Data: 2002-06-11 09:15:55
Temat: Re: aborcja lub antykoncepcja
Od: "JoJo" <g...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania Stelmach" <s...@N...interia.pl> napisał w
wiadomości news:3CB550F3.58E88F63@NOSPAM.interia.pl...
> JoJo wrote:
> >
> > 1.Chryste Panie! Diane -35 nie jest tabletką antykoncepcyjną! to lek na
> > lekkie postacie hirsutyzmu, zapalenie łojotokowe skóry, pewne postacie
> > trądziku -
> Ehhh... moj pierwszy ginekolog zapisal mi kiedys Diane-35 bez zadnych
> badan - a prosilam go o tabletki antykoncepcyjne. Co za konowal. :-/
>
ja trzymam się zasady - najpierw wiadomości o leku a później dopiero
wykupienie lub nie, w zalezności od tego czy uznam go za potrzebny
żeby uprzedzić zarzuty - dziecko ma 7,5 roku i na ogół wiem na co reaguje
dobrze, z przypadkowym (nie naszym) lekarzem nie sprzeczam się że podawanie
zakatarzonemu dziecku Thiocodinu (chyba tak sie pisze) 3 razy dziennie jest
bez sensu - po prostu nawet go nie kupuję, swoje choróbska mam nie od dziś -
też się mniej więcej orientuję co i jak, staram się przeprowadzać
rozpoznanie wstępne jeśli mam możliwość - tabl. anty bierze kupa kobiet i
większość orientuje się w potrzebnych badaniach, jeśli trafi się na konowała
można się domagać wiadomych badań albo iść do innego
pozdr.Joanna
|