikt nie znal jego zycia, nie zna jego zguby - to
samoluby". To juz bylo przerabiane. Jak to ktos pisal? Gdy nie staniesz
na ramionach olbrzymow nie zobaczysz nic dalej - oczywiscie parafrazuje.
> I zawsze bede sie sprzeciwiac osobom badz pogladom, ktore maja na celu
> uniemozliwienie mi prowadzenia zycia takiego, jakie chce.
>
> > Ale jak chyba zdajesz sobie sprawe - po to tak zareagowalem (odpowiadajac
> > na post) by sie przekonac kto na tej grupie reprezentauje jakie poglady.
> > Juz wiem. I bardzo mi milo.
> jakby to naprawde bylo twoja motywacja to bys zajrzal na dejanews do
> archiwum i poczytal watki o feminizmie. Bylo tego sporo.
> No chyba, ze nie wiesz jak korzystac z dejanews...
To by mi dalo pojecie historyczne. Nie mowiac o ciagnieciu jakis
koszmarow.
A tak czysto, schludnie i na talerzu;-))
|