Dobre rady tesciowej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 173

111. Data: 2002-10-19 16:40:40

Temat: Odp: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Elżbieta <w...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aors2j$4i7$...@n...tpi.pl...
> Teraz to nawet przy dużym wysiłku nie pojmuję sensu zdania. Możesz jakoś
> jaśniej i logiczniej formułować to co piszesz, bo już chyba kilka osób o
to
> prosiło.

Czy jasne to będzie?

Zakończyłam ten wątek ,czy to jasne?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

112. Data: 2002-10-19 16:54:05

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sandra wrote:

>> Jak delikwent nie trafi na leczenie , bo sam wreszcie zrozumie w co się
>> wpakował, to wydłubie esperal pazurami i skorzysta z pierwszej okazji,
> żeby
>> wrócić do ukochanego nałogu.
>
> tego nie możemy stwierdzić ,że to zrobi na pewno...

Z dużym prawdopodobieństwem. Ja osobiście alkoholiczką nie jestem, ale gdyby
ktokolwiek próbował mi narzucić jakiekolwiek leczenie, bo uznał, że coś mi
dolega, zrobiłabym wszystko, żeby mu się nie poddać.Zawsze można wyrwać
wenflon, wypluć tabletki...

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

113. Data: 2002-10-19 16:56:19

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sandra wrote:

> dlaczego z góry zakłada się,że ta kobieta gdyby miała prawidłową pomoc to
> nie skorzystałaby z tego?

Skoro przez 10 lat nie chciała skorzystać z pomocy, kiedy jeszcze nie była
tak głęboko w nałogu, to dlaczego miałaby to zrobić teraz?

> zgadza się ale należy dać szanse by się o tym przekonać czy będą wyrzucone
> w błoto...

Mam za mało pieniędzy, żeby je wyrzucać w błoto, dlatego wolę lokować je
tam, gdzie ktoś odniesie z tego jakąkolwiek korzyść.

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

114. Data: 2002-10-19 18:27:21

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aojtc5$glt$1@absinth.dialog.net.pl...
>

> był sposób to jest kobieta jest słabsza psychicznie od mężczyzny
> i można było wiele zrobić , gdy spotkałoby to kogoś w mojej rodzinie myśle
> ,że nawet gdy już miałabym wszystkiego dosyć
> to zrobiłabym wszystko ale na pewno nie uświadamiałabym alkoholika ,że
jest
> alkoholikiem

Co bys zrobila?Przyklady poprosze?

> tak bo to najłatwiejsza droga , przechodzenie na drugą stronę, ale nie
wiemy
> co nas spotka ,nawet nie wiesz co spotka Twoje dziecko ? jak skończy ? czy
> też przejdziesz obojętnie na drugą stronę bo będziesz się wstydziła ludzi?
> wyrzekniesz sie?

Ja się wyrzekłam(no prawie,tzn. w jego oczach )mojego brata-alkoholika,bo
już na max przegiął pale.
Nic nie pomagało,ani prośby ani groźby.
Cala rodzinka miała go dosyć i znajomi także.
Pewnego dnia osiągnął dno,był już nikim i ....przyszedł do mnie z prośba aby
go zawieść na odwyk.I o to mi chodziło.Chciałam aby zrozumiał ze wóda nie
jest jego przyjaciółka ,ze to my -rodzina jestem ważniejsi.Chciałam aby
nadszedł dzien. kiedy nie bedzia miął za co się zamulić i będzie w delirce
myślał co zrobić dalej.To była jedyna metoda ,zresztą podpowiedziana przez
psychologa.Dzisiaj już brat nie pije.Pracuje i spłaca długi jakie narobił
pożyczając na wódę.Jesteśmy przyjaciółmi i wbrew pozorom nigdy nimi nie
przestaliśmy być,po prostu MUSIAŁAM pozwolić mu najpierw osiągnąć dno potem
się od niego odbić.I co najważniejsze on mi za to podziękował.Teraz chodzę z
nim na dyskoteki dla AA i on mówi z duma ze dzięki mnie wyszedł z tego
nałogu.A osoby nie znające tematu uważały ze byłam okrutna.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

115. Data: 2002-10-19 18:35:46

Temat: Re: do Tweety:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aomf8j$rsf$1@absinth.dialog.net.pl...

> Ponadto pozwole sobie zauważyć,że ta kobieta i inni z tym problemem jaki
> jest alkoholizm nie urodzili się, w przypadku tej kobiety myślę ,że kiedyś
> była dobrą kobietą, żoną , matką, urodziłą zdrowego syna i coś się stało,
co
> przy jej słabej psychice doprowadziło ,że zaczeła i w tym momencie,kiedy
> zaczynało się coś źle stawało się to obojętne dla otoczenia a ona sie
> staczała i fakt dzisiaj być może jest zbyt późno ale tego żadno z nas nie
> wie...

