Data: 2006-08-21 21:55:50
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
Od: Piotr Siciarski <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 21 Aug 2006 03:18:29 GMT, na pl.rec.ogrody, Michal Misiurewicz
napisał(a):
> Panslavista wrote:
>
>> Wątroba przerabia i usuwa wszystkie toksyny
>
> Połowę. A drugą połowę nerki. Zresztą niech się Piotr wypowie :-)
Nie wiem czy mogę:) bo coś czuję, że obowiązuje kara dla grupowych leni
(cały czas podczytuję wsteczne posty, ale jeszcze na bokserskie posty nie
trafiłem).
A tak z grubsza to metabolizm większości ksenobiotyków może odbywać się w
wątrobie, w nerkach, w płucach, w mózgu, w pęcherzu, na skórze,
bezpośrednio we krwi i przewodzie pokarmowym (wymieniłem te ważniejsze) w
bardzo, bardzo różnych stosunkach ilościowych, zależnie od konkretnego
związku. Czasem produkty metabolizmu są badziej toksyczne niż sam
ksenobiotyk "nieobrobiony", czasem toksyczność metabolitów wynosi 0, a
czasem organizm nie posiada odpowiednich narzędzi aby ruszyć dany
ksenobiotyk (kumulacja lub wydalenie niezmienionego).
Ale wciągać w to furanokumaryny barszczu Sosnowskiego, działające miejscowo
fotosensybilizująco to trochę tak jakby omawiać przypadki ptasiej grypy
występujące u człowieka w Polsce w ciągu ostatniej zimy.
:)
Pozdrawiam
piotrs
|