Data: 2006-07-31 03:32:23
Temat: Re: anima
Od: "uookie" <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> himera
właściwie nie wiem o co chodzi z koszmarami. ja ich chyba nigdy nie
miałem. śnią mi się straszne rzeczy, ale nie boję się ich.
poruszają mnie do głębi gdy o nich pomyślę na jawie, ale nie
przerażają mnie; moje sny to ja - siebie się nie boję; siebie tylko
bawie. przy tych snach nawet się nie moczę ;P
a ta kobieta to nie sen. nie przypominam sobie, żeby kiedyś mi się
przyśniła. widzę ją, gdy leże w fotelu z fajką w pysku, i
wyobrażam sobie o ile fajniejsze byłby moje życie, gdybym ją
spotkał, a nie tylko o niej myślał. ona jest jak mara; nawiedza
mnie. staram się o niej nie myśleć dużo, bo odczuwam wtedy
rozgoryczenie.
no i wiesz.. to, że po raz pierwszy spotkałem ją w mojej głowie
sprawiło, że taką najchętniej ją postrzegam; wyobrażoną w
każdym detalu, idealną, piękną. mało spotykam kobiet, nawet chyba
ich unikam. nie odpowiadają wyobrażeniom mojej animy, a może się
ich boje. nie przejmuj się tym swoim koszmarem.. nic ci nie zrobi ;)
|