"Agata"

> >>Dosłownie mam dwie rany, które swędzą, słabo się goją (pewnie ze
> > względu
> >>na miejsce powstania), oczywiście jestem zapuchnięta...
> >
> > Też mi się to raz zdarzyło ;-/ Smarowałam alantanem, złagodził
> > podrażenia po jakiejś dobie. Ale fakt, że ból mnie w nocy obudził :-/
>
> o ja, to wkoncu uzywac ten dezodorant czy nie?
> zastanawiam sie czy go kupic teraz

Przede wszytkim należy go używać ostrożeni (uwaga typu: mądry Polak po
szkodzie) ;) Tzn. nie używać na podrażnioną skórę. Ja własnie tak zrobiłam
(co za wstyd) i teraz musiałam odcierpieć swoje. Ale faktycznie - alantan
dobry jest.
Poza tym: nie mylić objawów innej choroby z podrażenieniem. U mnie się
okazało, że w miejscu podrażnienia wylazła mi szkarlatyna, a ja już się
bałam, że umieram :)

Pozdrawiam
--
Czarnulka