Dnia 25-marzec-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:

> tren R pisze:
>
>> oprócz przypowiastek na szkoleniu były równiez konkretne techniki np -
>> planowania.
>
> No ale ja oczywiście oceniam tylko to co w linku. Nic innego nie
> widziałam i raczej nie mam ochoty.
>
>> mówi o banałach? i każda matka powie o nich w sposób o wiele ciekawszy?
>> śmiem wątpić :)
>> o ile z pierwszą częścią tej tezy się zgodzę, to druga jest imho mocno
>> życzeniowa :)
>
> OK, z tą każdą matką trochę przesadziłam, emocje mnie poniosły. ;)
> Ja po prostu nie lubię czuć, że jestem manipulowana. Jak już mam być, to
> wolę tego nie zauważać, a w tym wypadku było to zauważalne. Nie wiem,
> może to zależy od osobowości prowadzącego, a ta akurat nie przypadła mi
> do gustu. Jakoś nie chce mi się tego głębiej analizować, bo i próbka za
> mała.

no i gitarka :)


--

Gienadij Zuganow przeczytał bajkę o Śpiącej Królewnie.
Zamyślił się i z pewnym wahaniem udał się na Plac Czerwony.
- Nie darowałbym sobie, gdybym nie spróbował - wyszeptał przekraczając próg
mauzoleum...