"michal" <6...@g...pl>
news:hbft3s$401$1@inews.gazeta.pl...
> Robakks wrote:

> ...
>> To michal co piszesz jest prawdą potencjalną czyli nieprawdą
>> potencjalną, a więc jak widzisz z samej nazwy nadanej jakiejś
>> informacji nie można dociec czy orzekanie, lub ocena jest wiarygodna.
>> Być może prawdą jest co piszesz, że Żydzi dodają do macy krew
>> dzieci chrześcijan, ale ta informacja może być równie dobrze
>> nieprawdą. Aby uwiarygodnić tę informację trzebaby przeprowadzić
>> badania statystyczne przez niezależne ośrodki i sprawdzić ilu
>> faktycznie Żydów łapie dzieci chcrześcijan i używa krwi z tych dzieci
>> utoczonej do przygotowywania potraw koszernych. Bez takich badań
>> informacja jest niepełna tak jak z tym kotem Schroedingera, który być
>> może
>> jest żywy lub martwy, ale nie można tego sprawdzić - bo w momencie
>> otwarcia pudełka wybucha bomba i kot czy żywy czy martwy ulega
>> rozerwaniu na malutkie kawałeczki.
>> To co napisał Chiron jest prawdą, bowiem jest potwierdzalne przez
>> niezależne ośrodki. To co piszę ja Edward Robak jest prawdą
>> bowiem jest konsekwencją logicznej tożsamości - natomiast
>> Twoje michale oceny to domysły, które mogą okazać się prawdą
>> lub nieprawdą gdy się te informacje sprawdzi.
>> Sprawdzanie informacji nazywa się FALSYFIKACJA czyli
>> odnajdywanie desygnatów, czyli uzasadnianie prawdziwości.
>> pozdrawiam,

> [CIACH podpis autoryzujący tekst]

>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Mogę Ci tylko podziękować, że zechciałeś mi wytłumaczyć, na czym Chiron
> opiera swoją prawdę o żydach. Ale nie jetem aż tak ciekawy,
> żeby chcieć wiedzieć, jak zdołał te swoje informacje falsyfikować.

Falsyfikowanie w sensie popperowskim jest odwrotnością falsyfikacji
w sensie logicznego pozytywizmu.
U Poppera falsyfikacja to wskazanie doświadczenia obalającego teorię.
U pozytywistów falsyfikacja to odnajdywanie desygnatów
potwierdzających 'prawdę o rzeczy'.
Zauważ, że Chiron nie tworzy teorii, a więc falsyfikacja popperowska
nie wchodzi w rachubę.

> Jak słusznie zauważyłeś, naukowcem nie będę i nie przeszkadza mi
> to mieć w "wielkim poważaniu" wszelkie objawy, nawet te najskromniejsze,
> antyżydowskich głosów. Mam sentyment do Żydów jako narodu i nic tego nie
> zmieni. To nie są
> moi wrogowie. Ja też ani Ciebie, ani Chirona nie darzę sympatią.
> Wasi więc wrogowie nie muszą być moimi. :)
> --
> pozdrawiam
> michał

Opis rzeczywistych zdarzeń -drogi michale- nie jest wystąpieniem
antyżdowskim. W Twojej świadomości powstaje odruch
nie kontrolowany przez Ciebie. Wmawiasz sobie, że jeśli ktoś
napisze prawdę o Żydach - to ta prawda jest antyżydowska.
Walczysz "michal" z własnymi demonami i fantomami. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)