Data: 2009-10-14 10:04:22
Temat: Re: antysemityzm
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Yelo vel Redart" <r...@c...op.pl>
news:hb4622$rn9$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hb44e2$ij0$1@inews.gazeta.pl...
>> "Yelo vel Redart" <r...@c...op.pl>
>> news:hb4420$j9k$1@news.onet.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:hb42uu$d44$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Czy pytałeś mnie Yelo vel Redart czy jestem Żydem czy pytałeś
>>>> czy jestem 'zły człowiek' albo 'fanatyk religijny' ?
>>
>>> Pytałem o biologię. Definicji 'Żyda psychicznego' nie stosuję. jest mi
>>> ona obca.
>>
>> To po co pytasz jeśli nie chcesz zrozumieć z założenia?
>
> Albo inaczej: podobał mi się upór Chirona w tym, by krytykować
> zachowania a nie ludzi. W jednej z dyskusji kilka razy to wyeksponował.
> W związku z powyższym proponuję, byś swoją definicję zmodyfikował
> tak, by wywodziła się od negatywnych zachowań, czynności, nie od
> narodowości.
To nie była definicja, lecz odpowiedź na Twoje pytanie: czy jestem Żydem.
Wyjaśniłem Ci, że Żydem można być na dwa sposoby:
biologiczny i psychiczny - a Ty na to, że to Cię nie obchodzi
i nie powinienem w odpowiedzi na pytanie o Żydach pisać o Żydach
bowiem w ten sposób wykazuję antysemityzm.
Widzisz w tym jakąś logikę poza fanatycznym "odmóżdżaniem"
za pomocą urojeń nowomowy? :)
> Są rzeczy, na które człowiek ma wpływ (zachowania)
np. Żyd psychiczny,
> i takie, na które wpływu nie ma (urodzenie).
np. Żyd biologiczny.
> Moim zdaniem należy
> jak unikać tworzenia definicji eksponujących złożone wady zachowania
> od narodowości, rasy. To droga donikąd.
W określeniu Żyd psychiczny i Żyd fizyczny - nie ma wad.
Widzisz to czego nie ma - a więc urojenie.
> Warto też zajrzeć do definicji 'danych osobowych wrażliwych':
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Dane_wra%C5%BCliwe
>
> "pochodzenie rasowe lub etniczne"
> Definicja ta wskazuje, w jaki sposób ustawodawca chroni
> obywateli przed atakami/dyskryminacją wynikającymi
> z 'etykietyzacji', a nie z rzeczywistych zachowań - i rozwiązuje
> typowe problemy społeczne. Skłonność do dyskryminacji
> na tle narodowym jest tak silna, że musi być szczególnie
> chroniona prawem.
Ustawodawca chroni dane osobowe, a ja chronię swoje dane
nie rozgłaszając ich publicznie oprócz tych, które chcę podać.
Tekst o skłonności do dyskryminacji na tle narodowym to
manipulacja. Przed wprowadzeniem tej ustawy nic się nie działo
i nikt nikogo nie dyskryminował, więc zastanów się kto wprowadził
w Polsce tę ustawę, kiedy i po co - skoro nie było żadnego
zagrożenia, a z ustawy korzystają złodzieje by ukryć odpowiedzialność
za swoje machlojki.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|