| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-11-02 13:34:53
Temat: Re: antysemityzm
"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:bbf0ea34-6c96-4a99-9644-1cc9100c6c32@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
AW wrote:
> "glob" <r...@g...com> wrote in message
> news:6368c318-9fb0-42f6-879a-16d54d342d9d@37g2000yqm
.googlegroups.com...
>
> [...]
>
> 2 .prawdy g??bokie= komu pragniesz s?u?y?? Jednostce czy masie? Gdy?
> globalizm [ komunizm wed?ug Awcia= jest podobie?stwo] to co? co
> podporz?dkowuje cz?owieka zbiorowo?ci ludzkiej, z czego wniosek, ?e
> najesencjonalniejszym sposobem walki z globalizmem jest wzmocnienie
> jednostki przeciw masie, ty AWcik idziesz na r?ke globalizmowi, bo
> os?abiasz jednostk? tradycjonalizmem, wi?c ona nie dostrze?e ?e ma
> walczy?, ale pogodnie powita nowego pana.
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Jednostka jest tylko jednostk?. Jednostka nie znaczy nic wobec
> pr?nych organizacji. Oczekiwanie, aby jednostka pokona?a stuktury
> mafijne jest absurdem.
>
> Organizacjom s? w stanie przeciwstawi? si? tylko organizacje. Tylko w
> ramach organizacji ludzie mog? okre?la? konkretne cele i dzia?a? ku ich
> realizacji.
>
> Dlatego jednostki potrzebuj? odnale?? wp?ln? p?aszczyzn? odniesienia.
> Tak? naturaln? p?aszczyzn? mog? by? wato?ci danej kultury.
>
> To nie przypadek, ?e zwolenicy dyktatury centralnych bank?w nadw?tlaj?
> na wszelkie sposoby tradycje, kultur? i religi?. Wiedz? bowiem, ?e z
> takich
> rzeczy potrafi wynikn?? si?a zbiorowa.
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvvvvvv
>
>
>
> A poza tym ty? zg?upia?, ?e na ?wiat przesi?kni?ty Heglizmem,
> naukowato?ci?, chcesz rzuca? si? tradycyjnymi, czyli uwstecznionymi
> tradycyjnymi nieaktulnymi waro?ciami, to jest'' motyka na s?o?ce'' a
> doskonale wiesz ?e cz?owiecze?stwo jest uniwersalne i z pozoru
> s?absze, b?dzie silniejsz? broni?.
>
>
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Nie martw si?, w krytycznych momentach ludzie potrafi? odnale??
> wewn?trzny kompas i kierowa? si? warto?ciami uniwersalnymi.
> Za Solidarno?ci ca?y nar?d opowiedzia? si? jednoznacznie.
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vv
>
>
> ------------------------
> A jest zrozumia?e ?e polityka, prasa jest dora?na , obliczona na
> praktyczny efekt, pragn? wytworzy? si?? zbiorow? zdoln? do walki, to
> jednak zadanie prawd wysokich, powa?nych , jest inne-- i one
> pozostani? na wieki tym czym by?y od pocz?tku ?wiata, to jest g?osem
> jednostki, wyrazicielem cz?owieka w liczbie pojedy?czej, albo zgin?.
> A co do filozofii , ?aden system nie trwa, ka?dy si? sypie, ?ycie
> przecieka poj?ciom przez palce= dlatego jest to my?lenie
> roztrzaskane.;)
>
>
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> ?mieszne, bo od kilku ?adnych lat podkre?la?em tu na tej grupie
> wag? indywidualno?ci jako ostatecznego arbitra od spraw ostatecznych.
> A? tu nagle zjawi? si? Globcio, kt?ry ow? ide? podchwyci?, ujrza? w
> niew?a?ciwym wymiarze i przegina pa??!
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vv
>
>
>
> ====================================================
=
>
>
> S?uchaj dziecinko uwa?nie:
>
> Nikt si? nie rodzi 'jednostk?'. Rodzisz si? uzale?niona istot?, kt?ra
> musi polega? na innych, aby osi?gn?? pe?en rozw?j.
