Data: 2007-06-08 18:20:48
Temat: Re: bielactwo
Od: Eugieniusz <p...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek wrote:
> On Fri, 08 Jun 2007 18:52:18 +0200, Eugieniusz wrote:
>
>> dokładnie dlatego, ze jest to "martwe" białko, ma doskonałe właściwości
>> diagnostyczne.
>
> A dlatego, że krwinki mają określony czas przeżycia - ulega
> "sprzatnięciu" razem z krwinkami.
>
> Natomiast białka strukturalne błon komórkowych innych komórek szybko
> ulegną wymianie na nie zepsute.
>
Tak, zazwyczaj tak się własnie dzieje. bez zadnej reakcji zapalnej, po
cichu i stale. zapewnie tak jak u alergików następuje reakcja gwałtowna
na obce białko tak samo u osób ze skłonnoscią do autoimmunologicznych
reakcji te zniekształcone własne białka wywołują zapalenia nieinfekcyjne.
> Dlaczego autoimmunologiczne anemie hemolityczne są stosunkowo rzadkimi
> chorobami z autoagresji?
bo zostaly na drodze ewolucji wyeliminowane? stworzenia i ludzie z
takimi przypadkami pewnie nie miały szansy na propagację swoich genów na
nastepne pokolenia.
>
>>> Poza tym dlaczego akurat glikozylacja ma powodować tego typu następstwa?
>>> Dlaczego nie inne procesy zużywania się struktury organizmu? Dlaczego
>>> tylko białek?
>> zapewne nie tylko białka, ale staralem się wyjaśnić kwestie odpowiedzi
>> autoimmunologicznej wywoływanej przez skoki cukrów.
>
> Na tej samej zasadzie możnaby wyjaśniać te choroby działaniem słynnych
> endobiontów.
>
no dobrze ze mnie jeszcze nie zabily, przy ilosci spozywanych przeze
mnie białka.
>>> Zaraz zaraz - skoro ktoś ma jedną chorobę autoimmunologiczną, która
>>> powoduje zwiększenie stężenia glukozy we krwi, to według Twojej
>>> koncepcji automatycznie powinien być bardziej podatny na pozostałe.
>>> Takiej tendencji nie ma. Wytłumacz dlaczego.
>> no przecież napisałem. same skoki cukru widocznie nie sa jedynym
>> warunkiem koniecznym tych chorób, ale jednak jest. U niektórych osób
>> widocznie bialka sie jakos bronia,
>
> Nie tyle się bronią, co ulegają wymianie. Po prostu. Na tym miedzy
> innymi polega metabolizm.
tak, jak tkanka jest dynamiczna, czyli dobrze ukrwiona i szybko sie
regenerująca to problem jest nieduzy, ale sa takie których cykl wymiany
białka jest dlugi
Jak np. chrząstki stawowe, czy mielina.
Jak tam zaatakuje nas wlasny organizm mamy spore klopoty
>
>> ale u innych rozwija sie choroba. I
>> śmiem twierdzić, na podstawie tego co spotyka ludzi chorujących
>> zmieniających żywienie z wysoko na niskocukrowe, że wykluczenie tego
>> czynnika zmniejsza lub likwiduje problemy autoimmunologiczne.
>
> Jakiś konkret poproszę, bo na razie po prostu spekulujesz, posługując
> się dość prymitywnymi argumentami.
Moze i prymitywnymi, ale jakoś nie odniosłeś się do konkretów tylko
czepiasz się słówek.
Lekarzem nie jestem i waszym slangiem sie nie porozumiewam, dla ciebie
oznacza to prymitywizm, coz masz prawo.
Jak chcesz mądrzejszych słów wróć do Biochemii Harpera, którą na pamięć
musiałeś wyryć na pierwszym roku studiów. NIestety na następnych latach
studiów i praktyki mówili ci różne rzeczy stojące w jawnej sprzeczności
z tym podręcznikiem.
Dla mnie najwiekszą smieszność w wydaniu medycyny stanowi własnie np.
dieta beztluszczowa dla ludzi z niewydolnością wątroby czy innymi jej
osłabieniami. Praktyka lekarska jest w totalnej opozycji do tego co się
tam dzieje i jaki sposób model żywienia może dać wątrobie się
zregenerować i samowyleczyć (co jak wiadomo ma miejsce w przypadku tego
organu)
Jaka masz specjalizację jeśli można wiedziec?
pozdrawiam,
Jacek
>
> m.
|