« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-12-27 08:48:35
Temat: Re: cd ParkinsonaFlyer pisze:
> To kwestia wyboru, świadomego wyboru. Wolę być idiotą i wariatem, niż
> nic nie zrobić, stać cały cały czas pod ścianą i obserwować.
Dobrze się czujesz, Flyerku?
Może się przejadłeś?
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-12-27 21:22:40
Temat: Re: cd ParkinsonaDnia Sat, 27 Dec 2008 09:48:35 +0100, medea napisał(a):
> Flyer pisze:
>
>> To kwestia wyboru, świadomego wyboru. Wolę być idiotą i wariatem, niż
>> nic nie zrobić, stać cały cały czas pod ścianą i obserwować.
>
> Dobrze się czujesz, Flyerku?
> Może się przejadłeś?
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Też się martwię...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-12-27 21:24:08
Temat: Re: cd ParkinsonaDnia Sat, 27 Dec 2008 11:05:20 +0100, Flyer napisał(a):
> Flyer; <gj4sua$5mr$1@atlantis.news.neostrada.pl> :
>
>> medea; <gj4qkl$5sq$1@nemesis.news.neostrada.pl> :
>>
>>> Flyer pisze:
>>>
>>> > To kwestia wyboru, świadomego wyboru. Wolę być idiotą i wariatem, niż
>>> > nic nie zrobić, stać cały cały czas pod ścianą i obserwować.
>>>
>>> Dobrze się czujesz, Flyerku?
>>> Może się przejadłeś?
>>
>> Raczej przepiłem. ;> Btw. - jeszcze mi dwie puszki zostały, więcej nie
>> będzie, ale na kanwie tych dwóch puszek coś mogę jeszcze skrobnąć. :)
>
> Btw. - literaci już tak mają. ;> Mam w okolicach Poetę. Wydał podobno
> nawet jakiś tomik wierszy. Gdybyś go spotkała na ulicy, to nie
> uwierzyłabyś - abnegat, wygląd starego boksera [gatunek psa], luybowanie
> się w krytyce i negacji innych, i codzienne poszukiwanie weny w puszkach
> piwa. ;>
Wypisz, wymaluj - Bluzg. Uwielbiam jego tutejsze poezje :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-12-28 14:53:02
Temat: Re: cd ParkinsonaOn 27 Gru, 10:57, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> To kwestia wyboru, świadomego wyboru. Wolę być idiotą i wariatem, niż
> nic nie zrobić, stać cały cały czas pod ścianą i obserwować.
(...)
> A tak w ogóle - to jest zakończenie pewnego procesu, którego początek
> miał miejsce 28 lat temu - stałem pod ścianą korytarza w szkole i nie
> rozumiałem/nie potrafiłem być taki, jak "inni". :)
I nadal nie potrafisz i nie rozumiesz. Stoisz pod ścianą i robisz
miny.
Nie jesteś wariatem. Jesteś nudny.
-jk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-12-28 15:43:53
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:12wka659j6cn2.11szcbx2l0ocs.dlg@40tude.net...
> Wypisz, wymaluj - Bluzg. Uwielbiam jego tutejsze poezje :-D
Widze, ze sporo prawdy ostatnio o sobie przeczytalas, skoro tak z nikad na
mnie naskakujesz.
To, ze jestes zalosna juz wiemy, o tym ze jestes z dnia na dzien coraz
wieksza kretynka - dajesz nam znac co chwila, w tym jestes niepowtarzalna i
niezastapiona. Mozna na ciebie liczyc hehe.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-12-28 15:44:37
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "Hekate" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:08f7349b-dfd1-46d6-9c4b-4d9e1f19759f@r15g2000pr
d.googlegroups.com...
> Nie jesteś wariatem. Jesteś nudny.
Jak flaki xxxlki....
PS. Witam Pania.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-12-28 15:45:35
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fvvo3jybhdzo.xdpmdhdcluj6.dlg@40tude.net...
> Też się martwię...
Nazwij rzeczy po imieniu prostaczko:
"na sile szukam kogos do pogadania, po tym jak wszystkich obrazilam i
wszyscy maja mnie za pizde"
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-12-28 21:36:35
Temat: Re: cd ParkinsonaFlyer pisze:
> Wiesz Medea - w czwartek odkryłem, że mi się nudzi.
Samotność to straszna trwoga. ;)
> przyjedź do mnie, chodź na obiad - to musisz odczekać pewien okres
> czasu, zanim uznasz, że propozycja przestała być aktualna. Można
> oczywiście powiedzieć - "żartowałem" - albo skłamać - "teraz jestem
> zajęty" - ale to passe. ;>
Można też podać konkretny termin, kiedy to zaproszenie jest aktualne.
Wydaje się to o wiele prostsze, nie sądzisz?
> No więc zamiast napastować innych, napastuję grupę. :)))
Rozumiem Cię. Mnie jakoś zawsze dopada 'syndrom poświątecznej depresji'.
W czasie świąt zawsze uświadamiam sobie własną samotność, bez względu na
to, z iloma ludźmi bym się w trakcie nie spotkała. Niewiele jest takich
spotkań, które dają mi poczucie faktycznej bliskości. Wczoraj złapałam
takiego doła, że mało brakowało, a też zaczęłabym 'napastować' grupę. Na
szczęście już minęło, odpowiednia ilość wina robi swoje. ;)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-12-28 21:54:05
Temat: Re: cd ParkinsonaUżytkownik "medea" napisał:
> > przyjedź do mnie, chodź na obiad - to musisz odczekać pewien
> > okres czasu, zanim uznasz, że propozycja przestała być aktualna.
> > Można oczywiście powiedzieć - "żartowałem" - albo skłamać -
> > "teraz jestem zajęty" - ale to passe. ;>
> Można też podać konkretny termin, kiedy to zaproszenie jest
> aktualne. Wydaje się to o wiele prostsze, nie sądzisz?
Ale po co upraszczać, jak można skomplikować? :)
> Wczoraj złapałam takiego doła, że mało brakowało, a też
> zaczęłabym 'napastować' grupę. Na szczęście już minęło,
> odpowiednia ilość wina robi swoje. ;)
Ja na szczęście miałam dostęp do kompa limitowany. Za to do snu - nie
:D Chyba zdrowiej...
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-12-28 22:05:50
Temat: Re: cd ParkinsonaAicha pisze:
> Ja na szczęście miałam dostęp do kompa limitowany.
Ja też sobie zlimitowałam. Pochowaliśmy z mężem lapki i bykiem jedno na
drugie spoglądało, kiedy któreś się ośmieliło na chwilę wyciągnąć i
włączyć. ;)
> Za to do snu - nie
> :D Chyba zdrowiej...
Rozpusta! Sypiałam do 10. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |