Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia "Węgrzyn" - jakie to wino?

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Węgrzyn" - jakie to wino?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-31 14:21:12

Temat: "Węgrzyn" - jakie to wino?
Od: "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam problem pojęciowy, który myslę że załatwić mozna w tym wspaniałym
gronie. Mianowicie: posprzeczłem się ostatnio w rodzinie na temat tego, co
rozumiec należy pod staropolskim pojeciem "węgrzyn".
Według mnie tym słowem nalezy określać wszystkie węgierskie wina [czerwone i
białe - a przede wszystkim czerwone] ale okazało się, że są i tacy, którzy
zawziecie bronią tezy, że węgrzyny to tylko tokaje!
Jak jest na prawdę?

<ak dotąd ja uznaję za węgrzyna poczciwego: egri bicavera - czy mam rację,
czy może ciocia zasługuje na przeprosiny.>

__________________________________________________
słowniki internetowe pokazują mi tylko osoby z rodziny "Węgrzyn".


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-08-31 15:00:35

Temat: Re: "Węgrzyn" - jakie to wino?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl>
> Mam problem pojęciowy, który myslę że załatwić mozna w tym wspaniałym
> gronie. Mianowicie: posprzeczłem się ostatnio w rodzinie na temat
tego, co
> rozumiec należy pod staropolskim pojeciem "węgrzyn".
> Według mnie tym słowem nalezy określać wszystkie węgierskie wina
[czerwone i
> białe - a przede wszystkim czerwone] ale okazało się, że są i tacy,
którzy
> zawziecie bronią tezy, że węgrzyny to tylko tokaje!
> Jak jest na prawdę?

Prawda jest złożona i ma kilka oblicz.
http://tinylink.com/?fI2OkD5gs6
zacznij od postu 77

> <ak dotąd ja uznaję za węgrzyna poczciwego: egri bicavera - czy mam
rację,
> czy może ciocia zasługuje na przeprosiny.>

I tak i nie, zależy dla kogo.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.745 / Virus Database: 497 - Release Date: 04-08-27


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-31 15:38:52

Temat: Re: "Węgrzyn" - jakie to wino?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl>
[...]
> Jak jest na prawdę?
[...]
> słowniki internetowe pokazują mi tylko osoby z rodziny "Węgrzyn".

Źle szukasz,
cyt.:
"Wino węgierskie już w 1310 r. figurowało na listach towarów
przewożonych z Węgier do Polski. W popularyzowaniu węgierskich win w
Polsce wielką rolę odegrał Zygmunt I, który jeszcze jako królewicz od
listopada 1498 roku trzy lata spędził w Budzie. Natomiast wino tokajskie
pojawiło się w Polsce w drugiej połowie XVI wieku po elekcji na króla
polskiego księcia Siedmiogrodu Stefana Batorego. W celu ułatwienia
handlu założono magazyny win węgierskich w Dukli i w Jaśle. W wieku XV
i XVI słowo "węgrzyn" oznaczało wina węgierskie, a od XVII wieku słowo
"tokaj" znaczyło tylko wino, ponieważ w tym czasie tylko takie było na
rynku polskim. W XVII i XVIII wieku następuje dalszy rozwój handlu
węgiersko - polskiego, wielką rolę odegrał rosnący import win
węgierskich. Kto żyw jechał na Węgry po dobre wino !!! Wśród polskiej
szlachty panowała opinia, że nie ma wina nad węgrzyna, nie ma wina
podobnego do win tokajskich. Pijano je powszechnie nawet na sejmikach.
Panowie szlachta ugaszczali się, gdzie wyśmienite jadło i napoje, a w
pierwszym rzędzie węgierskie wina serwowano. Tam, gdzie dużo i dobre
węgierskie wina znaleźli, tam zawsze większe towarzystwo było. Dla
koneserów historii "węgrzyna" polecam "Pan Podstoli"-Ignacy Krasicki i
pamiętnik Henryka Fukiera."
http://www.traper.poznan.pl/wegry/wegry.htm

"Przechodząc do trunków szlachetniejszych: wino uznawano powszechnie za
trunek zdrowy, a upicie się nim nie przynosiło ujmy. Do Polski wino w
bardziej znaczących ilościach sprowadzać zaczęto w XVI w., kiedy wzrosła
zamożność szlachty dzięki eksportowi zboża. Piła wino przede wszystkim
bogata szlachta i mieszczaństwo - pozostawało ono bowiem nadal trunkiem
ludzi zamożnych. Także głównie ze względów ekonomicznych największą
popularność zdobyły w Rzeczpospolitej wina węgierskie, a wśród nich
węgrzyn - było najbliżej do producentów. Z tego węgrzynowego afektu
(widać popartego jednak nie tylko ekonomią, ale i smakiem) wzięło się
powiedzenie: nullum nisi hungaricum (nic poza węgierskim), choć
sprowadzano oczywiście i inne wina - z Włoch, Francji, Hiszpanii i
Grecji. Węgrzyna zwano czasem madzar, a ulubione w XV i XVI w. wino
greckie z miasta Malwazja nazywano małmazją, hiszpańskie znano seki,
alikanty, madery i malagi. Według wartości i smaku wina dzielono na
główne, podgłówne, połowiczne, lekkie i wytrawne, stołowe (pospolite) i
stare."
http://www.inkluz.pl/archiwum/inkluz17/alkohol.html

Wina młode dojrzewające lub wyprodukowane w Polsce z węgierskich
winogron:
http://jabole-online.w.interia.pl/html/dwikozy.html

"Nie należy zapominać, że tokaj jest znany i ceniony w Polsce od co
najmniej kilku stuleci, chociaż występował wówczas pod swojsko brzmiącą
nazwą - węgrzyn."
http://www.hungaria.fusion-kmb.pl/wegry/modules.php?
name=News&file=artic
le&sid=134

Masz wybór.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.745 / Virus Database: 497 - Release Date: 04-08-27


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-31 15:43:25

Temat: Re: "Węgrzyn" - jakie to wino?
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ch21c3$8ut$1@news.onet.pl...


> Mam problem pojęciowy, który myslę że załatwić mozna w tym wspaniałym
> gronie. Mianowicie: posprzeczłem się ostatnio w rodzinie na temat
tego, co
> rozumiec należy pod staropolskim pojeciem "węgrzyn".
> Według mnie tym słowem nalezy określać wszystkie węgierskie wina
[czerwone i
> białe - a przede wszystkim czerwone] ale okazało się, że są i tacy,
którzy
> zawziecie bronią tezy, że węgrzyny to tylko tokaje!
> Jak jest na prawdę?

Ano, jedni twierdzą, że węgrzyny to ciemne, ciężki i bardzo słodkie
wina, inni twierdzą, że tylko tokaj, ale jeden z tokajów to przecież
Eszentia, do 80% cukru zawierająca... Dwikozy produkują znakomity
Węgrzyn Nadwiślański, różowe, półsłodkie, owocowe o zapachu galaretki
:o)~ jeszcze insi dodają, że w XV i XVI wieku węgrzynem zwano wina
węgierskie, a od XVII wieku tokaj oznaczał po prostu wino, boć innych w
Polszcze nie było (znaczy, były, ale kto by tam to pijał, jak tokaj pod
progiem)... węgierskie uznawano za najznakomitsze...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-31 22:00:40

Temat: Re: "Węgrzyn" - jakie to wino?
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 31 Aug 2004 17:38:52 +0200, "JerzyN" <N...@m...pl>
wrote:

>Użytkownik "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl>
>[...]
>> Jak jest na prawdę?
>[...]
>> słowniki internetowe pokazują mi tylko osoby z rodziny "Węgrzyn".
>
>Źle szukasz,
>cyt.:
>"Wino węgierskie już w 1310 r. figurowało na listach towarów
>przewożonych z Węgier do Polski. W popularyzowaniu węgierskich win w
>Polsce wielką rolę odegrał Zygmunt I, który jeszcze jako królewicz od
>listopada 1498 roku trzy lata spędził w Budzie. Natomiast wino tokajskie
>pojawiło się w Polsce w drugiej połowie XVI wieku po elekcji na króla
>polskiego księcia Siedmiogrodu Stefana Batorego. W celu ułatwienia
>handlu założono magazyny win węgierskich w Dukli i w Jaśle.

Gdzies takie bzdury wyczytal?
Dukla to byla dziura obok traktu, Jaslo w ogole calkiem z boku - a
magazyny byly przede wszystkim w Jasliskach (takze w Rymanowie i
Krosnie - ale Jasliska mialy prawo skladu).

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-01 09:49:23

Temat: aaaa EGRI BICAVER?
Od: "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ponowię pytanie: czy EGRI BIKAVER można nazwać WĘGRZYNEM?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-01 10:32:17

Temat: Re: "Węgrzyn" - jakie to wino?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net>
> Gdzies takie bzdury wyczytal?

Były zamieszczone linki, a fakt, ze nie sprawdzałem poprawność.
To juz by było zbyt wiele.

> Dukla to byla dziura obok traktu, Jaslo w ogole calkiem z boku - a
> magazyny byly przede wszystkim w Jasliskach (takze w Rymanowie i
> Krosnie - ale Jasliska mialy prawo skladu).

Prześlij to zainteresowanym.
I dobrze, ze sprostowałeś.
A na jakiej podstawie/źródle się opierasz?
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.745 / Virus Database: 497 - Release Date: 04-08-27


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-01 10:42:47

Temat: Re: aaaa EGRI BICAVER?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl>
> Ponowię pytanie: czy EGRI BIKAVER można nazwać WĘGRZYNEM?

Można ale w nie najlepszym tego słowa znaczeniu.
Raczej jako podkreślenie czegoś!?
Np. w sytuacji:
wchodzi ktoś z butelką EGRI BIKAVER a ty mówisz [z przekasem] - o
WĘGRZYNA przyniosłeś?!
To zbyt mocno naciągane określenie i dzisiaj raczej nie stosowane w
odniesieniu do produktów pochodzących z Węgier. Nie ma takiej potrzeby
bo to wypacza sens [dawny]. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Natomiast co do TOKAJU podtrzymałbym tradycję bo jednak z nim on
najbardziej się kojarzy.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.745 / Virus Database: 497 - Release Date: 04-08-27


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-01 12:11:05

Temat: Re: aaaa EGRI BICAVER?
Od: "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Np. w sytuacji:
> wchodzi ktoś z butelką EGRI BIKAVER a ty mówisz [z przekasem] - o
> WĘGRZYNA przyniosłeś?!
> To zbyt mocno naciągane określenie i dzisiaj raczej nie stosowane w
> odniesieniu do produktów pochodzących z Węgier. Nie ma takiej potrzeby
> bo to wypacza sens [dawny]. Tak mi się przynajmniej wydaje.
> Natomiast co do TOKAJU podtrzymałbym tradycję bo jednak z nim on
> najbardziej się kojarzy.
> ;-)
> --
> Pozdrawiam, Jerzy

...i to samo tyczy sie innych czerwonych win magiarskich?
Zatem: nazywanie węgrzynem czekokolwiek poza tokajem jest nadużyciem.

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-01 13:11:43

Temat: Re: aaaa EGRI BICAVER?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Polikarp_1973" <s...@p...onet.pl>
> ...i to samo tyczy sie innych czerwonych win magiarskich?
> Zatem: nazywanie węgrzynem czekokolwiek poza tokajem jest nadużyciem.

Raczej przegięciem a nie nadużyciem.
Nazwa jest raczej historyczna i najmocniej związana z tokajem.
Przynajmniej dla większości pierwsze skojarzenie to - importowany
węgierski tokaj.
Piszę węgierski świadomie bo bywały i polskie [wyprodukowane w PL np.
przez Fukiera nb. Węgra z pochodzenia] zwane również węgrzynami.

Węgrzyn oznaczał każde wino [ale głównie był to tokaj] węgierskie gotowe
lub przeznaczone do dojrzewania albo wykonane w PL z węgierskich
winogron.
A dlaczego Tokaj?
No cóż, był/jest po prostu najlepszy (nawet dla króla franc.).
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.748 / Virus Database: 500 - Release Date: 04-09-01


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pilne- restauracja Poznań- regionalne
tort miętowy
arbuz dla doroslych Pascala
problem z budyniem
cos dla fanow bazyli

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »