Data: 2003-09-22 08:01:45
Temat: Re: adopcja
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
margola & zielarz wrote:
>
> > O jednorazowych dofinansowaniach na zagospodarowanie dziecka w
> > rodzinie
> > to chyba prawie wszedzie mozna zapomniec.
> Kraków pod tym względem jest OK.
No to super, w Szczecinie to juz ludzie zapomnieli,
ze kiedykolwiek wystarczalo pieniedzy na takie ekscesy.
;-]
> > W pogotowiach opiekunczych przynajmniej jeden rodzic jest
> > wynagradzany,
> Tylko jeden, drugi musi pracować i mieć źródło utrzymania
Rzeczywiscie zle sie wyrazilam. Chodzilo mi o pogotowia,
w ktorych dzieci sa rehabilitowane - tam pracuja dodatkowe osoby.
> W życiu. Za samą pracę jest najwyżej 1200. W Krakowie.
Mowisz o kwocie netto czy brutto?
Jakos nie chce mi sie wierzyc...
> Ponieważ polskie sądy działają, jak działają, a w pogotowiu dzieci mogą buyć
> do 18 miesięcy, dłużej nie, to żeby uniknąć ich przerzucania jak piłeczki z
> pogotowia do pogotowia, proponuje się jednemu pogotowiu formę rodziny
> zastępczej kontraktowej. Dziecko wówczas przebywa w jednym tylko domu.
> Na razie to projekt, jest w obróbce sejmowej, a co z tego wyjdzie...
Hm, troche tego nie rozumiem - ze sformulowania "proponuje
się _jednemu_ pogotowiu" wnosze, ze z gory (podczas interwencji?!!)
powinno byc wiadomo, ktore dziecko bedzie potrzebowalo opieki
tymczasowej
dluzszej niz 18 miesiecy. To chyba nie zawsze mozna przewidziec?
A poza tym, skoro modyfikowac przepisy, to dlaczego nie zmienic
zasad przebywania w pogotowiu...
Oczywiscie "glosno mysle", nie utozsamiam Cie z tworcami ww. poprawek.
pzdr.
Dominika
|