« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-11-18 11:55:09
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )tomek wilicki wrote:
> no lol, zatrucie krwi wymyślił... eboli czasem nie ma?
udajesz idiote czy chcesz zabic JS?
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-11-18 12:22:20
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )John Shade wrote:
> porządną praktyką. Nie chce tu sypac nazwiskami bo nie jestem pewien czy
> tak swobodnie sobie mozna wrzucac nazwiska nieswiadomych kolesi z reala do
nie ma 'do' internetu. komunikujesz sie POPRZEZ internet. wiec nie ma
wiekszej roznicy jak np. rozmowa w tramwaju gdzie wymienisz nazwisko
czyjes. (internet to z zalozenia otwarta siec - wszystko wszyscy 'slysza'
tak jak bys rozmawial sobie w miejscu publicznym typu tramwaj czy park)
mozesz smialo podawac imiona, nazwiska, wydarzenia, zasady sa podobne.
--
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-11-18 12:24:28
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )> zawsze, ale to zawsze podaje się nystatynę osłonowo przy antybiotyku - z
> tego prostego względu, że nystatyna praktycznie nigdy nie ma skutków
podaj zrodlo tej informacji.
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-11-18 12:36:44
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )Piotr Curious Gluszenia Slawinski wrote:
> jesli by to byla borelka - to na dzialanie antybiotyku czekalbys
> conajmniej 3-4 dni (wiem z autopsji) ,
to, że u Ciebie tyle się czekało, nie znaczy że każdy tak ma. Czasem trwa to
6 tygodni, czasem parę godzin. Ale fakt faktem, że zazwyczaj jest to kilka
dni.
> natomiast jesli to zakazenie krwi
> to antybiotyk zaczyna dzialac tak szybko jak dostanie sie do krwi... a co
> powoduje zatrucie krwi? o tym juz pisalem.
>
no lol, zatrucie krwi wymyślił... eboli czasem nie ma?
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-11-19 10:20:34
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )> tomek wilicki wrote:
>
> > no lol, zatrucie krwi wymyślił... eboli czasem nie ma?
> udajesz idiote czy chcesz zabic JS?
>
Mz obaj macie pewne wizje ale obaj macie je ograniczone, dzieki w kazdym
razie za uwagę, ja staram sie sobie sklecić obraz calosci czerpiac
informacje ostroznie z roznych zrodel i uzgadniajac je (net+lekarze
z reala) Opowiem moze co i jak.
Dzis np czuje sie dosyc kijowo. Biore ten antybiotyk od 3 czy 4 dni
po 2 tabletki na dzien i poczatkowo poprawil mi humor i zniosl jakby
cierpniecia i oslabienie konczyn (poczulem sie zdrowiej) Ale od
wczoraj rana go nie lyknalem i nie wiem czy to przez to dziś (a i wczoraj
wieczorem) czuje sie bardziej kijowo - tak jak wczesniej, cierpniecia
powrocily. Nie wiem czy nie odstawc jednak tego antybiotyku albo
zmniejszyc - bo wykupilem 3 pudelka (7x2+21x1) a to jest wydaje mi sie
sporo wziawszy pod uwage ze chyba zwykle antybiotyk bierze sie 2-3dni.
Po tym antybiotyku czuje sie z lekka dziwnie (wiadomo ze jestem
wyczulony ale jednakowoż) czuje sie troche jak sucha gąbka (w kredzie)
do scierania tablicy, [czuje sie jakby moje cialo (skóra) bylo bardziej
porowate jakby usunieto z niego skladnik oleisty-tluszczowy] pozatym czuje
coś dziwnego w przednij czesci gardla (w okolicach grdyki, ze tak powiem, ale
to lekki objaw) oraz lekkie 'pieczenie przy sikaniu') - czuje sie
z tym troche nieswojo. Pozatym (!) zaczela mnie boleć szczeka wlasnie
z tej strony gdzie mam ten korzen przeznaczony przeze mnie do wyrwania -
moze zareagowal na antybiotyk. Co do antybiotyków to znam jedna facetkę
(kolezanka mojej ciotki) która po kuracji antybiotykowej
dostala jakiejs nieodwracalnej choroby krwii, totez nie przepadam za
antybiotykami - zwlaszcza ze do tej pory stan krwi mialem dobry jak
sie okazuje po wynikach z maja) Słowem zastanawiam sie teraz czy moge sobie
jakos moze zmniejszyc tą dawke antybiotyku (brac aby ewentualnie
wykryc ten efekt borelki - w ktora jednak juz niemal calkowicie nie wierzę)
ew robic jakies dziury w ich lykaniu aby ew jakos wspomoc organizm
zeby go tak nie wyjalowilo. Ew dolykac do konca pudelka i przestac.
Dzieki za poradę w tym temacie - brac dalej czy moze przerwac. :-/'
JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-11-19 11:18:23
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )JS wrote:
> Ale od
> wczoraj rana go nie lyknalem
fuck... idź się leczyć do weterynarza. On wie jak postępować z pacjentami,
którzy nie słuchają zaleceń.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-11-19 11:27:07
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )> John Shade wrote:
> > porządną praktyką. Nie chce tu sypac nazwiskami bo nie jestem pewien czy
> > tak swobodnie sobie mozna wrzucac nazwiska nieswiadomych kolesi z reala do
>
> nie ma 'do' internetu. komunikujesz sie POPRZEZ internet. wiec nie ma
> wiekszej roznicy jak np. rozmowa w tramwaju gdzie wymienisz nazwisko
> czyjes. (internet to z zalozenia otwarta siec - wszystko wszyscy 'slysza'
> tak jak bys rozmawial sobie w miejscu publicznym typu tramwaj czy park)
>
> mozesz smialo podawac imiona, nazwiska, wydarzenia, zasady sa podobne.
>
Nie uwazam tak ale nie mam teraz sily tlumaczyc dlaczego (znowu
ostatnio na maksa skretynialem - musze zaznaczyc ze zauwazylem
ze moje ciagle kółkowate przejmowanie sie zdrowiem nie robi mojej
'edukacji filozoficznej' najlepiej - musialbym sie odbudowac -
jesli mi sie poprawi fizycznie)
Podzielę sie jednakowoż jedną uwagą filozoficzną, otóż posty na grupę
mozna pisac w dwu trybach _poziomo_ (==) oraz pionowo (||||)
NIe umiem byc moze zgrabnie wyjasnic tej roznicy ale jest ewidentna.
Pisanie postów poziomo to takie pisanie _marzycielskie_ wymieniesz
nie konrtetne informacje (typu jej Janek ja jestem w krakowie
o 12.34 mam pociąg, hej Romek no ja wlasnie przejeżdzam przez
Wyszków, strasznie zimno w tym pociagu, nogi mi zmarzly) nie konkretne
miedzyludzkie fakty a wizje pewnego rozmażenia, kwanty orientowania
się w pewnej bardzo rozleglej sytuacji (w calej 'Galaktyce')
Otóż powiem Ci ze Ty charakteryzujesz sie mocno pionowym 'skracaniem' co we
mnie budziło pewną odruchową nieufnosc (osobiscie nie lubie 'twardzieli'
a takie skracanie po pionie kojarzy mi sie z twardzielami) ale po drodze
przeczytalem kilka twoich postów i zasympatyzowałem z tobą. Generalnie
jednak cenniejsza jest komunikacja 'w poziomie' ('tw' jest w tym WYJATKOWO
dobry) bo w pionie jestesmy tylko konkretnymi kolesiami :) natomiast
w poziomie, ho ho ho ho
JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-11-19 11:33:26
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )> JS wrote:
>
> > Ale od
> > wczoraj rana go nie lyknalem
>
> fuck... idź się leczyć do weterynarza. On wie jak postępować z pacjentami,
> którzy nie słuchają zaleceń.
>
Boje sie tego antybiotyku, łykam go jak wiesz, jedynie dlatego ze
przekonalem lekarza, ktory by mi go raczej nie dal; moje obiawy
nie są charakterystyczne dla borelki, rozbolenie mnie szczeki
po stronie korzenia zas wskazuje ze to moze byc raczej od zęba.
pozatym mam znikoma wiedze medyczną i nie wiem jaka jest szkodliwosc
antybiotyku totez nie mam pewnosci czy powinienem wciagnac te
trzy pudelka. Twoja powyzsza wypowiedz jest niemerytoryczna, wolalbym
zebys np odmalowal wizje skoro costam duzo czytales jak to jest
z tymi antybiolami i ich szkodliwoscią, zwlaszcza np wmojej sytuacji
(doksycyklina) Mowie czuje sie z lekka dziwnie nie mam pewnosci czy lykam je
sensownie po nich a nie lubi sobie szkodzic. ;-)
JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-11-19 11:37:40
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )> > John Shade wrote:
> > > porządną praktyką. Nie chce tu sypac nazwiskami bo nie jestem pewien czy
> > > tak swobodnie sobie mozna wrzucac nazwiska nieswiadomych kolesi z reala do
> >
> > nie ma 'do' internetu. komunikujesz sie POPRZEZ internet. wiec nie ma
> > wiekszej roznicy jak np. rozmowa w tramwaju gdzie wymienisz nazwisko
> > czyjes. (internet to z zalozenia otwarta siec - wszystko wszyscy 'slysza'
> > tak jak bys rozmawial sobie w miejscu publicznym typu tramwaj czy park)
> >
> > mozesz smialo podawac imiona, nazwiska, wydarzenia, zasady sa podobne.
> >
>
> Nie uwazam tak ale nie mam teraz sily tlumaczyc dlaczego (znowu
> ostatnio na maksa skretynialem - musze zaznaczyc ze zauwazylem
> ze moje ciagle kółkowate przejmowanie sie zdrowiem nie robi mojej
> 'edukacji filozoficznej' najlepiej - musialbym sie odbudowac -
> jesli mi sie poprawi fizycznie)
> Podzielę sie jednakowoż jedną uwagą filozoficzną, otóż posty na grupę
> mozna pisac w dwu trybach _poziomo_ (==) oraz pionowo (||||)
> NIe umiem byc moze zgrabnie wyjasnic tej roznicy ale jest ewidentna.
> Pisanie postów poziomo to takie pisanie _marzycielskie_ wymieniesz
> nie konrtetne informacje (typu jej Janek ja jestem w krakowie
> o 12.34 mam pociąg, hej Romek no ja wlasnie przejeżdzam przez
> Wyszków, strasznie zimno w tym pociagu, nogi mi zmarzly) nie konkretne
> miedzyludzkie fakty a wizje pewnego rozmażenia, kwanty orientowania
> się w pewnej bardzo rozleglej sytuacji (w calej 'Galaktyce')
> Otóż powiem Ci ze Ty charakteryzujesz sie mocno pionowym 'skracaniem' co we
> mnie budziło pewną odruchową nieufnosc (osobiscie nie lubie 'twardzieli'
> a takie skracanie po pionie kojarzy mi sie z twardzielami) ale po drodze
> przeczytalem kilka twoich postów i zasympatyzowałem z tobą. Generalnie
> jednak cenniejsza jest komunikacja 'w poziomie' ('tw' jest w tym WYJATKOWO
> dobry) bo w pionie jestesmy tylko konkretnymi kolesiami :) natomiast
> w poziomie, ho ho ho ho
>
> JS
>
W poziomie jestesmy czyms w rodzaju pilotów (kapitanów) statków
kosmicznych, toteż namawiam do powrotu i wejścia w stan rozmażenia.
kpt. JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-11-19 13:05:36
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )czyli mowisz zeby lykac jeszcze? a moge sobie zrobic terapie pulsacyjną
(z dziurami) albo zmiejszyc dawkę - i tak teraz bralbym tylko 1 dziennie
(taka terapia jak zapobiegawcza w malarii wiec niby nic strasznego no
ale nie wiem... :-/ wolelbym moze odstawic)
JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |