Użytkownik "Basia Zygmańska"
> Jedno i drugie jest karą za przestępstwo.
Nigdy nie pomyślałabym że kastracja czynnych pedofili jest
karą, gdybym tak uważała byłabym całą sobą przeciw.
Dla mnie ma to sens jedynie wtedy gdy jest
ZAPOBIEGANIEM tragedii następnych dzieci, w sytuacji
kiedy chory człowiek nie jest w stanie nad sobą panować.
Różnica jest diametralna, dlatego że nie popierałabym
przymusowej kastracji tych, któzy do końca życia bez
przepustek siedzieliby w więzieniu czy szpitalu,
lub byli już w inny sposób pozbawieni możliwości gwałcenia
(np mieli wypadek i nie mogli poruszać się samodzielnie),
natomiast tak- w przypadku gdy w czasie "chwilowej poprawy"
taki ktoś włóczy się po ulicach wypatrując ofiary.

--
Pozdrawiam
Asia Słocka