| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-11-03 06:48:27
Temat: Re: antysemityzm
AW wrote:
> "glob" <r...@g...com> wrote in message
> news:bbf0ea34-6c96-4a99-9644-1cc9100c6c32@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
>
> AW wrote:
> > "glob" <r...@g...com> wrote in message
> > news:6368c318-9fb0-42f6-879a-16d54d342d9d@37g2000yqm
.googlegroups.com...
> >
> > [...]
> >
> >
> > S?uchaj dziecinko uwa?nie:
> >
> > Nikt si? nie rodzi 'jednostk?'. Rodzisz si? uzale?niona istot?, kt?ra
> > musi polega? na innych, aby osi?gn?? pe?en rozw?j.
> >
> > Je?li tw?j ojciec kocha twoj? matk? i zapewnia jej bezpieczny, stabilny
> > byt, w?wczas ona mo?e odda? si? troskliwej opiece nad tob?, tak aby?
> > mia? w ?yciu odpowiedni start, zar?wno fizycznie jak i psychicznie.
> >
> > Je?li ?rodowisko kt?re ci? otacza uznaje w tobie cz?owieka, to z czasem
> > nauczysz identyfikowa? si? z w?asnymi duchowymi aspektami oraz
> > dostrzega? je w innych.
> >
> > Z drugiej za? strony, je?li od zarania masz rozbit? rodzin? a wszyscy
> > traktuj? ci? jak przedmiot, to nigdy nie staniesz si? 'jednostk?'.
> > Wiecznie
> > b?dziesz s?u?y? tylko instynktom i zwierz?cym pop?dom. B?dziesz podatny
> > na zewn?trzne wp?ywy i nigdy nie stworzysz sobie w?asnej wizji
> > rzeczywisto?ci.
> >
> > Dlatego wi?c:
> >
> > Aby sta? si? 'jednostk?' (tak jak ty to rozumiesz) nale?y mie?
> > odpowiedni?
> > gleb? - kultur?, w ramach kt?rej cz?owiek a nie przedmioty stanowi
> > warto??
> > najwy?sz?.
> >
> > P?niej, je?li jako jeden z nielicznych zdo?asz osi?gn?? odpowiedni
> > pu?ap,
> > to j? by? mo?e przero?niesz - i b?dziesz m?g? j? opu?ci?, aby sta? si?
> > w
> > pe?ni samozrealizowan? jednostk?.
> >
> > Ale bez takich fundament?w samorealizacji nie osi?gniesz. Dlatego
> > nale?y
> > ceni? i chroni? rodzim? kultur?, tradycje oraz warto?ci duchowe, bo
> > globalistyczna alternatywa wiedzie ju? tylko ku zezwierzeceniu.
> >
> >
> > A teraz przeczytaj sobie uwa?nie artyku? traktuj?cy o podobnych
> > rzeczach.
> >
> > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=86881963
> >
> >
> > Po przeczytaniu, radz? zastanowi? si? nieco, zanim zn?w rzucisz si? w
> > wir
> > niesk?adnej, nieprzemy?lanej pisaniny.
> >
> >
> > AW
> >
> > .
>
> Te rzeczy AWCIKU nie s? znowu? takie nowe, chocia? jest to my?lenie
> nowoczesne, ale ca?y czas mam wra?enie, ?e powtarzam ci rzeczy przeze
> mnie dawno wypowiedziane i nawet si? powtarzam, bo ty jeszcze Awcik
> masz dziecinne spodenki na sobie i to co piszesz ju? kiedy? pokaza?o,
> ?e racji nie masz, pokaza?a to historia.
>
> ====================================================
=
>
> Jakie 'te rzeczy' - mam zgadywa??
> Jakie 'to my?lenie' - nie ?aska wskaza? o co ci chodzi?
> Jakie 'to co piszesz' - pisz? wiele r?nych rzeczy.
>
>
> W jednym tylko zdaniu tyle niejasno?ci. Nie potafisz wyra?a? si?
