Data: 2003-12-22 12:38:27
Temat: Re: [ankieta] Jak wpływają na Ciebie Święta?
Od: Kubek Władca poMroku <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
taka jedna wrote:
>>PYTANIE: Święta budzą we mnie uczucia:
>
>
> Nie cierpie swiat!!! Nienawidze tloku w sklepach, tego ze gdzie nie pojde to
> wszytko jest juz wykupione, nie cierpie korkow na ulicach, tego ze musze
> pieknie sie ubrac, przywdziac usmiech holywoodzkiej gwiazdy i jezdzic na
> wigilie do tesciow, udajac ze sie z tego bardzo ciesze. Nie cierpie
> skladania zyczen osobom ktorym wcale nie mam ochoty zyczyc niczego dobrego,
> nie cierpie kupowania prezentow z przymusu (bo co powie rodzina meza jak nie
> przywieziemy ze soba sterty prezentow), nie ciepie wysluchiwania pochwal od
> osob ktore z zazdrosci najchetniej wyrwaly by mi wszystkie wlosy... Nie
> cierpie tego ze musze sprzatac na blysk caly dom i gotowac cala mase
> wyszukanych potraw by zrobic dobre wrazenie... jesli nie zrobie tego
> wszytkiego to beda wytykac mnie palcem i wyzywac od dziwakow. Nie cierpie
> tej sztucznosci, takiej samej jak w swieto wszytkich swietych kiedy wszytkie
> baby wyciagaja z szafy futra by pokazac swoja klase na cmentarzu :) Bo
> lepiej sie zapozyczyc i zrujnowac kredytami pare najblizszych lat niz
> pokazac to ze sie gorszym niz inni. I dlatego nie kosze trawy w moim
> ogrodzie i nie grabie lisci, nie wydaje majatku na 5 cio metrowe jodly i na
> lampki od ktorych az wysadza korki... Moim marzeniem jest wyjechac na swieta
> do jakiejs odleglej od osad ludzkich lesniczowki, w gronie najblizszych (ale
> tak na prawde najblizszych) mi osob i spedzic je przy cieplym ogniu
> rozpalonego w kominku drewna i pohukiwaniu sowy, przy skromnie zastawionym
> stole... Bez wymyslonych na predce lub oklepanych zyczen... Bez sztucznosci
> i wymuszonych usmiechow.... W ciszy i spokoju.
>
Lepiej bym tego nie ujął. Witaj w klubie.
--
Kubek
|