Data: 2002-05-28 16:09:29
Temat: Re: bóg jest kłamcą isadystą
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jarosław Rumiński" <s...@g...pl> wrote in message
news:000001c20324$72957a60$6464a8c0@toshiba...
> Witam!
> Często zastanawiam się, po co jest życie pozagrobowe?
> Moim zdaniem, lepiejby było, gdybyśmy odchodzili, poprostu, bez żadnych
> nagród po śmierci, bez mówienia: róob to a dostaniesz jakąś nagrodę, a jak
> nie, to zostaniesz potępiony. Trzeba cieszyć się, tym co mamy w życiu,
> zrobić
I owo "rob to a nie rob tego" wlasnie pokazuje droge jak to osiagnac.
Ty jakas porazajaca wersje "boga" poznales. Moge spytac - gdzie?
Widzisz, sa ludzie, ktorzy "ciesza sie zyciem" dreczac , a nawet zabijajac
innych, kradnac i degradujac bliznich, holdujac najrozmaitszym "zlotym
cielcom".
"Nie kradnij" A niby dlaczego nie, skoro "tak lubie".
;)
> ----- Origto co trzeba, czyli przejść "swoją drogę" i "położyć się spać".
> takim ujęciu, wolność, jaką mamy od boga
> ma jakiś sens, bo jak się mówi: rób to co ci każe, dostaniesz nagrodę, to
> taka wolność jest iluzoryczna!
Oczywiscie. Wolnosc to w y b or i ponoszenie za niego konsekwencji. W
zyciu "ziemskim" dokladnie tez.
> Każdy średnio inteligentny człowiek,
Sadzisz, ze Stalin byl inteligenty "niesrednio"? A Hitler? Pol Pot?
Torquemada?
etc.etc.
Kaska
|