On 28 Sie, 12:17, "ksRobak" <R...@i...eu> wrote:

> Kochana boże. ;D

Kochany Książę, umieram ze śmiechu, chcesz mnie wykończyć!!!

> Strasznie mi przykro, że muszę iść do pracy,

Aha, aha.

> wszak też jestem bogiem
> i mogę w swojej wyobraźni stworzyć takie byty, które nawet nie śniły się
> innym bogom.

Ba!

> dlatego aby doczekać się na moją odpowiedź musisz Pani
> uzbroić się w cierpliwość - do czasu aż wrócę z pracy i znajdę
> maleńką 'chwilkę' na szaleństwo internetowych słów. :-)
> hej,ho :)

Nie ma sprawy. Uwielbiam wszystkie Księcia kopie, i jak Ksiażę je
kruszy,
to nie wyrabiam ze śmiechu po prostu.

Z Bogiem!
A najlepsza jest Boska mina (ta ostatnia), nie mogę, nie mogę, zaraz
se ją druknę chyba, a z pewnością na pulpit (pod szkiełko,
powiększające ma się rozumieć) wyłożę.

Facet, rozwalasz mnie. Leżę i kwiczę. Jesteś boski (pod warunkiem, że
masz..., no dalej wiesz co).