Data: 2009-04-24 11:29:41
Temat: Re: boski językmęża ikselki
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Kwi, 12:02, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> > Prawdę rzekłaś Marcysiu - większość grupowiczów powinna się od XL-ki uczyć
> > manier i kultury..
>
> Wiesz co?
> Mnie zdumiewa, to że XLka budzi tu takie emocje.
> I to już jest ciekawe, bo jeśli coś tak wkurza, to należałoby się zastanowić
> dlaczego.....
>
> Mnie, niestety, kojarzy się z trywialną rozgrywka pomiędzy Grupą (jakąś) i
> Kozłem Ofiarnym. Tylko że takie podejście stawia atakujących Xlkę w bardzo
> niekorzystnym świetle.
> Co prawda XLka jak na kozła ofiarnego zachowuje się nieco dziwnie - z
> upodobaniem sama się podkłada (i to też jest coś, czego zupełnie nie
> rozumiem. Inteligentna przecież jest.....)
>
Nie, Vilar. Ja po prostu nie ustępuję pola prymitywnemu psiemu (na
zasadzie chwilowej "sfory wspólnego interesu" funkcjonującemu tutaj)
chamstwu. Kłamią Michał i Medea, opowiada o samogwałcie Aiszka, obraża
mnie Trener osobiście urażony i będący pod presją niedopieszczonej
żony z powodu mojego południowego seksu - i to jest dla reszty (z
małymi wyjątkami) dobre i do przyjęcia (ot, taka grupka porażkowa
przeciw mnie doraźnie utworzona).
Zastanawiam się, dlaczego dobre: otóż zarówno niewiara, jak pospolite
kłamstwo, jak i samogwałt oraz brak polotu w seksie to powszechne
"dobra", jednoczące w danej chwili ludzi sobie dotąd zupełnie obcych
na prymitywnej zasadzie "ja też".
|