> precyzyjnie. Paplasz i be?koczesz. Wbrew tym trudo?ciom, rozmawiam
> z tob?, bo przynajmniej podtrzymujesz w?a?ciwy temat i masz opinie
> odno?nie omawianych rzeczy. C?, ma?o kogo tu na to sta?. Na
> bezrybiu i rak ryba. Nale?y ci si? za to ma?y plusik.
>
> Ale pomijaj?c ju? twoj? nieudolno?? je?li chodzi o jasne wys?awianie si?,
> jeste? tragicznie niedoinformowany. A co gorsza, niczego nie przyjmujesz
> do wiadomo?ci.
>
> Argument mo?na zawsze skleci? na wszystko - prawdziw? za? sztuk?
> jest znajomo?? w?a?ciwych proporcji. Ty ich nie znasz, bo ich zna? nie
> chcesz - wolisz skleca? sobie w ?ebku dowolne fantazje.
>
> Szczeg?lnie je?li chodzi o histori?. Bredzisz tu na tyle ?a?o?nie, ?e nie
> zamirzam cie nawet korygowa?. Bo w sumie nie ma tu ?adnych
> argument?w - s? tylko chaotyczne, niezdarnie wyra?one i niczym nie
> poparte przypadkowe wra?enia.
>
> Dodam jedynie tyle: jednostki si? same nie wzmocni?. Gdyby potrafi?y,
> zrobi?yby to ju? dawno. Wszystko sprowadza si? do warunk?w
> spo?ecznych. Je?li s? odpowienie, w?wczas powstaj? pokolenia ludzi
> ?wiat?ych i niezale?nych. Je?li za? nie s?, to rezultatem jest mot?och,
> bierne, niezdolne do ?adnych wsp?nych dzia?a? stado.
>
> Specjali?ci od in?ynierii spo?ecznej wiedz? o tym doskonale i od dawna
> wykorzystuj? ten prosty mechanizm aby nas utr?ci?. A ty nieszcz?niku,
> ofiaro tych?e manipulacji, bajdurzysz niedorzecznie, bez krzty
> zrozumienia,
> ?e twoje bajdurzenia to woda na ich m?yn.
>
>
> > [bla, bla bla]
>
>
> AW
>
> .
Od zarania ludzkości bez względu na warunki ludzie wnosili protest do
rzeczy ich deformujących, niezgodnych z konkretną rzeczywistością,
widać że nie masz świadomej historii ponieważ oddałeś się stadu,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Co to znaczy 'mieć świadomą historię' ??? Widzisz nieszczęsna
ofiaro? Obniżono edukacyjne standardy i już nie potrafisz wysłowić
się poprawnie we własnym języku. Jesteś wykastrowany i masz
podcięte skrzydełka. Poproś Władysława Łosia, niech cię nauczy
podstaw logiki i posługiwania się polszczyzną.
vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
v
przecież, ten twój pisk jest niekonsewentny, gdyż obnażasz rzeczy
które deformują ludzi na zachodzie, a przecież tu też ludzie są
stokroć bardziej deformowani stadem niż tam, a tu twoja konsekwenencja
się załamuje. Tam dialektyka tutaj dogmat.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Ja po prostu wiem jak nisko upadł Zachód i mdli mnie, gdy widzę jak
te same tanie chwyty, które tam stosują od dziesięcoleci, są teraz
wprowadzane tu - i to z równym powodzeniem, bo przemądrzałe
matołki twojego pokroju nic z tego nie rozumieją, ale wpadają
w ślepy zachwyt i upojenie.
vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvv
I to jest oczywista bzdura, że tam sztuczne są systemy, a tu
naturalne , dlatego lepsze, ta różnica polega na tym, że tam ludzie są
bardziej świadomi wpływów, czy to będzie wyzwolenie ze struktury, czy
też narzucanie władzy za pomocą struktury. Waściwie takim bezwolnym i
nieświadomym siebie bydełkiem są w tej chwili polacy właśnie, i ty się
na to zgadzasz, bo w tym tkwisz.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Matołku, przecież Zachód jest całkowicie i doszczętnie bezideowy!
