Data: 2004-05-29 10:44:15
Temat: Re: brunnera
Od: "miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...pl> napisał w
wiadomości news:c99igt$sbh$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:c99hc5$q81$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To chyba ta sama, co tak podobała się Anuli :).. Podaj jeszcze które to
> zdjęcie (niebawem wszystkie wymienię, bo niewiele widać), to będzie mi
> łatwiej. W zasadzie większość moich funkii nadaje się do podziału, ale po
> tym co napisała tu chyba Basia (?), trochę się tego boję. Może sama
> przyjedziesz i sobie wykopiesz? :)).
>
> Z pozdrowieniami, Maria
>
> P.S. A co do pstrokatych, to kupiłam ostatnio białoobrzeżoną trójsklepkę.
> Ciekawe, jak będzie się sprawować i jakie będą kwiaty.
>
Oj wiem, że najlepiej jest wykopać i od razu wsadzić na nowe miejsce. A
z takie świeżo podzielone trudno jest wysyłać pocztą. Oczywiście chętnie bym
przyjechała osobiście. Tylko czy to nie za daleko ? :-( Powiedz w jakim
rejonie Polski mieszkasz ?
Wiesz, dalej jestem w rozterce gdzie posadzić moje brunnery, mam dwa
miejsca. Jedno w całkowitym cieniu, pod drzewami owocowymi przy studni. Jest
to miejsce mniej eksponowane, tu myślałam o tej całozielonej. No i drugie
miejsce Wśród funkii pstrolistnych i całozielonych, oraz tawułek i żurawek.
Myślałam że pstrokatość brunnery będzie pasować do takich samych kolorowych
funkii ale skoro może ją uszkodzić słoneczko, które w tym miejsce często
zagląda ... to może je zamienić miejscami ??? Jak sądzisz ???
Cienisto Miłka
|