Data: 2004-02-06 13:39:07
Temat: Re: bunt 6-latki
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" <n...@s...ca> wrote in message
news:bvttkv$10u7ie$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> Klapsy ostatnio nawet w super-hiper liberalnej Kanadzie sad najwyzszy byl
> dopuscil, ale mimo to - nie radze. Nie przy takiej okazji, to odpowiedz
> przemoca ( fizyczna) na przemoc ( werbalna).
>
> Jesli zaczniesz wrzeszczec, PRZYZNASZ JEJ RACJE, i z metody jakie stosuje
sa
> legit.
Klaps odpada, tak jak napisalam w swoim poscie. Chce tego uniknac.
> A wlasnie - czy ona aby na pewno nei nasladuje kogos w domu?
Nie za bardzo ma kogo :) Mieszkamy w trojke (no w 4 jesli liczyc kota). W
domu jest spokoj, bardzo sie z mezem kochamy. Mloda ma, mozna powiedziec,
prawie idealne warunki rodzinne.
> Ja bym taka jej wypowiedz nagrala na magnetofon i puszczala za kazdym
razem,
> kiedy zacznie od nowa, ze spokojna uwaga: "Nie mecz sie, ja to juz
> slyszalam. Chcesz, to posluchamy razem. "
Odpada. Bo tu nie chodzi o zrzedzenie, czy powtarzanie sie. Chodzi o...
wszystko hurtem. Odmawianie wykonywania polecen (np sprzatniecie w pokoju),
niszczenie czego popadnie (ostatnio odkrylam, ze lampki choinkowe, ktorymi
miala ozdobione okno maja przeciety kabel... ) i psykowanie, gdy mowie
nie... Ale paskuda jest pomyslowa i rzadko sie powtarza.
> Regularnie odmawiac wszelkiej rozmowy, kiedy ona krzyczy. Byc gotowa do
Nie krzyczy, pyskuje. Oduczylam ja wrzaskow dawno temu.
> No i jeszcze jedno....przyjac do wiadomosci, ze czasem to ona moze miec
> racje ( merytoryczna, nie "metodologiczna:!:)
Jak ma racje, to jej przyznaje. Czasami ciezko mi to przychodzi, ale od
kogos musi sie nauczyc jak to robic.
> Uruchomic poczucie humoru! Umiejetnosc robienia glupich ( acz zyczliwych!)
> min czyni cuda!
W takich momentach, to mam ochote tylko sie poplakac... ze zlosci na nia
:))))
> P.S. Ech te bachory;). Moj ma 20 lat i czasami ( choc b.rzadko) podnosi
> glos. Ja wtedy przestaje z nim w ogole rozmawiac, co by nie eskalowac
> konfliktu. Potem przeprasza. Ciekawe jednak, ze postepuje tak wylacznie
> wobec mnie. Mea culpa. Nawrzeszczalam sie ja, swojego czasu, to teraz
> przynajmniej c z e b a nieco madrzej.....
Zobaczymy jak to u mnie bedzie....
Kania
|