Użytkownik "Ikselka" napisał:

> >>>>>>>> a co to ma do rzeczy?
> >>>>>>>> mówię o mechanizacji miłości, jakbyś nie załapała.
> >>>>>>> Pszprszm, ale temat był o seksie, jakbyś nie zauważył.
> >>>>>> pszp, ale cycata była o środkach bojowych, jakbyś nie
> >>>>>> zauważyła
> >>>>> Sorry, ale mechanizacja miłości kojarzy mi się z hasłem
> >>>>> "kobiety na traktory" i roztrząsaniem obornika.
> >>>> A nie z wibratorem i filmikami?
> >>> Nie. A Ty uważasz masaż w wannie za miłość?
> >> Nie, ale za jej objaw, jesli robi mi go osoba posiadająca
> >> wyłączność :-)
> > Automasaż miałam na myśli.
> A, no to cza się ściśle wyrażać :-)

Właśnie mi się przypomniała ulotka "aparatu turystycznego (!!!) do
masażu" made by Spółdzielnia Inwalidów jakaśtam :)
http://stuff.swir.us/2007/08/17/aparat_turystyczny.j
pg

> Tylko mi poiedz, czemu koniecznie w wannie...
> :-D

Bo mam taki, co w wannie też potrafi :D

--
Pozdrawiam - Aicha