Data: 2005-08-17 18:07:25
Temat: Re: alimenty - czy będę musiał płacić na nieswoje dziecko
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu Wed, 17 Aug 2005 09:46:50 +0200, osoba określana zwykle jako
Margola pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>Odetkało mnie wreszcie, to się grzecznie spytam: a po jaką cholerę zakładasz
>od razu rozwód?
>Gdyby mężczyzna, z którym wiązałam się po rozwodzie, wyjechał mi z takim
>tekstem, to pogoniłabym pewnie na cztery wiatry. Bo jeśli ktoś z góry
>zakłada, że się nie uda, to po co próbować? Starczy raz. I basta.
Interesujące. Bo skoro "wiązałam się po rozwodzie", to powinnaś mieć
świadomość tego, że związek dwojga ludzi to nie pralka czy lodówka i
gwarancji na niego nie ma.
>Nie musisz się obawiać, dokąd dziecka nie adoptujesz, nikt Cię nie wrobi. Bo
>tak postrzegasz swoją nową kobietę, prawda? Tylko czyha, zeby zdobyć
>żywiciela cudzego dziecka.
>Przemyśl Ty sobie głęboko, baaaardzo głęboko, czym jest małżeństwo, czym
>jest ojcostwo (dla nieswojego dziecka, pamiętaj, to odrażające, jak widzę)
>Przemyśl Ty sobie, czy jesteś gotów na takie wyzwanie, bo coś mi się wydaje,
>że nieszczególnie. Oszczędź no tej kobiecie kolejnego rozczarowania i bólu
>związanego z nieszczęściem, jakim jest rozwód.
Wiesz, różnie w życiu bywa i widocznie niektórzy chcą się zabezpieczyć
przed pewnymi ewentualnościami nawet jeśli obecnie wyglądałyby na
nieprawdopodobne.
>Oczywiście rozumiem Twoje finansowe rozterki, ale też pachnie mi to
>asekuracją ze wszech stron, nawet: tchórzostwem i niewiarą we własne
>emocjonalne możliwości.
No masz... mi z kolei Twoja wypowiedź trąci hipokryzją, jeśli tak
stawiasz sprawę. O ile dobrze interpretuję Twoje "po rozwodzie" z
początku tej wiadomości. Jeśli tak, to znaczy, że Ty też jesteś po
rozwodzie i można śmiało Ci zarzucić tchórzostwo i niewiarę we własne
emocjonalne możliwości. A jeśli nie, to wybacz, ale teoretyzować sobie
jest łatwo dopóki to dotyczy kogoś innego.
>Margola Zradykalizowana
Żeby jeszcze z sensem.
--
\------------------------/ Mam litr wódki i bułkę I trującą ampułkę.
| K...@e...eu.org | (Robert Kasprzycki "Mam wszystko jestem ni-
| http://epsilon.eu.org/ | czym")
/------------------------\
|