Data: 2000-08-31 09:27:46
Temat: Czy są szanse na pokój?
Od: "Jerzy" <j...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Równie dobrze można wrócić na listę pod pseudonimem [i tak nikt tego
nie>
> zauważy], najlepiej pod postacią kobiety bo one są traktowane łagodniej.
> Jeśli przyznasz się, że występowałeś na tej grupie pod postacią kobiety, i
> nikt tego nie zauważył, to jednak padnę przed Tobą na kolana, oraz uchylę
> czoła. Serio!!!
jeszcze za wcześnie na takie zwierzenia, nie jestem gotów a poza tym po co
tracić odwody?
> > Swoją drogą popieram ideę spotkań grupowych. Jak ludzie się znają to
> dziwnie> "łagodnieją" we wzajemnych kontaktach i tworzą nawet nieformalne
> grupy.
> > Nieprawdaż?
> Dlaczego "dziwnie"? To chyba normalne, ludzkie.
[...] też tak myślę,
> > Zapominasz o tym, że będziesz niedługo w Warszawie. [...]
> :-)W Warszundzie bywam częściej niż Ci się (chyba) wydaje:-)
dziwne, że jeszcze do mnie nie zajrzałeś np. na Garażową 7. Zapraszam.
> :-)Mam tam chyba więcej znajomych niż w Kielcach:-)
Chcesz mieć jeszcze jednego?
> Ostatnio w Wa-wie byłem 19,08,00 i faktycznie dołków u Was dostatek i
coraz
> więcej. Sama atmosfera miasta (choć podobno największej wsi w Polsce)
ciekaw jestem czy wiesz dlaczego?
jest > dość dla mnie dołująca.
niestety muszę to potwierdzić, jak myślisz ile czasu się jedzie przez
Śródmieście 7 km? w godzinach szczytu porannego i popołudniowego?
> Natomiast jeśli masz ochotę dołączyć do "nieformalnej grupy":-), nie boisz
> się "śledzenia" i "pilnowania":-), nie przyjdziesz w przebraniu kobiety w
> googlach z miną Urbańskiego:-) za to w dobrym humorze z tego postu, to
> przecież Powsin jest otwarty dla każdego grupowicza.
> (chyba, że grupa "demokratycznie" zadecyduje inaczej).
prawdę mówiąc po wczorajszej smutnej uroczystości nie jestem w nastroju ale
jeszcze to przemyślę, w każdym bądź razie dziekuję za zaproszenie od Ciebie
i Innych [mam nadzieję] grupowiczów.
Pozdrawiam Jerzy
|