Data: 2006-03-03 11:28:56
Temat: Re: anemia i brak poprawy po wit B12
Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam pytanie do mądrych ludzi. Zona ma anemie prawdopodobnie jest to jej
> zlosliwa odmiana. Wziela serie zastrzykow witaminy B12 ale nie ma prawie
"Zlosliwa" to tylko z nazwy, historycznej zreszta. Jakie byly wyniki badania
krwi?
Sczegolnie RBC, HCT, HGB, MCV, MCH, MCHC?
> zadnej poprawy. Lekarka ktora ja leczy powiedziala ze to moze byc zwiazane
> z jakas forma raka, zona gdy to uslyszala tak sie zdenerwowala ze nie jest
znow te raki... bez przesady, rak to zawsze rzadka ostatecznosc.
Byl robiony jakis test wchlaniania B12 (Schillinga)?
> w stanie powiedziec doklanie co jej ta pani doktor powiedziala i stad moje
> pytanie, co to moze byc, co moze byc tego przyczyna, gdzie szukac jakis
> materialow zrodlowych, jakie sa rokowania itp. Czyli chcialbym sie
> dowiedziec jak najwiecej na ten temat.
Organizm ma zapasy B12 na 3 lata, wiec zla diete mozna sobie odpuscic. Moze
to byc np niedobor czynnika castla (wytwarzanego w zoladku, stad zwykle
zapalenie sluzowki moze prowadzic do tego stanu), zespoly zlego wchlaniania,
az po tak smieszna rzecz jak tasiemiec bruzdoglowy ktory "pozera" witamine
B12.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
|