Data: 2003-01-09 15:03:10
Temat: Re: baza art deco - nigdzie nie ma :((((((
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja znam bazę od dość dawna. Ale przyznam, że trochę mnie dziwią te
> niesamowite zachwyty nad nią.
> Dlaczego .... ano dlatego, że przez bardzo długi czas nakładałam podkład
na
> powiekę + bardzo dokładnie pudrowałam sypkim pudrem *.... i trzymało sie
to
> tak samo dobrze jak z bazą.
> Później zaczęłam używać bazy ... i efekt (dla mnie) jest taki sam.
>
> Teraz czasem używam - czasem nie .... ale na pewno nie "pieję" nad nią z
> zachwytu bo IMO ten sam efekt można osiągnąć innymi sposobami.
Moze to zalezy od ksztaltu powieki i jej osadzenia? Bo ja tez probowalam z
podkladem i przypudrowaniem (poki nie mialam bazy, to zawsze tak robilam i
nie nakladalam cienia na powieke, jak tam niczego wczesniej nie bylo) i
cienie wytrzymywaly gora dwie godziny. I to nie zaleznie od jakosci cienia i
czy byn on tzw. trwaly czy nie. Mam oczy gleboko osadzone i na dodatek
powieki szybko mi sie tluszcza. Sam podklad tez mi sie piorunem zbieral w
zalamaniach. A z baza - glupie Wibo siedzi na powiece 10 godzin.
Hmmm, np. mojej siostrze nigdy sie cien nie zbiera w zalamaniu powiek, a ona
nie stosuje na powieke niczego poza pudrem. I to tez bez wzgledu na jakosc
cienia.
Kruszynka
--
"Primum non stresere..."
|