Chociaż jesteś patentowanym matołkiem, to i tak przerastasz o głowę
zachodnią dzicz, bo ta ostatnia została akurat tak umiejętnie wyhodowana,
że teraz potrafi jedynie reagować na finansowe bodźce, a poza tym nic
nie wie i nic jej nie obchodzi.
vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvvv
Żyjemy w czasach demaskowania, poszukiwania autentyczności nie chodzi
o to aby ludziom mówić co mają robić, ale czego robić nie powinni.
Rozszerzyć rzeczywistość polską o nie wyznaną sprzeczność, po Heglu
to nie jest nic nowego, bo te dzikie, antynomie wykluczone przez stado
w nas są, dzikie i pierwotne, biegające samopas, niewyznane. Człowiek
jest ze sobą nie wyznany i może po prostu tą antynomię należy wyrazić,
to w nas co zostało zepchnięte przez stado do milczenia.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Żyjemy w czasach końcowego stadium wprowadzania globalizmu.
Jeśli się to nie uda, to są przed nami jeszcze perspektywy. Ale
zagrożenie jest śmiertelne, bo przeogromne siły są w to zaangażowane.
Ty zaś jesteś ich zamierzonym produktem pośrednim, w drodze do
zniewalania i wyniszczania ludzkości.
Tak cię zaprogramowano, abyś kierował swój sprzeciw ku rodzimym
strukturom, tym z których się wywodzisz. I posłusznie tak czynisz.
vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvvvvv
AW
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-11-03 08:04:48
Temat: Re: antysemityzm
AW wrote:
> AW wrote:
> > "glob" <r...@g...com> wrote in message
> > news:bbf0ea34-6c96-4a99-9644-1cc9100c6c32@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
> >
> > AW wrote:
> > > "glob" <r...@g...com> wrote in message
> > > news:6368c318-9fb0-42f6-879a-16d54d342d9d@37g2000yqm
.googlegroups.com...
> > >
> > > [...]
> > >
> > >
> > > S?uchaj dziecinko uwa?nie:
> > >
> > > Nikt si? nie rodzi 'jednostk?'. Rodzisz si? uzale?niona istot?, kt?ra
> > > musi polega? na innych, aby osi?gn?? pe?en rozw?j.
> > >
> > > Je?li tw?j ojciec kocha twoj? matk? i zapewnia jej bezpieczny, stabilny
> > > byt, w?wczas ona mo?e odda? si? troskliwej opiece nad tob?, tak aby?
> > > mia? w ?yciu odpowiedni start, zar?wno fizycznie jak i psychicznie.
> > >
> > > Je?li ?rodowisko kt?re ci? otacza uznaje w tobie cz?owieka, to z czasem
> > > nauczysz identyfikowa? si? z w?asnymi duchowymi aspektami oraz
> > > dostrzega? je w innych.
> > >
> > > Z drugiej za? strony, je?li od zarania masz rozbit? rodzin? a wszyscy
> > > traktuj? ci? jak przedmiot, to nigdy nie staniesz si? 'jednostk?'.
> > > Wiecznie
> > > b?dziesz s?u?y? tylko instynktom i zwierz?cym pop?dom. B?dziesz podatny
> > > na zewn?trzne wp?ywy i nigdy nie stworzysz sobie w?asnej wizji
> > > rzeczywisto?ci.
> > >
> > > Dlatego wi?c:
> > >
> > > Aby sta? si? 'jednostk?' (tak jak ty to rozumiesz) nale?y mie?
> > > odpowiedni?
> > > gleb? - kultur?, w ramach kt?rej cz?owiek a nie przedmioty stanowi
> > > warto??
> > > najwy?sz?.
> > >
> > > P?niej, je?li jako jeden z nielicznych zdo?asz osi?gn?? odpowiedni
> > > pu?ap,
> > > to j? by? mo?e przero?niesz - i b?dziesz m?g? j? opu?ci?, aby sta? si?
> > > w
> > > pe?ni samozrealizowan? jednostk?.
> > >
> > > Ale bez takich fundament?w samorealizacji nie osi?gniesz. Dlatego
> > > nale?y
> > > ceni? i chroni? rodzim? kultur?, tradycje oraz warto?ci duchowe, bo
> > > globalistyczna alternatywa wiedzie ju? tylko ku zezwierzeceniu.
> > >
> > >
> > > A teraz przeczytaj sobie uwa?nie artyku? traktuj?cy o podobnych
> > > rzeczach.
> > >
> > > http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=86881963
> > >
> > >
> > > Po przeczytaniu, radz? zastanowi? si? nieco, zanim zn?w rzucisz si? w
> > > wir
> > > niesk?adnej, nieprzemy?lanej pisaniny.
> > >
> > >
> > > AW
> > >
> > > .
> >
> > Te rzeczy AWCIKU nie s? znowu? takie nowe, chocia? jest to my?lenie
> > nowoczesne, ale ca?y czas mam wra?enie, ?e powtarzam ci rzeczy przeze
> > mnie dawno wypowiedziane i nawet si? powtarzam, bo ty jeszcze Awcik
> > masz dziecinne spodenki na sobie i to co piszesz ju? kiedy? pokaza?o,
> > ?e racji nie masz, pokaza?a to historia.
> >
> > ====================================================
=
> >
> > Jakie 'te rzeczy' - mam zgadywa??
> > Jakie 'to my?lenie' - nie ?aska wskaza? o co ci chodzi?
> > Jakie 'to co piszesz' - pisz? wiele r?nych rzeczy.
> >
> >
> > W jednym tylko zdaniu tyle niejasno?ci. Nie potafisz wyra?a? si?
> > precyzyjnie. Paplasz i be?koczesz. Wbrew tym trudo?ciom, rozmawiam
> > z tob?, bo przynajmniej podtrzymujesz w?a?ciwy temat i masz opinie
> > odno?nie omawianych rzeczy. C?, ma?o kogo tu na to sta?. Na
> > bezrybiu i rak ryba. Nale?y ci si? za to ma?y plusik.
> >
> > Ale pomijaj?c ju? twoj? nieudolno?? je?li chodzi o jasne wys?awianie si?,
> > jeste? tragicznie niedoinformowany. A co gorsza, niczego nie przyjmujesz
> > do wiadomo?ci.
> >
> > Argument mo?na zawsze skleci? na wszystko - prawdziw? za? sztuk?
> > jest znajomo?? w?a?ciwych proporcji. Ty ich nie znasz, bo ich zna? nie
> > chcesz - wolisz skleca? sobie w ?ebku dowolne fantazje.
> >
> > Szczeg?lnie je?li chodzi o histori?. Bredzisz tu na tyle ?a?o?nie, ?e nie
> > zamirzam cie nawet korygowa?. Bo w sumie nie ma tu ?adnych
> > argument?w - s? tylko chaotyczne, niezdarnie wyra?one i niczym nie
> > poparte przypadkowe wra?enia.
> >
> > Dodam jedynie tyle: jednostki si? same nie wzmocni?. Gdyby potrafi?y,
> > zrobi?yby to ju? dawno. Wszystko sprowadza si? do warunk?w
> > spo?ecznych. Je?li s? odpowienie, w?wczas powstaj? pokolenia ludzi
> > ?wiat?ych i niezale?nych. Je?li za? nie s?, to rezultatem jest mot?och,
> > bierne, niezdolne do ?adnych wsp?nych dzia?a? stado.
> >
> > Specjali?ci od in?ynierii spo?ecznej wiedz? o tym doskonale i od dawna
> > wykorzystuj? ten prosty mechanizm aby nas utr?ci?. A ty nieszcz?niku,
> > ofiaro tych?e manipulacji, bajdurzysz niedorzecznie, bez krzty
> > zrozumienia,
> > ?e twoje bajdurzenia to woda na ich m?yn.
> >
> >
> > > [bla, bla bla]
> >
> >
> > AW
> >
> > .
