Data: 2007-06-08 17:21:41
Temat: Re: bielactwo
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 08 Jun 2007 18:52:18 +0200, Eugieniusz wrote:
> dokładnie dlatego, ze jest to "martwe" białko, ma doskonałe właściwości
> diagnostyczne.
A dlatego, że krwinki mają określony czas przeżycia - ulega
"sprzatnięciu" razem z krwinkami.
Natomiast białka strukturalne błon komórkowych innych komórek szybko
ulegną wymianie na nie zepsute.
Dlaczego autoimmunologiczne anemie hemolityczne są stosunkowo rzadkimi
chorobami z autoagresji?
>> Poza tym dlaczego akurat glikozylacja ma powodować tego typu następstwa?
>> Dlaczego nie inne procesy zużywania się struktury organizmu? Dlaczego
>> tylko białek?
> zapewne nie tylko białka, ale staralem się wyjaśnić kwestie odpowiedzi
> autoimmunologicznej wywoływanej przez skoki cukrów.
Na tej samej zasadzie możnaby wyjaśniać te choroby działaniem słynnych
endobiontów.
>> Zaraz zaraz - skoro ktoś ma jedną chorobę autoimmunologiczną, która
>> powoduje zwiększenie stężenia glukozy we krwi, to według Twojej
>> koncepcji automatycznie powinien być bardziej podatny na pozostałe.
>> Takiej tendencji nie ma. Wytłumacz dlaczego.
> no przecież napisałem. same skoki cukru widocznie nie sa jedynym
> warunkiem koniecznym tych chorób, ale jednak jest. U niektórych osób
> widocznie bialka sie jakos bronia,
Nie tyle się bronią, co ulegają wymianie. Po prostu. Na tym miedzy
innymi polega metabolizm.
> ale u innych rozwija sie choroba. I
> śmiem twierdzić, na podstawie tego co spotyka ludzi chorujących
> zmieniających żywienie z wysoko na niskocukrowe, że wykluczenie tego
> czynnika zmniejsza lub likwiduje problemy autoimmunologiczne.
Jakiś konkret poproszę, bo na razie po prostu spekulujesz, posługując
się dość prymitywnymi argumentami.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|