A moze bylo inaczej...
Moj brat zaczal pic nie dlatego bo mial problemy tylko dlatego bo mial kase
i lubil sie zabawic.Nie kontrolowal imprez zakrapianych i wpadl w
nalog,proste.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

116. Data: 2002-10-19 19:10:49

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dokładnie taką samą taktyke przyjeliśmy my tzn. moja rodzina, ja i mój mąz,
ale wiesz tutaj okazało sie (poprzez Sandrę), ze nie dosc ze jestem
zazdrosna, nie czuła, okrutna, to jeszcze ostra w słowach i wogóle
niekulturalna i wogóle to strach, ze ja zamiast jakiegos biednego alkoholika
chodze po świecie. ALe to na szczęscie opinia jednostkowa.
Gratuluje udanej "terapii"
U nas pewnie długa droga...
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:aos83v$1c2$1@news.tpi.pl...
(...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

117. Data: 2002-10-19 19:18:31

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Elżbieta" <w...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aos1n6$vao$...@a...dialog.net.pl...

>
> Czy jasne to będzie?
>
> Zakończyłam ten wątek ,czy to jasne?
>

Jasne, ale mało kulturalne, bo jeśli już się pisze, to powinno to być jasne,
logiczne i czytelne dla pozostałych.
Wygląda na to, że sama chyba nie pojmujesz sensu tego co piszesz skoro nie
potrafisz wyjaśnić sensu tego zdania:

"a szczególnie zastanawiały mnie wypowiedziane pewne zdania
no ale myśle,że to sama sobie na jakiś tam sposób wytłumacze dlaczego
właśnie tak ?"

Czyżbyś specjalnie pisała tak, że nie da się zrozumieć??
Ale tego pewnie się nie dowiem, bo najlepiej wycofać sie ze stwierdzeniem
"zakończyłam wątek".

--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

118. Data: 2002-10-19 19:44:11

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aosarn$bc3$1@news.tpi.pl...
>
> Dokładnie taką samą taktyke przyjeliśmy my tzn. moja rodzina, ja i mój
mąz,
> ale wiesz tutaj okazało sie (poprzez Sandrę), ze nie dosc ze jestem
> zazdrosna, nie czuła, okrutna, to jeszcze ostra w słowach i wogóle
> niekulturalna i wogóle to strach, ze ja zamiast jakiegos biednego
alkoholika
> chodze po świecie. ALe to na szczęscie opinia jednostkowa.
> Gratuluje udanej "terapii"
> U nas pewnie długa droga...

Dziekuje.
Trzymam kciuki za to aby Wam sie udalo i zebscie po terapi nauczyli sie
wspierac tesciowa i postarali sie zapomniec o tym koszmarze jaki teraz
przezywacie.Wtedy traktujcie ja jak "nowa "tesciowa :-)
Wierze ze Wam sie uda.

Pozdrawiam serdecznie.Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

119. Data: 2002-10-19 20:41:42

Temat: Odp: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik tweety <t...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aosarn$bc3$...@n...tpi.pl...
> U nas pewnie długa droga...

zaprzeczasz swoim poniższym słowom ale to już mnie nie
interesuje...powodzenia

Przez 10 lat walczylismy oboje by ta
kobieta zrozumiała, ze jest alkoholikiem i ze powinna sie leczyc,

Powiedz mi
jak ma jej wybaczyc syn 10 lat, które spędził u babci, gdzie była wtedy jego
matka??

Po 1) ja sie nie wstydze swojej tesciowej ja zawsze mówie otwarcie, ze nie
wiem co sie z nią dzieje, bo jest alkoholiczką i

nie utrzymujemy kontaktów

Jest dla mnie nikim
tak jak ja przez 10 lat

My mozemy jeszcze w jednej sprawie liczyc na tesciową-
jak umrze, to zostanie nam mieszkanie w spadku

. Mnie to juz nie obchodzi
l

\najlepsze lata zmarnowac dla kobietyChcesz to jej współczuj, chcesz
sie wykazac dam ci jej adres,

Twojego postu, nie dosc, ze nic nie
zrobiłam to powinnam miec wyrzuty sumienia,

skoro ich nie masz? to dlaczego chcesz mi to tak bardzo udowodnić ciągnąc
ten temat w dalszym ciągu?

Jak dla mnie to THE END bo w taki sposób nie da sie rozmawiać

dlaczego nie zakończysz? zawiść, złość ,sumienie chęć udowodnienia czegoś
sobie i innym?

uważam dyskusje za skończoną...

Sandra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

120. Data: 2002-10-20 06:32:32

Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piękne ale chyba jestem zbyt mało inteligentna by zrozumiec o co w tym
poscie chodzi.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aosfr2$aci$1@absinth.dialog.net.pl...
(...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry