Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Jerzy" <j...@m...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: ble, ble - kto chce niech czyta
Date: Wed, 30 Aug 2000 10:33:06 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 42
Message-ID: <8oigps$ep7$1@sunsite.icm.edu.pl>
References: <8hir3u$qt5$1@sunsite.icm.edu.pl>
<011301bfcfb4$0b24fea0$1c0102c0@opi.org.pl>
<8hits6$4t3$1@sunsite.icm.edu.pl> <Bte%4.6655$qi.174743@news.tpnet.pl>
<003201bfd048$c87e3400$eec8c8c8@Zych> <8hl42s$6re$1@sunsite.icm.edu.pl>
<8hl4t9$9mv$1@sunsite.icm.edu.pl> <8hmh6d$409$3@aquarius.webcorp.com.pl>
<8hmipj$ign$1@sunsite.icm.edu.pl> <8hnu91$nok$7@aquarius.webcorp.com.pl>
<8ho5d7$b1l$1@sunsite.icm.edu.pl> <8hpaib$cnn$2@aquarius.webcorp.com.pl>
<8hqlpq$388$1@sunsite.icm.edu.pl> <8hrrmu$g5u$1@aquarius.webcorp.com.pl>
<dpkg5.59808$pD2.1275932@news.tpnet.pl> <8nrkmq$pib$1@sunsite.icm.edu.pl>
<8oesik$jto$7@aquarius.webcorp.com.pl> <8og56a$b95$1@sunsite.icm.edu.pl>
<8ohar0$rgm$3@aquarius.webcorp.com.pl>
NNTP-Posting-Host: brama.proszynski.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 967624316 15143 193.218.115.254 (30 Aug 2000 08:31:56
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 30 Aug 2000 08:31:56 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:22859
Ukryj nagłówki
> Kto w końcu ma zasady? Jerzy czy jerz?
Był sobie jerz, jest Jerzy i nic nie zmienia faktu, że to była fizycznie
jedna osoba.
Każdy ma prawo do bycia tym kim chce być i inni powinni to prawo uszanować.
Tak jest przynajmniej w społecznościach kierujących się zasadami
"demokratycznymi" - przynajmniej teoretycznie coby zaraz ktoś nie
powiedział, że tam "murzynów biją".
I jeżeli ktoś zmienił nick, zmienił adres i odcina się od czegoś czego sam
nie akceptował to może inni niech raczą to wreszcie łaskawie zauważyć i może
uszanować.
Równie dobrze można wrócić na listę pod pseudonimem [i tak nikt tego nie
zauważy], najlepiej pod postacią kobiety bo one są traktowane łagodniej.
I nie podoba mi się, że ktoś ocenia mnie a nie to co piszę.
Nie podoba mi się również i to, że ktoś mnie "śledzi" mimo tego, że nie mam
nic do ukrycia i nie wstydzę się tego kim jestem i co robię.
Ale dopóki nie ubiegam się o funkcje publiczne wolę pozostać osobą prywatną,
bo cenię sobie swoją prywatność i nawet gdybym wiedział co nieco o
niektórych uczestnikach grupy to bym zachował to dla siebie.
Wskazywanie na kogoś palcem a tym bardziej łączenie go z jakimiś faktami ma
dla mnie posmak manipulacji i oczywiście samo w sobie jest naganne.
Nie chcę więcej pisać na ten temat i nie chcę do niego wracać. Po co? Komu
potrzebne jest zaśmiecanie tej grupy bzdetami?
Myślę, że miejsca jest tyle, że starczy dla każdego i nie trzeba się
rozpychać łokciami.
Jeśli kogoś "nie trawię" po prostu omijam go i mogę się do niego nie
odzywać. To takie proste.
Ale dyskutuję zawsze z kimś a nie o kimś. I innym to też polecam.
Swoją drogą popieram ideę spotkań grupowych. Jak ludzie się znają to dziwnie
"łagodnieją" we wzajemnych kontaktach i tworzą nawet nieformalne grupy.
Nieprawdaż?
> > Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada! :-)))))))))))))
> A to, to już gdzieś słyszałem, tylko nie widzę tego dołka. Może istnieje
> tylko w Twojej głowie???
Zapominasz o tym, że będziesz niedługo w Warszawie. Rozglądaj się uważnie i
patrz pod nogi.
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
))))))))))))))))))))))))
))))))))
Pozdrowienia Jerzy
|