Data: 2008-12-31 11:05:53
Temat: Re: cd Parkinsona
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
> A na poważnie:
> "Być lepszym sobą" nie oznacza tutaj ściśle "być dobrym dla ludzi",
> tylko w szerszym rozumieniu "być w fazie ciągłego udoskonalania".
Tak, jednak to udoskonalanie odbywa się na jakichś fundamentach, czyli
priorytetach. Jeżeli te priorytety nie są nasze, tylko narzucone przez
innych, to nie będzie z tego nic dobrego - i o to mi chodziło. Nawyk
dostosowywania się do jakichś norm prowadzi IMO do odcięcia się od
własnych autentycznych potrzeb i nieumiejętności wsłuchiwania się w
siebie, a w konsekwencji do maskowania się.
Wiem po sobie, zresztą to chyba nic odkrywczego.
> Ponieważ człowiek nie może się doskonalić bez udziału woli, więc można
> powiedzieć, że chodzi o samoudoskanalanie - o pracę nad sobą: swoją
> osobowością, charakterem, intelektem i relacjami z innymi ludźmi.
Zgadzam się, pod warunkiem, o którym pisałam wyżej.
> A co do poczucia szczęścia. Mam takie silne przekonanie, że Ci, którzy
> twierdzą, że najwięcej satysfakcji daje życie dla innych, to mądrzy ludzie.
To np. XL? :)
Ewa
|