Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: bliskosc fizyczna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: bliskosc fizyczna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 1999-12-25 16:50:09

Temat: Re: bliskosc fizyczna
Od: "Olaf" <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jarosław Komuda <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> bliskosc fizyczna
>

Jest naukowo dowiedzione, że bliskość zamieszkania wpływa na atrakcyjność w
spostrzeganiu drugiej osoby.

Efakt częstości kontaktów (Aronson - "Psychologia Społeczna") : im częściej
widzimy i kontaktujemy się z drugą osobą, tym większe prawdopodobieństwo,
że zostanie on naszym przyjacielem.

Tłumaczy się to tym, że dużo więcej wiemy czego możemy się spodziewadź po
osobach których częściej widzimy, niż po takich których rzadko spotykamy.
Możemy, jakby inwestować w pewniejsze źródło.
Nawet własna twarz jest przez nas badziej lubiana jeśli widzimy ją w
lustrze.
Jeśli fotograf zrobi dwa zdjęcia : jedno zwykłe a drugie jako lustrzane
odbicie, to wybierzemy drugą wersję jako tą która nam sie bardziej podoba.
Nasi znajomi wybiorą tą pierwszą, ponieważ ją najczęściej oglądają.

Jeśli chodzi o przypadki kiedy ludzie mieszkający daleko od siebie i rzadko
się spotykający, wiążą sie emocjonalnie, widzę to tak (jest to moje zdanie)
: taki związek nie jest związkiem partnerskim ponieważ ludzie nie obcują z
sobą na codzień i tak naprawdę nie znają siebie. Łatwo jest budować mity i
idealizować drugą osobę, ponieważ jej nie znamy. Być może to najwięcej rodzi
emocji w takim związku.



Pozdrawiam - Olaf








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 1999-12-27 21:05:47

Temat: Re: bliskosc fizyczna
Od: "Edison" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jeśli chodzi o przypadki kiedy ludzie mieszkający daleko od siebie i
rzadko
> się spotykający, wiążą sie emocjonalnie, widzę to tak (jest to moje
zdanie)
> : taki związek nie jest związkiem partnerskim ponieważ ludzie nie obcują z
> sobą na codzień i tak naprawdę nie znają siebie. Łatwo jest budować mity i
> idealizować drugą osobę, ponieważ jej nie znamy. Być może to najwięcej
rodzi
> emocji w takim związku.

W dużej mierze niestety tak. Można mieć znajomych daleko, ale nie przyjaciół
bo na dłuższą metę to nie działa. Z drugiej strony jest to dość wygodne.
Można mieć np. dziewczynę (kochankę) daleko, która nie wie o kochankach w
Twoim mieście. Kiedy te Cię rzucają, Ty kulturalnie myślisz o tej daleko - i
cały czas jesteś zadowolony. Co Wy na to?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: bliskosc fizyczna
Re: Fin de siecle (za rok)...
Re: Odp: KOCHAĆ KOGO?
Re: Sen
Re: Wielka milosc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »