Data: 2004-07-16 13:57:23
Temat: Re: antydepresja - krok pierwszy - 11 pytan~
Od: m...@h...of.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tytus napisał:
> zasadniczo kazdy potrafi
>
> jeśłi jesteś w stanie coś robić i robisz
> to znaczy że depresja jeszcze nie jest tak wielka, żeby pakowac się do
> szpitala
> albo po prochy
no chyba ze ktos sie akutat chwile po rozmowie z Toba zabije, a taki byl
zywy, swir jeden..
no dobra, przeginam teraz ja z tym straszeniem ;)
[...]
> trochę przeginam w stronę autoterapi
> albo kuchennych sposobów pomagania sobie
> ponieważ widzę, że ludzie przeginają w drugą stronę
> prawie połowa moich znajomych bierze jakieś prochy
> i kazdy ma co najmniej 100 powodów żeby je brać
> nikt z nich nie zastnawia się dlaczego tak jest
> po prostu biorą - działa i z głowy
niektorym to wystarcza...
ale jesli nie wystarcza.. zgadzam sie tu z Toba, tylko wlasnie sek w
tym, zeby nie przeginac w zadna strone, bo wcale w ten sposob bilans
ogolny kosztow, jakie by nie byly, sie nie poprawia.
Ciagle nie wiem jak radzi sobie 'twoj' patent z tym, ze to sa ciagle
rozni ludzie, mimo zawezania kryteriów. No ale moze zobaczymy.
> a ja pytam jakie są ukryte koszty
> bo jakoś w cuda nie wierze
|