"Robakks" <r...@o...pl> wrote in message news:hbu3iv$lun$1@news.onet.pl...
> "Paulinka"
> > Robakks pisze:
> >> "Paulinka"
> >>> Robakks pisze:
>
> >>>> Nie rozumiem słowa problem. Czy ja piszę o problemie
> >>>> czy o zjawisku? Moim skromnym zdaniem opisuję konkretne
> >>>> zjawisko. Jaki widzisz problem w tym co piszę???
> >>>> Robakks
> >>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
> >>> Widzisz zjawisko, jako problem Polski i Polaków. Daj receptę. Słucham.
> >>> --
> >>> Paulinka
>
> >> Zjawisko jest ogólnoświatowe. Naprawdę nie widzę problemu...
> >> Wyjaśnij mi proszę: dlaczego zjawisko nazywasz problemem?
> >> Czyim problemem jest zażydzanie???
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
>
> > Twoim, XL, Chirona. Ja nie mam problemu z Żydami, homoseksualistami etc.
>
> z cyklistami zcyklinowanymi cyklonem B i ich rodzinami itd...
>
> > To moi sąsiedzi. Ich sprawy łóżkowe, światopoglądowe mnie nie
interesują.
> > A czy są Żydami, to dopiero musiałabym się postarać,
> > żeby dociec.
> > --
> > Paulinka
>
> Posłuchaj Paulinko.
> Nie ma skutku bez przyczyny. Pogromy Żydów, wypędzenia,
> eksterminacja - nie dzieją się z niczego.
> Przyczyną jest zażydzanie - skutkiem odżydzanie.
> porównaj:
> Przyczyną opasłości jest obżarstwo - skutkiem odchudzanie.
> To nie jest mój problem, ale problem tłuściocha.
> Ja mogę mu/jej tylko współczuć i doradzić dietę.
> Rizumiesz co Ci chcę powiedzieć?
> Zażydzanie skutkujące odżydzaniem - to nie jest ani mój problem,
> ani Chirona, Ikselki czy Prawuska, lecz jest to przede wszystkim
> problem samych Żydów, którzy jak ćma lecą do ognia by się spalić,
> niepomni nauczek historii.
> przykład:
> W jakimś państwie Żyd łamie prawo - gwałci dziecko - i ucieka
> za granicę, gdzie inni Żydzi udzielają mu schronienia i kreują
> na gwiazdę. Żyd z przestępcy przemienia się w bohatera.
> To "film kręcony na żywo - kręcony życiem".
> Wiesz kto napisze scenariusz dalszego ciągu i jaki los spotka
> przestępcę i te osoby, które mu pomagały?
> Czy postrzegasz, że są dwie postawy widzów:
> 1. postawa uświadomienia sobie "co jest grane"
> 2. postawa wyparcia "nie wiem i nie chcę wiedzieć"
> Którą postawę Paulinko Ty prezentujesz sobą. Wiesz? :-)
> Jeśli drugą - to masz problem. Wiesz o tym?

Dokładnie + mniemanie o posiadaniu praw wybrańców, większych niż reszta
społeczeństwa - przecież gojów czyli zwierząt o wyglądzie człowieka
stworzonych na posługiwanie parchom.