Użytkownik "Bandytka" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bjmmbe$p21$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Więc se wymyśliłam:
> Niech się błyszczą jak w reklamach ;)

W liceum farbowalam wlosy farbami ziolowymi typu chna itp. I jak dotad to
jedyny moj sposob na naprawde blyszczace wlosy (tak blyszczace, ze babki
zaczepialy mnie na ulicy i pytaly co robie, ze wlosy tak wygladaja). Oprocz
tego wlosy robia sie bardziej puszyste, nabieraja masy - to pewnie dlategfo,
ze farby ziolowe "oklejaja" wlos a nie wnikaja wglab. Takie farbowanie
poewtarzalam raz na dwa tygodnie (bo myje glowe codziennie) i po dwoch
latach wlosy byly w idealnym stanie (wszystkie kolezanki straszyly mnie, ze
mi sie zniszcza i bede miala koncowki przypominajace pedzelki)

Ale jesli farbujesz wlosy czyms innym albo robisz trwala, to zapomnij o tej
metodzie, ponoc nie mozna tego laczyc.

Buziaki
Kaska