Data: 2009-01-27 21:14:49
Temat: Re: balkonik
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 27 Jan 2009 12:49:32 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 27 Sty, 21:31, domatorka <d...@n...onet.pl> wrote:
>> Witam wszystkich,
>> Wydaje mi się, że na tym forum najprędzej znajdę ludzi, którzy mogą mi
>> pomóc. Z góry jestem wdzięczna za każdy pomysł. A oto i problem:
>> Mieszkam na ostatnim piętrze i jestem posiadaczką niewielkiego
>> balkoniku, a na nim paru "skrzynek na kwiaty". Co roku sadzę jednoroczne
>> kwiaty, chodziaż o ogrodnictwie mam wiedzę powiedzmy sobie podstawową.
>> NIestety co roku też, w okolicy przełomu maja/czerwca wyjeżdzam na 3
>> miesiące do rodziny na drugi koniec kraju. Balkon jest nasłoneczniony,
>> więc nie trudno odgadnąć co się dzieje z kwiatami. Wracam i serce mi si
>> kraje... Niestety nie mogę prosić sąsiada o pomoc, to starszy schorowany
>> pan.
>> Pomyślałam, że może niekoniecznie muszą to być kwiaty, może są jakieś
>> rośliny, które są w stanie poradzić w tym czasie, ale nie są roślinami
>> ogrodowym w takim sensie, że nie potrzebują dużo ziemi. Może jakieś
>> miniaturowe iglaczki, chociaż slyszałam że wiekszość lubi regularne
>> podlewanie, a tego niestety nie mogą dostać :-( A może coś pnącego, choć
>> nie za bujnie? A może jakieś kaktusy? Nie śmiejcie się tylko - ja
>> naprawdę się na tym nie znam :-D Chociaż mam nadzieję, że na emeryturze
>> będę miała czas.
>> Czy są jakieś portale internetowe, gdzie można wyszukiwać rośliny po
>> podaniu pewnych kryteriów?
>> Nie wyobrażam sobie by na balkonie nie bylo zieleni, stąd mój apel -
>> pomóżcie mi wybrać rośliny :-)
>> Pozdrawiam serdecznie,
>> Ania
>
> Można w prosty sposób zrobić nawadnianie automatyczne z zaworem
> elektromagnetycznym ze starej pralki automatycznej i prostą
> elektroniką.
Raczej tego nie zrobi.
> I posiać groszek pachnący - piękny zapach w domu, pnie
> się i zasłania, a przy tym niekosztowny. Podobnie fasola ozdobna
...wszystko wspólnie i zgodnie posiane u sąsiadki piętro niżej - puszczone
po sznureczkach wysoko, żeby w ciągu tych trzech miesięcy zdażyło zasłonić
także balkon wątkodawczyni :-)
PS. Albo wiciokrzew w donicy - wspólny także na powyższej zasadzie :-)
Ale to trzebaby mieć miłą sąsiadkę z dołu i samemu być miłym :-)
|