>
>
>
>
> Od zarania ludzko?ci bez wzgl?du na warunki ludzie wnosili protest do
> rzeczy ich deformuj?cych, niezgodnych z konkretn? rzeczywisto?ci?,
> wida? ?e nie masz ?wiadomej historii poniewa? odda?e? si? stadu,
>
>
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Co to znaczy 'mie? ?wiadom? histori?' ??? Widzisz nieszcz?sna
> ofiaro? Obni?ono edukacyjne standardy i ju? nie potrafisz wys?owi?
> si? poprawnie we w?asnym j?zyku. Jeste? wykastrowany i masz
> podci?te skrzyde?ka. Popro? W?adys?awa ?osia, niech ci? nauczy
> podstaw logiki i pos?ugiwania si? polszczyzn?.
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
v
>
>
>
> przecie?, ten tw?j pisk jest niekonsewentny, gdy? obna?asz rzeczy
> kt?re deformuj? ludzi na zachodzie, a przecie? tu te? ludzie s?
> stokro? bardziej deformowani stadem ni? tam, a tu twoja konsekwenencja
> si? za?amuje. Tam dialektyka tutaj dogmat.
>
>
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Ja po prostu wiem jak nisko upad? Zach?d i mdli mnie, gdy widz? jak
> te same tanie chwyty, kt?re tam stosuj? od dziesi?coleci, s? teraz
> wprowadzane tu - i to z r?wnym powodzeniem, bo przem?drza?e
> mato?ki twojego pokroju nic z tego nie rozumiej?, ale wpadaj?
> w ?lepy zachwyt i upojenie.
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvv
>
>
>
> I to jest oczywista bzdura, ?e tam sztuczne s? systemy, a tu
> naturalne , dlatego lepsze, ta r?nica polega na tym, ?e tam ludzie s?
> bardziej ?wiadomi wp?yw?w, czy to b?dzie wyzwolenie ze struktury, czy
> te? narzucanie w?adzy za pomoc? struktury. Wa?ciwie takim bezwolnym i
> nie?wiadomym siebie byde?kiem s? w tej chwili polacy w?a?nie, i ty si?
> na to zgadzasz, bo w tym tkwisz.
>
>
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Mato?ku, przecie? Zach?d jest ca?kowicie i doszcz?tnie bezideowy!
> Chocia? jeste? patentowanym mato?kiem, to i tak przerastasz o g?ow?
> zachodni? dzicz, bo ta ostatnia zosta?a akurat tak umiej?tnie wyhodowana,
> ?e teraz potrafi jedynie reagowa? na finansowe bod?ce, a poza tym nic
> nie wie i nic jej nie obchodzi.
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvvv
>
>
>
> ?yjemy w czasach demaskowania, poszukiwania autentyczno?ci nie chodzi
> o to aby ludziom m?wi? co maj? robi?, ale czego robi? nie powinni.
> Rozszerzy? rzeczywisto?? polsk? o nie wyznan? sprzeczno??, po Heglu
> to nie jest nic nowego, bo te dzikie, antynomie wykluczone przez stado
> w nas s?, dzikie i pierwotne, biegaj?ce samopas, niewyznane. Cz?owiek
> jest ze sob? nie wyznany i mo?e po prostu t? antynomi? nale?y wyrazi?,
> to w nas co zosta?o zepchni?te przez stado do milczenia.
>
>
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> ?yjemy w czasach ko?cowego stadium wprowadzania globalizmu.
> Je?li si? to nie uda, to s? przed nami jeszcze perspektywy. Ale
> zagro?enie jest ?miertelne, bo przeogromne si?y s? w to zaanga?owane.
> Ty za? jeste? ich zamierzonym produktem po?rednim, w drodze do
> zniewalania i wyniszczania ludzko?ci.
>
> Tak ci? zaprogramowano, aby? kierowa? sw?j sprzeciw ku rodzimym
> strukturom, tym z kt?rych si? wywodzisz. I pos?usznie tak czynisz.
> vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
vvvvvvvv
>
>
> AW
>
> .
