Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.uni-stuttgart.de!news.belwue.de!news.tis
cali.de!tiscali!newsfeed1.ip.tiscali.net!news.tiscali.fr!proxad.net!feeder1-2.p
roxad.net!64.233.178.134.MISMATCH!postnews.google.com!50g2000hsm.googlegroups.c
om!not-for-mail
From: a...@g...com
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
Subject: Re: ...bowiem... (1)
Date: Tue, 28 Aug 2007 03:31:45 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 94
Message-ID: <1...@5...googlegroups.com>
References: <ae101$460e50fd$57cef659$2011@news.chello.pl> <eum4mp$da$1@news.onet.pl>
<302f$4610b9ba$57cef659$13694@news.chello.pl>
<faq4t0$2r3$1@news.interia.pl>
<1...@1...googlegroups.com>
<fas9pj$ofs$1@news.onet.pl>
<1...@w...googlegroups.com>
<fasnee$t2p$1@achot.icm.edu.pl>
<1...@w...googlegroups.com>
<favcse$aip$1@matrix2.idg.com.pl>
<1...@w...googlegroups.com>
<fb0rvj$kv1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 87.194.5.99
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1188297105 25621 127.0.0.1 (28 Aug 2007 10:31:45 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Aug 2007 10:31:45 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <fb0rvj$kv1$1@news.onet.pl>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.1.6)
Gecko/20070725 Firefox/2.0.0.6,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: 50g2000hsm.googlegroups.com; posting-host=87.194.5.99;
posting-account=ps2QrAMAAAA6_jCuRt2JEIpn5Otqf_w0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:147615 pl.sci.psychologia:379103
pl.soc.religia:794094
Ukryj nagłówki
On 28 Sie, 11:04, "ksRobak" <r...@o...pl> wrote:
Księże Proboszczu, zdrowo się uśmiałam :-)))))))
Ksiądz chce żebym się uchachała na śmierć :-)
> ee.. Mnie taka forma 'tobie' - strasznie obrzydliwie się kojarzy.
> Już sobie wyobrażam, że idę ulicą i do każdej osoby znanej czy obcej mówię
> hej no! choć no tu! mam coś do powiedzenia 'tobie'!
> Przecież to spoufałość bez uzasadnienia. Wstrętne i nietaktowne
> - proszę Pani. :-)
> Internet to taka ulica, po której ludzie chodzą i nic o sobie nie wiedzą...
> Tak. :)
I tak i nie, ponieważ rozważamy tutaj Formę. Ja ze swojej perspektywy
nie wymagam, by mnie tytułowano "Pani", czy mgr inż. na przykład by
móc z ludźmi rozmawiać. Mój stosunek do ludzi mi pozwala na to by do
mnie mówić na 'ty', ponieważ szanuję ludzi i zakładam również, że oni
szanują mnie. Czyli 'ty' rozumiane w drugiej osobie jako : czy możesz
mnie wysłuchać? co powiesz na to i to...? porozmawiaj ze mną o tym i o
tym proszę...
Niekoniecznie zaraz kojarzy mi się z ej ty, weź no zrób no...
Autorytetem jestem dla siebie, na własne potrzeby, nie oczekuję że
będę nim dla kogoś innego, nie mam takiej potrzeby by nim być dla
innych ludzi, dlatego też nie uwłacza mi zwracanie się do mnie per
'ty', tak jak wyżej opisuję.
Jeśli widzisz to w ten sposób "ej ty, mam coś do powiedzenia tobie"
prawdopodobnie patrzysz na świat z perspektywy autorytetu i nie
życzysz sobie by poprzez czyjeś zwracanie się do ciebie,
twój autorytet został w twoich własnych oczach zakwestionowany.
Nie sądzisz?
Życzysz sobie bym zwracała się do ciebie per 'ty', czy per Pan, lub
pan? Mnie to nie zrobi różnicy. Jeśli jednak ta forma jest dla ciebie
ważna, nie ma sprawy.
> W sytuacjach, gdy kontrolę nad motoryką przejmuje podświadomość.
Proszę o bardziej szczegółowy opis rozumowania/rozumienia. Ten jest
dla mnie zbyt ogólny i uproszczony. W moim światopoglądzie nie ma
miejsca dla "pod_świadomości", jest za to miejsce dla "nieświadomości"
dlatego proszę przedstawić swoje rozumienie/rozumowanie, albo nie
ruszymy z miejsca w tej rozmowie z powodu wzajemnego niezrozumienia
się.
> Ale JA nie piszę o teorii memów lecz o realnej i namacalnej informacji. :)
Poproszę w takim razie o Konkretny przykład.
> Ależ to nie jest żadna pułapka lecz rzeczywistość.
> Memami jest wszystko co Pani wymieniłaś oraz to czego nie wymieniłaś:
> doznanie, doświadczenie i wyobrażenie.
Proszę o dodatkowe informacje, jak wyżej.
> To faktycznie koniec i kropka początku, bowiem na początku Pani napisałaś
> słynne słowa: "I tu się mylisz.", ale nie umiesz wskazać lokalizacji tego miejsca
> opisanego słowem "tu" - jesteś więc Pani sterowana podświadomością,
> bowiem nie wiesz co mialy znaczyć słowa: "I tu się mylisz.".
> Moja reakcja świadczy, że rozumiem co Pani napisałaś, dlatego zadałem
> pytanie: Tu - czyli GDZIE? ;-)
> Brak odpowiedzi na pytanie GDZIE, wskazuje 'wie Pani na co'. Tak? ;)
Proszę zaproponować swój sposób widzenia świata; jeśli jednak ten
sposób widzenia świata odnosi się przede wszystkim do Autorytetu i
jeśli Pan uważa Siebie za taki niekwestionowany Autorytet, to jakby
swoją postawą stawia Pan koniec i kropkę początku - bo przecież z
Autorytetami się nie dyskutuje, ich opinię uważa się za obowiązujący
pogląd w danej dziedzinie, wszak w takim sposobie widzenia świata to
Autorytet wyznacza trendy. Prawda?
> och i ach. :)
> Pani chce mnie chyba zasłodzić na śmierć. ;)
Jasne :-) Czemu nie. To moja tajna broń ;-) No dobrze, już nie taka
tajna, jawna, zauważyłeś Pan!
|