Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Co to za ptak?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co to za ptak?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 112


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2000-08-29 21:32:55

Temat: Odp: Kto pod kim dołki kopie...
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Uprzejmie donoszę, że tym postem właśnie złamałeś tajemnicę
korespondencji!> Połączyłeś dwie [teoretycznie] różne osoby i dwa adresy w
jeden dając do> zrozumienia, że chodzi o tego samego osobnika. Tylko ty
jeden wiedziałeś o> tym, że to jest jedna i ta sama osoba [no jeszcze ktoś
wiedział, ale jego> nie podejrzewam aby to uczynił, bo on ma zasady]. I co
teraz powiesz?

Napisz proszę ten tekst dwa razy i powoli, bo jakoś nic nie rozumiem z tego
kociokwiku.
Kto w końcu ma zasady? Jerzy czy jerz?

> Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada! :-)))))))))))))

A to, to już gdzieś słyszałem, tylko nie widzę tego dołka. Może istnieje
tylko w Twojej głowie???
Pozdrowienia
p...@r...pl






--
Nowy Program Partnerski Serwisu RUBIKON - http://partnerzy.rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2000-08-30 08:33:06

Temat: ble, ble - kto chce niech czyta
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kto w końcu ma zasady? Jerzy czy jerz?
Był sobie jerz, jest Jerzy i nic nie zmienia faktu, że to była fizycznie
jedna osoba.
Każdy ma prawo do bycia tym kim chce być i inni powinni to prawo uszanować.
Tak jest przynajmniej w społecznościach kierujących się zasadami
"demokratycznymi" - przynajmniej teoretycznie coby zaraz ktoś nie
powiedział, że tam "murzynów biją".
I jeżeli ktoś zmienił nick, zmienił adres i odcina się od czegoś czego sam
nie akceptował to może inni niech raczą to wreszcie łaskawie zauważyć i może
uszanować.
Równie dobrze można wrócić na listę pod pseudonimem [i tak nikt tego nie
zauważy], najlepiej pod postacią kobiety bo one są traktowane łagodniej.
I nie podoba mi się, że ktoś ocenia mnie a nie to co piszę.
Nie podoba mi się również i to, że ktoś mnie "śledzi" mimo tego, że nie mam
nic do ukrycia i nie wstydzę się tego kim jestem i co robię.
Ale dopóki nie ubiegam się o funkcje publiczne wolę pozostać osobą prywatną,
bo cenię sobie swoją prywatność i nawet gdybym wiedział co nieco o
niektórych uczestnikach grupy to bym zachował to dla siebie.
Wskazywanie na kogoś palcem a tym bardziej łączenie go z jakimiś faktami ma
dla mnie posmak manipulacji i oczywiście samo w sobie jest naganne.
Nie chcę więcej pisać na ten temat i nie chcę do niego wracać. Po co? Komu
potrzebne jest zaśmiecanie tej grupy bzdetami?
Myślę, że miejsca jest tyle, że starczy dla każdego i nie trzeba się
rozpychać łokciami.
Jeśli kogoś "nie trawię" po prostu omijam go i mogę się do niego nie
odzywać. To takie proste.
Ale dyskutuję zawsze z kimś a nie o kimś. I innym to też polecam.
Swoją drogą popieram ideę spotkań grupowych. Jak ludzie się znają to dziwnie
"łagodnieją" we wzajemnych kontaktach i tworzą nawet nieformalne grupy.
Nieprawdaż?

> > Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada! :-)))))))))))))
> A to, to już gdzieś słyszałem, tylko nie widzę tego dołka. Może istnieje
> tylko w Twojej głowie???
Zapominasz o tym, że będziesz niedługo w Warszawie. Rozglądaj się uważnie i
patrz pod nogi.
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
))))))))))))))))))))))))
))))))))
Pozdrowienia Jerzy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2000-08-30 08:33:34

Temat: Re: Co to za ptak? - którego można zamknąć w klatce?
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr Siciarski <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ohap9$rgm$...@a...webcorp.com.pl...
> Doroto, czy powinno się odpowiadać na agresywne posty?:-)

> > zupełnie niepotrzebnie to robisz a czy myślisz co robisz?
> Na tej grupie zdarza się dość często wypowiadanie tego, co się myśli
poprzez
> "wtręty", ale masz rację: niektóre osoby faktycznie nie myślą o tym co
> piszą, szczególnie, jeśli nie mogą się zdecydować, którą aktualnie są
osobą.
mam wrażenie iż dobrze wiesz którą osobą chcę być!!!