Mieć świadomą historię, to oceniać ją również z bieguna
indywidualnego, a nie stadnego jak było do tej pory. Bo w stadzie jest
mnóstwo baranów które zasłaniają widok i zachwyceni sobą i swoją
historią , widzą ją dla siebie jako pozytywy, pomijając swoje'' ja'' i
ten punkt widzenia ,a w stadzie tak beczą, że nic nie słychać.
I nie widzą że podróżują nad przepaść. Z takiego stada fałszuje się
otoczenie , tak więc fałszujesz zachód i siebie , bo nie oceniasz z
punktu widzenia człowieka, tylko dogmatu stadnego.
Chodzi o to aby Polak przestał być wytworem wyłącznie życia
zbiorowego. Trzeba zalegalizować jego drugi biegun--- biegun życia
indywidualnego--- i rozpiąć go pomiędzy tymi biegunami.Rozpiąć Polaka
między Polską a jego własnym istnieniem--- bardziej dialektycznego i
antynomicznego, świadomego swojej wewnętrznej sprzeczności .
Nawet Francuzi, Anglicy czy Amerykanie mają w tej materii więcej od
nas swobody. Należą do narodów potężnych i przodujących---do narodów ,
które nie tylko nie rujnowały im osobistego życia, ale nawet je
wzbogacały--- oni mogą wyżywać się w narodzie. Z polakami rzecz ma się
inaczej. Nie ulega wątpliwości, że Polscy zmęczeni i zrozpaczeni
historią ojczyzny--- żyją na dnie serca swojego podwójnym uczuciem.
Uwielbiają Ją? Tak, ale i przeklinają. Kochają? Tak, ale i nienawidzą.
Jest dla nich świętością i przekleństwem, siłą i słabością, chwałą i
upokorzeniem--- ale w stylu polskim, w stylu urobionym i narzucanym
przez zbiorowość, daje się wyrazić tylko jedna strona medalu. Nasza
kultura jest pozbawiona wszelkiego istotnego indywidualizmu, umiała
zdobyć się jedynie na afirmację narodu. A tamto uczucie, niechętne ,
wrogie, obojętne lub wzgardliwe, pozostało nie wyznane i błąkające się
samopas, jako grzech, anarchia. Więc cały zabieg polega na tym, aby
uruchomić ten drugi biegun odczuwania, dotrzeć do tamtego aspektu
polskiej duszy, usankcjonować herezję.
Oczywiście taki zwrot zasadniczy w naszym stosunku z narodem może
zostać dokonany tylko w imię godności indywidualnej , indywidualnego
rozwoju.
A ta pozycja jest niezmiernie mocna i na czasie, zarówno dla tych co
stąd uciekli, jak w kraju i na świecie--- gdyż coraz bardziej dojrzewa
konieczność obrony tego co ongiś zwano po prostu duszą przed
deformującymi i nieludzkimi mocami zbiorowymi. Szkoła historyczna
powinna usankcjonowanać drugi biegun , gdzie rozważono by historię z
punktu widzenia rozwoju człowieka w Polsce i wtedy okazałoby się, że
te dwa rozwoje, państwa i jednostki, nie zawsze szły w parze i że
okresy najpomyślniejsze dla narodu nie były najszczęśliwsze dla
jednostki. Moglibyśmy wydobyć się jedną nogą z historii , uzyskać
punkt oparcia. Albowiem, nie będąc już zmuszeni do uwielbiania
polskości, nie potrzebowalibyśmy kochać jej historii. Upatrując naszą
wartość nie w tym , czym jesteśmy, a w tym, że zdolni jesteśmy
przezwyciężyć siebie. Byłoby to ogromne osiągnięcie ducha i ten nowy
ton, stałby się kluczem otwierającym całe połacie naszej przeszłości,
dotąd zablokowane. Tak więc AWCIK ja ciebie widzę, jako osobę nie
chcącą być osobą i ta twoja pokurczona dusza, krzyczy na bardziej
swobodny Zachód w tej materii i to jest doprawdy = paradne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |