Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Monika <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: blizny
Date: Tue, 19 Sep 2006 15:50:36 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 25
Message-ID: <eeosoj$2ig$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <eeophe$io5$1@nemesis.news.tpi.pl> <eeoq92$kjt$1@nemesis.news.tpi.pl>
<eeoqhi$la9$1@nemesis.news.tpi.pl> <eeoqq8$dln$1@atlantis.news.tpi.pl>
<eeoror$kum$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: acfx164.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1158674003 2640 83.9.225.164 (19 Sep 2006 13:53:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 19 Sep 2006 13:53:23 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.7 (Windows/20060909)
In-Reply-To: <eeoror$kum$1@atlantis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:139214
Ukryj nagłówki
darnok napisał(a):
> In news:eeoqq8$dln$1@atlantis.news.tpi.pl, *Monika* wrote:
>> darnok napisał(a):
>
>> > A contratubexu nie wciera sie dosc dlugo, przy okazji masujac
>> > blizne? Nie przypominam sobie zeby on mial "zaschnac" - Moze sie
>> > cos zmienilo, bo uzywalem pare lat temu.
>>
>> Ja mam żel, być może jest jeszcze inna jego forma. Ja na blizny po
>> zębach psa i po oparzeniu miałam przypisany w formie żelu...
>
> Jest tylko zel, ale z tego co pogooglalem to wlasnie zalecenie jest zeby
> kilka razy dziennie wcierac do calkowitego wchloniecia, zeby
> rozmasowywac blizne przy okazji. Smarowanie i czekanie az wyschnie nie
> da efektu. Jak masz to zajrzyj do ulotki i przeczytaj dokladnie, ja juz
> nie mam - bo to ladne pare lat temu bylo.
> A jakos Merz (producent) nie ma polskiej strony z informacja.
>
Ja wcieram ale nie do całkowitego wchłonięcia bo rany były/są głębokie a
nie na wszystkie można było założyć szwy. Gdy żel nie wchłonie się
zupełnie daje taki niby opatrunek który stwarza ochronę przed
rozerwaniem rany. W stare blizny wcieram do wchłonięcia. Po drobnych
rankach nie mam juz śladu - walczę jeszcze z kilkoma większymi.
|