« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-12-28 22:13:31
Temat: Re: cd ParkinsonaDnia Sun, 28 Dec 2008 23:05:50 +0100, medea napisał(a):
> Aicha pisze:
>
>> Ja na szczęście miałam dostęp do kompa limitowany.
>
> Ja też sobie zlimitowałam. Pochowaliśmy z mężem lapki i bykiem jedno na
> drugie spoglądało, kiedy któreś się ośmieliło na chwilę wyciągnąć i
> włączyć. ;)
>
>> Za to do snu - nie
>> :D Chyba zdrowiej...
>
> Rozpusta! Sypiałam do 10. :)
>
> Ewa
Ja dziś wstałam o 12:30. Całe święta byłam od rana na nogach, bo już dzień
przed Wigilią pełen dom ludzi i nie wypadało gospodyni wstawać ostatniej, a
i śniadanie na 10 trzeba było wyszykować - ale za to teraz, jak zwykle w
tym czasie, mam święta osobiste - mąż mnie budzi delikatnie jak duszek, coś
koło 11-ej, i tak będzie aż do Sylwestra. Jedzenie biorą (mąż i młodsza
córka) sobie sami - po wczorajszym odjeździe gości zostało tego tony, a
teraz to mój czas odpoczynku. Choć nie powiem - właśnie wyszli od nas
miejscowi goście, z sąsiedztwa, jutro my do nich - i tak aż do Sylwestra,
od sąsiada do sąsiada, obchód wieczorny, a po Sylwestrze nadal, aż do 4
stycznia będziemy świętować Nowy Rok, i tak zaczniemy karnawał :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-12-28 22:18:44
Temat: Re: cd ParkinsonaAicha pisze:
> Ale po co upraszczać, jak można skomplikować? :)
Tak, prawda. Czasami to nie tylko komplikowanie...
Przy okazji Flyerowego posta (o tym zaproszeniu niemal wiecznie
aktualnym) przypomniał mi się jeden szczegół z jakiegoś opowiadania
Stachury, którego namiętnie kiedyś czytywałam. Otóż tam jeden facet
robił drugiemu herbatę i spytał "ile słodzisz?". A tamten mu na to: "syp
ile chcesz, najwyżej nie zamieszam". Strasznie mnie to rozczuliło i
pamiętam do dziś, mimo że czytałam blisko 20 lat temu. Ten szczegół
utkwił mi jako dowód wielkiej przyjaźni i zaprzeczenie wszelkiej
małostkowości.
Może tak samo jest w Flyerowym zaproszeniem - "przyjdź kiedy chcesz,
czekam o każdej porze dnia i nocy."*
*(albo: najwyżej mnie nie będzie, hi hi)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-12-28 22:22:25
Temat: Re: cd ParkinsonaDnia Sun, 28 Dec 2008 23:18:44 +0100, medea napisał(a):
> (...)
> Może tak samo jest w Flyerowym zaproszeniem - "przyjdź kiedy chcesz,
> czekam o każdej porze dnia i nocy."*
>
> *(albo: najwyżej mnie nie będzie, hi hi)
Tego typu rzucane "w cały świat" zaproszenia mój TŻ natychmiast kwituje
(nie powiem, żeby nie złośliwie): "Ależ bardzo chętnie! To kiedy możemy się
zjawić?"
Efektem jest zwykle nagła konsternacja zapraszającego :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-12-28 22:24:19
Temat: Re: cd ParkinsonaIkselka pisze:
> Tego typu rzucane "w cały świat"
Niezupełnie o to mi chodziło. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-12-28 22:37:57
Temat: Re: cd ParkinsonaDnia Sun, 28 Dec 2008 23:24:19 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Tego typu rzucane "w cały świat"
>
> Niezupełnie o to mi chodziło. :)
Wiem, ale mi przywiodłaś na myśl ten szczególny rodzaj zaproszeń :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-12-28 22:58:59
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "Hekate" napisał w wiadomości:
> To kwestia wyboru, świadomego wyboru. Wolę być idiotą i wariatem, niż
> nic nie zrobić, stać cały cały czas pod ścianą i obserwować.
(...)
> A tak w ogóle - to jest zakończenie pewnego procesu, którego początek
> miał miejsce 28 lat temu - stałem pod ścianą korytarza w szkole i nie
> rozumiałem/nie potrafiłem być taki, jak "inni". :)
I nadal nie potrafisz i nie rozumiesz. Stoisz pod ścianą i robisz
miny.
Nie jesteś wariatem. Jesteś nudny.
Raczej pijany... ;D
Witaj w Starym jeszcze Roku! :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-12-28 23:04:29
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1bceibzo1q85x$.1bv6yt05fbm27$.dlg@40tude.net...
> Ja dziś wstałam o 12:30. Całe święta byłam od rana na nogach, bo już dzień
Jebany len. Bezrobotna cipa
> przed Wigilią pełen dom ludzi i nie wypadało gospodyni wstawać ostatniej,
> a
> i śniadanie na 10 trzeba było wyszykować - ale za to teraz, jak zwykle w
Sniadanie o 10? Kurwa, co za speluna pelna opierdalaczy....
Tylko leserstwo je sniadanie o takiej porze
> miejscowi goście, z sąsiedztwa, jutro my do nich - i tak aż do Sylwestra,
> od sąsiada do sąsiada, obchód wieczorny, a po Sylwestrze nadal, aż do 4
> stycznia będziemy świętować Nowy Rok, i tak zaczniemy karnawał :-)
Nie zapomnij o tym zeby odwiedzic kleche, notariusza i twojego doktorka od
pizdy, ktoremu klepiesz wszystkie pierdoly.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-12-28 23:06:14
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gj8udg$5vv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Niezupełnie o to mi chodziło. :)
Nie odpisuj tej pizdzie.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-12-28 23:18:09
Temat: Re: cd ParkinsonaDnia Mon, 29 Dec 2008 00:04:29 +0100, Bluzgacz napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1bceibzo1q85x$.1bv6yt05fbm27$.dlg@40tude.net...
>
>> Ja dziś wstałam o 12:30. Całe święta byłam od rana na nogach, bo już dzień
>
> Jebany len.
Twoja kobieta na pewno o tej porze już od 6 godzin ciężko zarabiała na
twoje kiepskie papierosy...
> Bezrobotna cipa
Bezrobotna? - ależ skąd, właśnie się ubezpieczyłam w KRUS ze wzgl. na
hektary i zostałam zawodową rolniczką, no co żesz ty :-)
>
>> przed Wigilią pełen dom ludzi i nie wypadało gospodyni wstawać ostatniej,
>> a
>> i śniadanie na 10 trzeba było wyszykować - ale za to teraz, jak zwykle w
>
> Sniadanie o 10? Kurwa, co za speluna pelna opierdalaczy....
> Tylko leserstwo je sniadanie o takiej porze
Zawsze jemy w Święta śniadanie świąteczne i jest ono zawsze o 10. Wcześniej
i tak nikt nie wstanie, ponieważ wieczorami ucztujemy i gadamy do bardzo
późna - tyle osób przyjeżdża z daleka, że musimy się nagadać. Tak, że przed
świętami i w święta ja akurat najmniej śpię z powodów oczywistych, zatem
potem odsypiam az do Sylwestra i to właśnie mąż pilnuje, abym miała do tego
warunki. Ucz się na przyszłość :-)
>
>> miejscowi goście, z sąsiedztwa, jutro my do nich - i tak aż do Sylwestra,
>> od sąsiada do sąsiada, obchód wieczorny, a po Sylwestrze nadal, aż do 4
>> stycznia będziemy świętować Nowy Rok, i tak zaczniemy karnawał :-)
>
> Nie zapomnij o tym zeby odwiedzic kleche, notariusza i twojego doktorka od
> pizdy, ktoremu klepiesz wszystkie pierdoly.
Dobrze, nie zapomnę, bo własnie mamy ustaloną podobną kolejność wizyt
cowieczornych aż do 4 stycznia :-)
Szczęśliwego Nowego Roku we własnym jednoosobowym gronie ci życzę. Bo nawet
w tę hipotetyczną kobietę nie wierzę. Bóg z tobą, tłuszczopocie. Nie kończę
nigdy roku w niezgodzie. Z mojej strony masz błogosławieństwo, bo jesteś
chorym człowiekiem - myślisz, że nie wiem? Mam nawet czasem wyrzuty
sumienia, że z tobą gadam, bo to musi (widać po treści twoich postów)
bardzo pogarszać twój stan.
KF. Nie odpisuj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-12-28 23:49:35
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:49580cae$1@news.x-privat.org...
> Bluzgi :) nie będę prosiła 2 razy :) chcę to w koncu zrobic bo potem będe
> stara i nikt mi nie da do papy nawet jak zapłace
Jestes stara, ty debilko.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |