cbnet wrote:
[..]
> sie niestety na aborcje.

Ale znowu nie odpowiedziałeś na pytanie. Czyżbym miał rację, że to
słowo nie chce Ci przejść przez gardło i nie jesteś w stanie powiedzieć:
"jestem za tym by kobiety skrobały się na każde swoje życzenie." ???

> Zrob temat to pogadamy. :)

Wolę działać w tym zakresie niż robić temat.

> Popieram tych ktorzy uchylaja sie od tracenia czasu w tzw
> wojsku. Masz jeszcze jakies pytania w tym punkcie? :)

Nie. Dziwię się tylko, że popierasz tych, a coś nie słyszę
Twojego świętego oburzenia. Nasuwa mi to podejrzenie o jakiejś
dwulicowości w kwestii wolnego wyboru.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm