Data: 2004-11-11 23:18:10
Temat: Re: buuuuuuuuuuu
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski:
> Nie zgadzam się :)
:)) Rozumiem. ;)
> I tu jest azorek zakopany.
Eureka! :))
> ... to miłe że taki stary wyjadacz "nie wyczuł" mnie.
Nie wyobrazam sobie... :)
co moze byc ~milego w czyms takim co masz tu na uwadze,
ale wierze na slowo. ;)
> Zasadniczo ... pierdolisz :)
Taaa... wiem ze to zbyt trudne (niewyobrazalne) dla Ciebie.
> No cóż, bądzmy szczerzy - Twoje wyrazy aprobaty zupełnie nie
> spowodowały u tej osoby chęci na gadanie z Tobą :)
Ha! Ha! Ha! Bardzo zabawne. :)))
Powiedzialbym nawet ze w stylu za przeproszeniem Kominka. ;D
> Tę koncepcję opisałem w odpowiedzi dla MałGosi po raz pierwszy
... co niczego nie zmienia. :)
> No fakt, umiejętnośc uzasadniania przyczyn braku odchyłki od normy
> nie jest moją mocną stroną :)
Wiara tez jest bardzo potrzebna. ;)))
> ... ciągle tylko "nic nie rozumiesz", "nic nie rozumiesz" :)
Wolalbys 'bardziej stanowcze' ~wnioski? ;D
> To najlepszy sposób na sprawdzenie intencji rozmówcy - a dokładniej
> "czego najbardziej by chciał się domyślić" :)
Tak. Bardzo dobry. :)
To cos bardziej wyrafinowanego niz prostacka sciema. ;)
PD, zrobiles cos karygodnego, czego najwyrazniej nie jestes w stanie
zrozumiec (ew. przyjac do wiadomosci) - jesli tej klasy Twoje 'wejscia'
beda sie powtarzac, to przestane Cie tolerowac.
Mowie calkiem serio. ;)
Mam nadzieje, ze tym razem rozumiesz. ;o
--
Czarek
|