>
> Je?li tw?j ojciec kocha twoj? matk? i zapewnia jej bezpieczny, stabilny
> byt, w?wczas ona mo?e odda? si? troskliwej opiece nad tob?, tak aby?
> mia? w ?yciu odpowiedni start, zar?wno fizycznie jak i psychicznie.
>
> Je?li ?rodowisko kt?re ci? otacza uznaje w tobie cz?owieka, to z czasem
> nauczysz identyfikowa? si? z w?asnymi duchowymi aspektami oraz
> dostrzega? je w innych.
>
> Z drugiej za? strony, je?li od zarania masz rozbit? rodzin? a wszyscy
> traktuj? ci? jak przedmiot, to nigdy nie staniesz si? 'jednostk?'.
> Wiecznie
> b?dziesz s?u?y? tylko instynktom i zwierz?cym pop?dom. B?dziesz podatny
> na zewn?trzne wp?ywy i nigdy nie stworzysz sobie w?asnej wizji
> rzeczywisto?ci.
>
> Dlatego wi?c:
>
> Aby sta? si? 'jednostk?' (tak jak ty to rozumiesz) nale?y mie? odpowiedni?
> gleb? - kultur?, w ramach kt?rej cz?owiek a nie przedmioty stanowi
> warto??
> najwy?sz?.
>
> P?niej, je?li jako jeden z nielicznych zdo?asz osi?gn?? odpowiedni pu?ap,
> to j? by? mo?e przero?niesz - i b?dziesz m?g? j? opu?ci?, aby sta? si? w
> pe?ni samozrealizowan? jednostk?.
>
> Ale bez takich fundament?w samorealizacji nie osi?gniesz. Dlatego nale?y
> ceni? i chroni? rodzim? kultur?, tradycje oraz warto?ci duchowe, bo
> globalistyczna alternatywa wiedzie ju? tylko ku zezwierzeceniu.
>
>
> A teraz przeczytaj sobie uwa?nie artyku? traktuj?cy o podobnych rzeczach.
>
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=86881963
>
>
> Po przeczytaniu, radz? zastanowi? si? nieco, zanim zn?w rzucisz si? w wir
> niesk?adnej, nieprzemy?lanej pisaniny.
>
>
> AW
>
> .
Te rzeczy AWCIKU nie są znowuż takie nowe, chociaż jest to myślenie
nowoczesne, ale cały czas mam wrażenie, że powtarzam ci rzeczy przeze
mnie dawno wypowiedziane i nawet się powtarzam, bo ty jeszcze Awcik
masz dziecinne spodenki na sobie i to co piszesz już kiedyś pokazało,
że racji nie masz, pokazała to historia.
====================================================
=
Jakie 'te rzeczy' - mam zgadywać?
Jakie 'to myślenie' - nie łaska wskazać o co ci chodzi?
Jakie 'to co piszesz' - piszę wiele różnych rzeczy.
W jednym tylko zdaniu tyle niejasności. Nie potafisz wyrażać się
precyzyjnie. Paplasz i bełkoczesz. Wbrew tym trudościom, rozmawiam
z tobą, bo przynajmniej podtrzymujesz właściwy temat i masz opinie
odnośnie omawianych rzeczy. Cóż, mało kogo tu na to stać. Na
bezrybiu i rak ryba. Należy ci się za to mały plusik.
Ale pomijając już twoją nieudolność jeśli chodzi o jasne wysławianie się,
jesteś tragicznie niedoinformowany. A co gorsza, niczego nie przyjmujesz
do wiadomości.
Argument można zawsze sklecić na wszystko - prawdziwą zaś sztuką
jest znajomość właściwych proporcji. Ty ich nie znasz, bo ich znać nie
chcesz - wolisz sklecać sobie w łebku dowolne fantazje.
Szczególnie jeśli chodzi o historię. Bredzisz tu na tyle żałośnie, że nie
zamirzam cie nawet korygować. Bo w sumie nie ma tu żadnych
argumentów - są tylko chaotyczne, niezdarnie wyrażone i niczym nie
poparte przypadkowe wrażenia.