> Czy szczegóły na temat Twojego życia, o których kiedyś prywatnie pisałeś
to
> "upoważnienie", czy "podanie" do wiadomości?
co było o mnie do ciebie powinieneś zachować dla siebie, też tak przecież
uważasz, zresztą jesteś na tyle inteligentny, że dobrze wiesz co można
napisać a czego nie?!

> > > dotrzymuje niepisanego prawa np. odnośnie tajemnicy korespondencji.
> > ??? Masz coś z tym wspólnego?
> > Idź lepiej podlej ogródek
[...]
> tylko kto by pilnował 39 999 999 Polaków?:-))))))
widzę, że z ciebie całkiem normalny facet tylko nie pojmuję po co
podejmujesz się "pilnować" mnie jednego?

> Przy okazji: "Boża łaska" to w obecnej Rzplitej negatywne? czy pozytywne?
sam już nie wiem tym bardziej w oderwaniu od kontekstu a punkt widzenia
zależy też i od miejsca...
> > PS
> > I nawet "takiego" cię lubię.
> :-)Niestety, już jestem w stałym związku:-)
Niestety? - powiadasz, oj Piotrze, kokietujesz mnie?
:-))))
Pozdrowienia, Jerzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!
[Jerzy - zauważyłeś?]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2000-08-30 10:32:50

Temat: Re: ble, ble - kto chce niech czyta
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora



Jerzy napisał(a):

> Komu potrzebne jest zaśmiecanie tej grupy bzdetami?

Ło to to! Świetne pytanie!
Pozdrawiam :-)
Janusz
PS. Poproszę o definicję bzdeta. :-}}}}}}}

--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2000-08-30 20:35:00

Temat: Re: ble, ble - kto chce niech czyta
Od: e...@p...wp.pl (Andrzej M) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: Jerzy <j...@m...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, August 30, 2000 10:33 AM
Subject: ble, ble - kto chce niech czyta


> > Kto w końcu ma zasady? Jerzy czy jerz?
> Był sobie jerz, jest
....................................................
........................
...................
> Zapominasz o tym, że będziesz niedługo w Warszawie. Rozglądaj się uważnie
i
> patrz pod nogi.
>
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
))))))))))))))))))))))))

Może spotkalibyście się w tej Warszawie wyjaśnili sobie, porozmawiali, dali
po razie lub co kolwiek innego - do wyboru byle wreszcie uwolnić Bogu ducha
winnych grupowiczy od tego młynka jaki nam fundujecie a przynajmniej
przenieśli Wasze frustracje na priv.
Pozdrawiam AM

--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2000-08-30 21:13:09

Temat: Re: ble, ble - kto chce niech czyta
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Andrzej M <e...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:009e01c012c1$eae5f120$ec1fa0d4@123...
[...]
> > Zapominasz o tym, że będziesz niedługo w Warszawie. Rozglądaj się
uważnie
> i patrz pod nogi.
to jest tylko dobra rada, bo Wawa jest tak dziurawa, że wpaść do dołka to
żaden problem.
Polecam ci Piotrze skręcić na Piaseczno i wtedy do Powsina będziesz mieć
znacznie lepszą i bezpieczniejszą drogę niż jadąc Aleją Krakowską.
pozdrawiam Jerzy
PS
Wolałem się zabezpieczyć na wszelki wypadek aby znowu nie było na mnie.
;-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2000-08-31 00:04:52

Temat: Odp: Co to za ptak? - którego można zamknąć w klatce?
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > > Idź lepiej podlej ogródek
> > tylko kto by pilnował 39 999 999 Polaków?:-))))))
> widzę, że z ciebie całkiem normalny facet tylko nie pojmuję po co
> podejmujesz się "pilnować" mnie jednego?

Czy ja wiem?
Subiektywnie rzecz biorąc, myślę, że w równej mierze "pilnuję" innych, ale
nie czytam swoich postów i trudno mi to sprawdzić:-). Subiektywnie myślę
również, że wszyscy inni "pilnują" mnie także, w równym stopniu jak i Ciebie
(choć słowo "pilnują" jest dość nieadekwatne do sytuacji).
Zastanawiam się, czemu w ogóle reaguję na niektóre wypowiedzi, zamiast
pominąć je milczeniem.
?
Może dlatego, że drażni mnie tzw. mądrość typu: Hubert Urbański z
Milionerów. Gość ma na ekranie komputera odpowiedź, kiedy odpowiadający się
męczy, H. siedzi sobie z miną "a ja wiem, a ja wiem". Kiedy przyszły
milioner odpowie dobrze, Hubert poklepie z wyższością po plecach (z
wyższością, bo niby wiedział wcześniej). Kiedy przyszły milioner odpowie źle
Hubert robi minę: "takie łatwe a ten baran nie odpowiedział".
Widocznie zachowania Urbańskiego zdarzają Ci się dość często
Gdyby tak kiedyś Hubertowi wyłączyć ekran, program byłby o wiele, wiele
ciekawszy:-)

> Niestety? - powiadasz, oj Piotrze, kokietujesz mnie?
> :-))))

:-)Na uśmiecha mnie nie weźmiesz - ze mną trzeba "pochodzić":-)))

> Pozdrowienia, Jerzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!
>[Jerzy - zauważyłeś?]

Pozdrowienia teraz, zawsze i na wieki p...@r...pl



>
>
>








--
Wirtualny serwer WWW? Najpierw go testuję, za darmo. http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2000-08-31 00:05:42

Temat: Odp: blue, blue - kto chce niech czyta
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Był sobie jerz, jest Jerzy i nic nie zmienia faktu, że to była fizycznie
> jedna osoba.> Każdy ma prawo do bycia tym kim chce być i inni powinni to
prawo uszanować.> Tak jest przynajmniej w społecznościach kierujących się
zasadami> "demokratycznymi" - przynajmniej teoretycznie coby zaraz ktoś nie>
powiedział, że tam "murzynów biją".> I jeżeli ktoś zmienił nick, zmienił
adres i odcina się od czegoś czego sam> nie akceptował to może inni niech
raczą to wreszcie łaskawie zauważyć i może> uszanować.

"Demokratycznie" rzecz biorąc, nie muszą raczyć tego zauważać ani
uszanować:-)

> Równie dobrze można wrócić na listę pod pseudonimem [i tak nikt tego nie>
zauważy], najlepiej pod postacią kobiety bo one są traktowane łagodniej.

Jeśli przyznasz się, że występowałeś na tej grupie pod postacią kobiety, i
nikt tego nie zauważył, to jednak padnę przed Tobą na kolana, oraz uchylę
czoła. Serio!!!

> Swoją drogą popieram ideę spotkań grupowych. Jak ludzie się znają to
dziwnie> "łagodnieją" we wzajemnych kontaktach i tworzą nawet nieformalne
grupy.
> Nieprawdaż?

Dlaczego "dziwnie"? To chyba normalne, ludzkie.
gorzej jeśli ktoś myśli sobie, że istnieją "nieformalne grupy", wyobraża
sobie pewnie, że grupy te mają "zielone książeczki", w których pod pierwszym
§ stoi: "atakować jerza".
:-)

> Zapominasz o tym, że będziesz niedługo w Warszawie. Rozglądaj się uważnie
i> patrz pod nogi.> :-)))))))))))))))))))))))))))))))))> ))))))))

:-)W Warszundzie bywam częściej niż Ci się (chyba) wydaje:-)
:-)Mam tam chyba więcej znajomych niż w Kielcach:-)
Ostatnio w Wa-wie byłem 19,08,00 i faktycznie dołków u Was dostatek i coraz
więcej. Sama atmosfera miasta (choć podobno największej wsi w Polsce) jest
dość dla mnie dołująca.
Natomiast jeśli masz ochotę dołączyć do "nieformalnej grupy":-), nie boisz
się "śledzenia" i "pilnowania":-), nie przyjdziesz w przebraniu kobiety w
googlach z miną Urbańskiego:-) za to w dobrym humorze z tego postu, to
przecież Powsin jest otwarty dla każdego grupowicza.
(chyba, że grupa "demokratycznie" zadecyduje inaczej).

Pozdrowienia
p...@r...pl






--
Moja poczta jest zawsze ze mną - e-mail przez WWW - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2000-08-31 00:26:39

Temat: Odp: ble, ble - kto chce niech czyta
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ten post czytam dopiero teraz po wysłaniu wcześniejszego o 2,05.
Do Powsina wg. mnie najlepiej od Klarysewa (dla jadących z południa). Tzn.
Piaseczno - Konstancin- w Klarysewie za zakrętem jest duża tablica "Ogród
botaniczny w Powsinie - 800m".

> Wolałem się zabezpieczyć na wszelki wypadek aby znowu nie było na mnie.>
;-)))

Pozdrowienia
p...@r...pl




--
Profesjonalny web-hosting? Tylko Serwis RUBIKON - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2000-08-31 08:56:01

Temat: "ogródeczek" po śmierci
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr Siciarski <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ok8lf$76v$...@a...webcorp.com.pl...
[...]
> > widzę, że z ciebie całkiem normalny facet tylko nie pojmuję po co
> > podejmujesz się "pilnować" mnie jednego?
> Czy ja wiem?
[...]
> Zastanawiam się, czemu w ogóle reaguję na niektóre wypowiedzi, zamiast
> pominąć je milczeniem.
> ?
Ja też się zastanawiam.
> Może dlatego, że drażni mnie tzw. mądrość typu: Hubert Urbański z
[...]
> Gdyby tak kiedyś Hubertowi wyłączyć ekran, program byłby o wiele, wiele
> ciekawszy:-)
Piotrze masz całkowita rację. Mnie też on drażni i drażnią mnie pytania.
Często nie znam odpowiedzi na te za 100 do 1000 zł i "odpadam" z gry. Ale
dalej idzie mi już całkiem dobrze. Kiedyś nawet zagrałem sobie w
internetowej wersji amerykańskiej i stwierdzam, że jest łatwiejsza od
polskiej [ale miliona $ niestety mi nie wypłacili]. Odpowiedzi na pytania od
100 tys. do 1 mln $ znałem z "Czarnej serii" oraz '+_8".
A tak na marginesie to wolę np. 1 z 10 czy też wielką grę.
Dwadzieścia i więcej lat temu wśród moich kolegów robiliśmy sobie takie
quizy na "inteligencję". Teraz dominują gotowe gry, nieco "stereotypowe".
Należę do tych, którzy encyklopedie i słowniki uważają za bardzo przyjemną
lekturę. I korzystam z nich na co dzień.
I nie pojmuję dlaczego tak inteligentny facet, który wcale nie musi mieć
kompleksów przejmuje się tym, że inni też coś mogą wiedzieć.
Jeśli znajduję jakąś nieścisłość to mnie to "drażni" i coś mocniejszego ode
mnie każe mi to sprostować. A robię to już znacznie rzadziej, prawie w
ostateczności. Zgodnie z twoimi zaleceniami. Nawet milczę całymi tygodniami
aby odpokutować za grzechy [i niech ci "których" kiedykolwiek prostowałem mi
odpuszczą].
I odwrotnie jak czegoś nie wiem to też mi to nie daje spokoju dopóki nie
uzyskam odpowiedzi. Aktualnie poszukuję odpowiedzi na pytanie co to jest
"flint". To co już wiem pomimo tego, że jest logiczne jakoś mnie nie
satysfakcjonuje.
Jak tak bardzo odczuwasz potrzebę "porównania" się ze mną, to co może
sróbujemy rozwiązać jakiś test przy "wyłączonym" ekranie? Kiedy i gdzie? Kto
go sporządzi? Ma być z wiedzy ogólnej czy też "grupowej"?
A może bardziej zależy ci na tym aby sprawdzić tylko mnie. Też nie ma
problemu. Postaram się odpowiedzieć na "trudne" pytania. I tak to robię
prawie codziennie. Są tacy co o tym wiedzą.
I to by było na tyle.
Mam nadzieję, że to już naprawdę po raz ostatni!

> > Niestety? - powiadasz, oj Piotrze, kokietujesz mnie?
> > :-))))
> :-)Na uśmiecha mnie nie weźmiesz - ze mną trzeba "pochodzić":-)))
jak długo i czy muszę z tobą chodzić? ;-)))
> Pozdrowienia teraz, zawsze i na wieki
tym stwierdzeniem, przypomniałeś mi o wczorajszym pogrzebie, "memento mori",
a moja mama tak przy okazji pokazując na swoje "miejsce" przypomniała o
mojej obietnicy danej w dzieciństwie, że obiecałem jej stworzyć piękny
"ogródeczek" po śmierci.
W związku z tym, mam pytanie jakie roślinki polecacie na cmentarz [do 10-15
cm gleby]?
podr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ziemia do kwiatow.
cebulowe
Co mam?
Slabo rosnace iglaki
archiwum

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »