> Nareszcie pojawia sie ktos ze Slaska, myslalam, ze tu same Krakowianki
:-)
> Co do "buszowania", to ja tez ten sam teran opanowuje ;-)

Ja też cieszę się wielce, że jest nas więcej i że możemy sobie relacjonować
co nowego i ciekawego na naszym terenie. Kto wie, może jeszcze ktoś się
ujawni i stworzymy sprawnie działajacą sieć informatorów...;-)


kupilam sobie cieplutki dlugasny szalik z
> kieszonkami ;-))

O! Nie widziałam jeszcze takiego wynalazku. Gdzie się można na takowy
natknąć? A - przy okazji - nie widziałaś gdzieś fajnych kapeluszy?
Pozdrowionka!
Monika