Dodam jedynie tyle: jednostki się same nie wzmocnią. Gdyby potrafiły,
zrobiłyby to już dawno. Wszystko sprowadza się do warunków
społecznych. Jeśli są odpowienie, wówczas powstają pokolenia ludzi
światłych i niezależnych. Jeśli zaś nie są, to rezultatem jest motłoch,
bierne, niezdolne do żadnych wspónych działań stado.
Specjaliści od inżynierii społecznej wiedzą o tym doskonale i od dawna
wykorzystują ten prosty mechanizm aby nas utrącić. A ty nieszczęśniku,
ofiaro tychże manipulacji, bajdurzysz niedorzecznie, bez krzty zrozumienia,
że twoje bajdurzenia to woda na ich młyn.
> [bla, bla bla]
AW
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-11-02 15:24:32
Temat: Re: antysemityzmAW pisze:
>> [bla, bla bla]
>>
a coz taki cwel moze napisac dla glupota w swojej durnej i conajmniej
dwuznacznej popisuwie?
chyba, ze dla odmiany skomli: przewodziu!
K!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-11-02 16:32:33
Temat: Re: antysemityzm
AW wrote:
> "glob" <r...@g...com> wrote in message
> news:bbf0ea34-6c96-4a99-9644-1cc9100c6c32@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
>
> AW wrote:
> > "glob" <r...@g...com> wrote in message
> > news:6368c318-9fb0-42f6-879a-16d54d342d9d@37g2000yqm
.googlegroups.com...
> >
> > [...]
> >
> > 2 .prawdy g??bokie= komu pragniesz s?u?y?? Jednostce czy masie? Gdy?
> > globalizm [ komunizm wed?ug Awcia= jest podobie?stwo] to co? co
> > podporz?dkowuje cz?owieka zbiorowo?ci ludzkiej, z czego wniosek, ?e
> > najesencjonalniejszym sposobem walki z globalizmem jest wzmocnienie
> > jednostki przeciw masie, ty AWcik idziesz na r?ke globalizmowi, bo
> > os?abiasz jednostk? tradycjonalizmem, wi?c ona nie dostrze?e ?e ma
> > walczy?, ale pogodnie powita nowego pana.
> >
> > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> > Jednostka jest tylko jednostk?. Jednostka nie znaczy nic wobec
> > pr?nych organizacji. Oczekiwanie, aby jednostka pokona?a stuktury
> > mafijne jest absurdem.
> >
> > Organizacjom s? w stanie przeciwstawi? si? tylko organizacje. Tylko w
> > ramach organizacji ludzie mog? okre?la? konkretne cele i dzia?a? ku ich
> > realizacji.
> >
> > Dlatego jednostki potrzebuj? odnale?? wp?ln? p?aszczyzn? odniesienia.
> > Tak? naturaln? p?aszczyzn? mog? by? wato?ci danej kultury.
> >
> > To nie przypadek, ?e zwolenicy dyktatury centralnych bank?w nadw?tlaj?
> > na wszelkie sposoby tradycje, kultur? i religi?. Wiedz? bowiem, ?e z
> > takich
> > rzeczy potrafi wynikn?? si?a zbiorowa.
> > vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvvvvvv
> >
> >
> >
> > A poza tym ty? zg?upia?, ?e na ?wiat przesi?kni?ty Heglizmem,
> > naukowato?ci?, chcesz rzuca? si? tradycyjnymi, czyli uwstecznionymi
> > tradycyjnymi nieaktulnymi waro?ciami, to jest'' motyka na s?o?ce'' a
> > doskonale wiesz ?e cz?owiecze?stwo jest uniwersalne i z pozoru
> > s?absze, b?dzie silniejsz? broni?.
> >
> >
> >
> > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> > Nie martw si?, w krytycznych momentach ludzie potrafi? odnale??
> > wewn?trzny kompas i kierowa? si? warto?ciami uniwersalnymi.
> > Za Solidarno?ci ca?y nar?d opowiedzia? si? jednoznacznie.
> > vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vv
> >
> >
> > ------------------------
> > A jest zrozumia?e ?e polityka, prasa jest dora?na , obliczona na
> > praktyczny efekt, pragn? wytworzy? si?? zbiorow? zdoln? do walki, to
> > jednak zadanie prawd wysokich, powa?nych , jest inne-- i one
> > pozostani? na wieki tym czym by?y od pocz?tku ?wiata, to jest g?osem
> > jednostki, wyrazicielem cz?owieka w liczbie pojedy?czej, albo zgin?.
> > A co do filozofii , ?aden system nie trwa, ka?dy si? sypie, ?ycie
> > przecieka poj?ciom przez palce= dlatego jest to my?lenie
> > roztrzaskane.;)
> >
> >
> >
> > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> > ?mieszne, bo od kilku ?adnych lat podkre?la?em tu na tej grupie
> > wag? indywidualno?ci jako ostatecznego arbitra od spraw ostatecznych.
> > A? tu nagle zjawi? si? Globcio, kt?ry ow? ide? podchwyci?, ujrza? w
> > niew?a?ciwym wymiarze i przegina pa??!
> > vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vv
> >
> >
> >
> > ====================================================
=
> >
> >
> > S?uchaj dziecinko uwa?nie:
> >
> > Nikt si? nie rodzi 'jednostk?'. Rodzisz si? uzale?niona istot?, kt?ra
> > musi polega? na innych, aby osi?gn?? pe?en rozw?j.
> >
> > Je?li tw?j ojciec kocha twoj? matk? i zapewnia jej bezpieczny, stabilny
> > byt, w?wczas ona mo?e odda? si? troskliwej opiece nad tob?, tak aby?
> > mia? w ?yciu odpowiedni start, zar?wno fizycznie jak i psychicznie.
> >
> > Je?li ?rodowisko kt?re ci? otacza uznaje w tobie cz?owieka, to z czasem
> > nauczysz identyfikowa? si? z w?asnymi duchowymi aspektami oraz
> > dostrzega? je w innych.
> >
> > Z drugiej za? strony, je?li od zarania masz rozbit? rodzin? a wszyscy
> > traktuj? ci? jak przedmiot, to nigdy nie staniesz si? 'jednostk?'.
> > Wiecznie
> > b?dziesz s?u?y? tylko instynktom i zwierz?cym pop?dom. B?dziesz podatny
> > na zewn?trzne wp?ywy i nigdy nie stworzysz sobie w?asnej wizji
> > rzeczywisto?ci.
> >
> > Dlatego wi?c:
> >
> > Aby sta? si? 'jednostk?' (tak jak ty to rozumiesz) nale?y mie? odpowiedni?
> > gleb? - kultur?, w ramach kt?rej cz?owiek a nie przedmioty stanowi
> > warto??
> > najwy?sz?.
> >
> > P?niej, je?li jako jeden z nielicznych zdo?asz osi?gn?? odpowiedni pu?ap,
> > to j? by? mo?e przero?niesz - i b?dziesz m?g? j? opu?ci?, aby sta? si? w
> > pe?ni samozrealizowan? jednostk?.
> >
> > Ale bez takich fundament?w samorealizacji nie osi?gniesz. Dlatego nale?y
> > ceni? i chroni? rodzim? kultur?, tradycje oraz warto?ci duchowe, bo
> > globalistyczna alternatywa wiedzie ju? tylko ku zezwierzeceniu.
> >
> >
> > A teraz przeczytaj sobie uwa?nie artyku? traktuj?cy o podobnych rzeczach.
> >
> > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=86881963
> >
> >
> > Po przeczytaniu, radz? zastanowi? si? nieco, zanim zn?w rzucisz si? w wir
> > niesk?adnej, nieprzemy?lanej pisaniny.
> >
> >
> > AW
> >
> > .
>
> Te rzeczy AWCIKU nie s? znowu? takie nowe, chocia? jest to my?lenie
> nowoczesne, ale ca?y czas mam wra?enie, ?e powtarzam ci rzeczy przeze
> mnie dawno wypowiedziane i nawet si? powtarzam, bo ty jeszcze Awcik
> masz dziecinne spodenki na sobie i to co piszesz ju? kiedy? pokaza?o,
> ?e racji nie masz, pokaza?a to historia.
>
> ====================================================
=
>
> Jakie 'te rzeczy' - mam zgadywa??
> Jakie 'to my?lenie' - nie ?aska wskaza? o co ci chodzi?
> Jakie 'to co piszesz' - pisz? wiele r?nych rzeczy.
>
>
> W jednym tylko zdaniu tyle niejasno?ci. Nie potafisz wyra?a? si?
> precyzyjnie. Paplasz i be?koczesz. Wbrew tym trudo?ciom, rozmawiam
> z tob?, bo przynajmniej podtrzymujesz w?a?ciwy temat i masz opinie
> odno?nie omawianych rzeczy. C?, ma?o kogo tu na to sta?. Na
> bezrybiu i rak ryba. Nale?y ci si? za to ma?y plusik.
>
> Ale pomijaj?c ju? twoj? nieudolno?? je?li chodzi o jasne wys?awianie si?,
> jeste? tragicznie niedoinformowany. A co gorsza, niczego nie przyjmujesz
> do wiadomo?ci.
>
> Argument mo?na zawsze skleci? na wszystko - prawdziw? za? sztuk?
> jest znajomo?? w?a?ciwych proporcji. Ty ich nie znasz, bo ich zna? nie
> chcesz - wolisz skleca? sobie w ?ebku dowolne fantazje.
>
> Szczeg?lnie je?li chodzi o histori?. Bredzisz tu na tyle ?a?o?nie, ?e nie
> zamirzam cie nawet korygowa?. Bo w sumie nie ma tu ?adnych
> argument?w - s? tylko chaotyczne, niezdarnie wyra?one i niczym nie
> poparte przypadkowe wra?enia.
>
> Dodam jedynie tyle: jednostki si? same nie wzmocni?. Gdyby potrafi?y,
> zrobi?yby to ju? dawno. Wszystko sprowadza si? do warunk?w
> spo?ecznych. Je?li s? odpowienie, w?wczas powstaj? pokolenia ludzi
> ?wiat?ych i niezale?nych. Je?li za? nie s?, to rezultatem jest mot?och,
> bierne, niezdolne do ?adnych wsp?nych dzia?a? stado.
>
> Specjali?ci od in?ynierii spo?ecznej wiedz? o tym doskonale i od dawna
> wykorzystuj? ten prosty mechanizm aby nas utr?ci?. A ty nieszcz?niku,
> ofiaro tych?e manipulacji, bajdurzysz niedorzecznie, bez krzty zrozumienia,
> ?e twoje bajdurzenia to woda na ich m?yn.
>
>
> > [bla, bla bla]
>
>
> AW
>
> .
Od zarania ludzkości bez względu na warunki ludzie wnosili protest do
rzeczy ich deformujących, niezgodnych z konkretną rzeczywistością,
widać że nie masz świadomej historii ponieważ oddałeś się stadu,
przecież, ten twój pisk jest niekonsewentny, gdyż obnażasz rzeczy
które deformują ludzi na zachodzie, a przecież tu też ludzie są
stokroć bardziej deformowani stadem niż tam, a tu twoja konsekwenencja
się załamuje. Tam dialektyka tutaj dogmat.
I to jest oczywista bzdura, że tam sztuczne są systemy, a tu
naturalne , dlatego lepsze, ta różnica polega na tym, że tam ludzie są
bardziej świadomi wpływów, czy to będzie wyzwolenie ze struktury, czy
też narzucanie władzy za pomocą struktury. Waściwie takim bezwolnym i
nieświadomym siebie bydełkiem są w tej chwili polacy właśnie, i ty się
na to zgadzasz, bo w tym tkwisz.
Żyjemy w czasach demaskowania, poszukiwania autentyczności nie chodzi
o to aby ludziom mówić co mają robić, ale czego robić nie powinni.
Rozszerzyć rzeczywistość polską o nie wyznaną sprzeczność, po Heglu
to nie jest nic nowego, bo te dzikie, antynomie wykluczone przez stado
w nas są, dzikie i pierwotne, biegające samopas, niewyznane. Człowiek
jest ze sobą nie wyznany i może po prostu tą antynomię należy wyrazić,
to w nas co zostało zepchnięte przez stado do milczenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |